Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Witajcie w stolicy śliwowicy!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wiem, nie można o tym pisać, ale poczytać czemu nie..
Pozdrawiam Jacek.
Pisać pewnie tez mozna bo to zupelnie legalne jest, ze znakami akcyzy itd.
Jelinek to zlewki, poza tym on dodaje alkoholu zbożowego i jeszcze każe sobie płacić dużo za alkohol (ponad 80zł za 700ml jak pamiętam), który rzadko przekracza 60%. Bosacka-bardzo dobra, ale trzeba dobrze szukać i najlepiej spod lady.

Prawdziwa śliwowica z tych terenów, to może być to: http://www.st-nicolaus.sk/index.php?page...item[]=337

ale już dawno jej nie widziałem, choć prava zbojnicka borovicka nie zawiodła moich oczekiwań. Aha, to 52% to jest dla zmyłki, naprawdę ma dużo, dużo więcej. Borovicka też wcale nie ma 40% jak pisze na etykiecie.

Czesi i Słowacy też nie mają wcale tak za fajnie bo mogę destylować do 60%, a dopuszczalna maks. moc to 52%, poza tym 70% produkcji to śliwowica mieszana czyli: slivkovy destilat + cukor + voda + lieh + mandlovy olej, itd, itd. Dawno temu bardzo dobra była Chaluparska slivovica-kosztowała 12zł za litr, a teraz zmienili formułę i nazywa sie chaluparska liehovina s pridavkiem slivovicowego destilatu i jest to porażka, choć kosztuje tyle samo.

Chaluparska z dawnych lat przypominała słabszą Łącką, więc szła w dobrym kierunku, ale potem siadła na niej UE i mamy co mamy. Notabene, chaluparską popełniała ta sama firma co Bosacką, więc dobrze, że ta się jeszcze trzyma i cenowo i jakościowo.
Kurcze... Bogi, aż chce mi się zapytac czy jest cos czego nie wiesz o alkoholach? :chytry:
Na pewno jam przecież :glupek: ;) Wiesz mamcar, zawstydziłeś mnie, nic przecież takiego nie napisałem.
czy istnieje mozliwosc uzyskania jakiegos know how w tym temacie tzn wiem jak zaczac ale chodzi mi o magiczna przemiane pod wplywem temperatury >
odpowiedzi na swoje pytania szukaj na tym forum http://www.bimber.info/forum/index.php
(09-10-2008, 10:35)Bogi napisał(a): [ -> ]Dawno temu bardzo dobra była Chaluparska slivovica-kosztowała 12zł za litr, a teraz zmienili formułę i nazywa sie chaluparska liehovina s pridavkiem slivovicowego destilatu i jest to porażka, choć kosztuje tyle samo.

Chaluparska z dawnych lat przypominała słabszą Łącką, więc szła w dobrym kierunku, ale potem siadła na niej UE i mamy co mamy. Notabene, chaluparską popełniała ta sama firma co Bosacką, więc dobrze, że ta się jeszcze trzyma i cenowo i jakościowo.

W piwnicy schowane 2,5l na "czarną godzinę", z datą na etykiecie 21.12.2005r. Mam nadzieję, że to nie termin przydatności do spożycia.:D:D:D
Raczej nie, choć najlepsze roczniki Chaluparskiej to 2000 i 2003, poza tym oni lali gorszą do butelek litrowych, a lepszą do półlitrowych, tak więc sprawdź w jakim formacie masz i dla ścisłości zmierz moc, kiedy w 2004 zaczęli rzedzić wodą, miała 42%, aktualnie pewnie jest całkiem ścięta, natomiast roczniki poprzednie były, tak jak mówię, słabszą Łącką.