Forum Domowych Winiarzy

Pełna wersja: Półtorak - spadek blg
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam kilka pytań odnośnie półtoraka.

Jak przebiega spadek blg w czasie?
Ile czasu może trwać zejście do końcowego blg i ile ono powinno orientacyjnie wynosić?
Spotkał się może ktoś z jakimś przykładowym wykresem? A może ma ktoś wykonane własne pomiary postępów fermentacji i mógłby udostępnić?

Pozdrawiam,

Mariusz
Witam,
Fermentacja w półtorakach przebiega baaardzo powoli i jest prawie niezauważalna. Nie będziesz miał tu piany, widocznych baniek gazu i tym podobnych objawów, jakie spotkasz w trójniakach. Dlatego tak ważne jest dokładne przygotowanie brzeczki i MD oraz pilnowanie w początkowej fazie temperatury,która powinna wachać się w granicach 22-24 stopnie. Następnie po ok. 2-3 miesiącach dobrze jest obnizyć temp. o 3-6 stopni. Fermentacja burzliwa - tutaj naprawde duży cudzysłów - trwa nawet 2-3 lata. Ja sprawdzam pierwszy spadek BLG po pół roku. Nie ma tutaj jakichś sztywnych zasad. W zalezności od początkowego BLG, w pół roku spadek jest w granicach 6-10 BLG. W te 2-3 lata spadek BLG wynosi ok. 25-30BLG. Moje nidy nie osiągneły BLG nizszego niż 27.
Pięknie dziękuję za odpowiedź.

W takim razie mój półtoraczek nastawiony w sierpniu 2007 zachowuje sie porawnie. Zastanawiało mnie troche to powolne tempo fermentacji (w porównaniu do trójniaka a nawet dwójniaka to właściwie jej brak).
Do tej pory blg spadlo mi nieco poniżej 50 i dalej pracuje (bąbelek na minute - praktycznie w tym samym tempie od kilkunastu miesięcy).

Po jakim czasie można myśleć o zlewaniu z nad osadu?

Wydaje mi się, że pierwszy bląd popełnilem po pół roku od nastawienia (własnie zlewając - osadu było tyle co kot napłakał a fermentacja nieznacznie zwolniła). Teraz nie myślę go zlewać do czasu gdy osadu nazbiera się dużo. Potrwa to pewnie ponad rok-dwa...

Pozdrawiam,

Mariusz
Jakie miałeś początkowe BLG??. Pracuje tak wolno, ponieważ twoje drożdze mają już dosyć tak wielkiej ilości cukru - zemdliło je :P Na poważnie, to jeżeli są objawy pracy, nie ma się czym martwić. Sprawdzaj okresowo BLG i raczej zostaw je w spokoju. Nie zlewaj, nim nie skończy się fermentacja. Możesz troche brzeczke napowietrzyć. Ja używam pompki wędkarskiej. Nie stosuj tego zbyt często. Ja robię raz, maże dwa na cały okres fermentacji przez 15 minut.

Edit: pilnuj temperatury. Raczej niech nie przekracza 20 stopni. Najlepiej pracuje w temp. 17-20.
Startowe blg? Około (mierzone cukromierz + ołów więc dokładność taka sobie) 65blg.
Z tym zlewaniem to za bardzo Cieślaka sie naczytałem. Tam stoi że ciężkie wina deserowe zlewać trzeba po max 18 tygodniach (o ile mnie pamięć nie myli). Teraz wiem, że półtoraków to nie dotyczy:)

Mariusz