Fajna pogoda dziś dopisała. Cieplutko sama radość było posiedzieć w słoneczku.

Wiadomo grzechu, jak chcesz coś zrobić, to wymaga odwagi i chęci przy kazdej robocie.

Trochę zabawy z pieczeniem jest, ale najgorsza robota wg mnie to wyrabianie ciasta. Na szczęście robi to za mnie robot. Ale nie przepadam za robieniem ciast drożdżowych. Może i są łatwe, ale sporo roboty z nimi, długo się czeka.

A adresy mają, bo jak się rejestrujesz, to podajesz, żeby ktoś mógł wysłać Ci pocztówkę

Czy się opłaca? Wszystkie składniki może z 4 zł wyniosły, a wyszły 24 bułki

Skąd adresy mają'

o tym systemie to było kiedyś też. Pamiętam to.

Opłaca ci se piec, masz dobre chęci.

Witaj. Wszystko zrozumiałem. Miłego pogodnego dnia. Jutro mamy gości z pod Góry Świętej Anny. Jeszcze na zakupy muszymy z nimi jechać do Knurowa i Auchanu oraz briko.

Brat pod Wrocławiem. W tym roku żadnego wina nie nastawiłem, jakoś nie było okazji

A teraz czekam w kolejce do wydziału komunikacji żeby odebrać dowód rejestracyjny. Bilet od 8:00 można odebrać, ale wzywają dopiero po kilku minutach, jakby nie mogli od razu tych z pierwszymi numerami

Wczoraj upiekłem babeczki I bułki

Na postcrossing.com system losuje do kogo masz wysłać pocztówkę. Jeśli masz szczęście, to wylosuje ciebie i ktoś wyśle ją do ciebie

widzisz żaden tu nie wchodzi czasami teula wejdzie

Gdzie ty sie tak długo poniewierał Grzechu?

Do kogo ty piszesz do tej Tajlandii

witaj. Dobry c ciebie kucharz będzie w przyszłopści. Brata masz we Wrocławiu jak się nie mylę. Fajna pogoda była u nas. Gliwice i okolice. A wina w ogóle robisz. ja urwałem 11 wiader winogron. Wiadra białe po miodzie były. Robie z niego wino pieknie bulgocze.. Pozdrawiam.

Jutro rodzice jadą do mojego brata. Ciasto drożdżowe właśnie wyrasta, składniki na babeczki przygotowane (wystarczy wymieszać i można piec), do tego jeszcze jedno ciasto. Bułki upiekę w blaszce jak buchty, na wierzch posypię pestkami dyni.

Wczoraj przyszła do mnie pierwsza pocztówka z postcrossing.com. Z Tajlandii. Moja pierwsza wysłana pocztówka za to poszła do Niemiec. A dzisiaj byłem na egzaminie z etyki. Bo godziny w lipcu mi się pomyliły i nie zdążyłem wtedy na egzamin

była i nie ma juz niedzili