30-10-2010, 12:29
Witam, jak w samym tytule, czy ktoś z was przerabiał owy temat???
Pozdro
Pozdro

Jabłko-Mięta??? Prawie jak Tymbark...
|
30-10-2010, 12:29
Witam, jak w samym tytule, czy ktoś z was przerabiał owy temat???
Pozdro ![]()
30-10-2010, 16:22
Dodanie liści mięty do fermentacji, jak na mój nos, mogło by rozczarować. Nie robiłem, ale jak bym się pokusił to bym użył kropli miętowych z apteki po wyklarowaniu wina.
30-10-2010, 16:36
Myślisz ze liście dodadzą za dużo goryczki???
30-10-2010, 17:03
Ja nie próbowałem ale Snaker spróbuj i podziel się doświadczeniem
![]()
30-10-2010, 18:04
30-10-2010, 21:54
To co napisałeś o miecie z apteki jest moim zdaniem strzałem w 10tke ale jakoś mi się wydaje że to trochę pójście na łatwiznę, ale chyba to jedyne dobre wyjście... za niedługo se dokupię kolejną 5tke i wtedy spróbuje w liściami ....
Pozdro ![]()
06-11-2010, 10:29
Dawno temu był produkowany taki jeden wyrób Jabłkowo-miętowy "Cavalier"
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Jakbyś robił to winko to nie zapomnij wrzucić relacji ![]()
15-11-2010, 22:50
krople mietowe juz kupione
![]() ![]()
16-11-2010, 11:26
A ja robiłem dwa takie jabłko mięta i drugie było z bardzo małym dodatkiem mięty a i tak po 10 miesiącach jak na razie daje taki ochydny posmak. Tym bardziej mnie to dziwi bo lubię mięte ale jak dla mnie w winie już nigdy więcej. Ale próbujcie może po prostu coś mi się nie udało.
16-11-2010, 11:27
Na którymś łódzkim zlocie pojawiło się jabłkowo-miętowe i było bardzo dobre, spróbuję się dowiedzieć czy użyto kropli, świeżej czy suszonej mięty.
No i nie szarżuj z procentem ![]()
17-11-2010, 17:12
Robiłem eksperymenty z miętą. Mięta owszem daje wspaniały smak ale jako dodatek do już gotowego wina.Np niewielki dodatek syropu miętowego. Fermentowanie wina z dodatkiem mięty w każdej postaci jest obrzydliwe!!!
Nie wiem jakie związki się tam wytwarzają ale jest to ogromne fuj!!! Miałem kiedyś hopla na punkcie dodatku mięty i wykonałem kilkanaście prób i zepsułem ponad 50 L wina jabłkowego.
13-12-2010, 21:54
Ja np. dodałem wywar z dwóch albo trzech torebek herbaty miętowej do 5litrowego pojemnika z winem ryżowym i nawet dobre było, chociaż nie mogę powiedzieć by ono mogło sie nazywać 3miesięcznym chociażby bo chyba po dwóch piłem, ale na mój gust to dało taki ciekawy "zimny posmak" i w porównaniu do drugiego pięcio-litrowego z samego ryżu które nastawiłem i po pierwszym zlaniu z nad osadu testowałem równocześnie raz jedno raz drugie, było w moim rankingu na pierwszym miejscu.
18-12-2010, 16:24
ibuprom, ty jesteś dobry na ból głowy.
![]() ![]()
26-01-2011, 12:16
Hej, przystawał bym raczej do aromatyzowania wina juz po fermetacji. Liście raczej nie dadzą zbyt ciekawego aromatu.
02-04-2011, 18:20
Ja myslalem o cukierkach mietowych ,dropsach . Ale nie wiem czy to dobry pomysl ? Chcialem nimi zabic zapach drozdzy piekarskich ktore dalem jak to poczatkujacy .
30-05-2011, 14:37
Snaker, podziel się bracie - ile tych kropelek wymyśliłeś?
Lada dzień będę jabłko stawiał i właśnie myślałem o alko wersji tymbarka.
30-05-2011, 14:49
W Warszawie są już jabłka? Ach ta wegetacja... w stolicy wszystko szybciej....
![]() PS Na poważnie. Poczekaj z winem do jesieni. Z obecnie dostępnych odmian wino wychodzi podłe.
30-05-2011, 23:20
Zyzool, u mnie 25L jabłkowego już nie pracuje od ok. 3 miesięcy i myślę że za niedługo odleje 5L i do tego dodam kropli, poczekam miesiąc i wtedy się okaże, albo zysk albo w pysk
![]() ![]()
31-05-2011, 19:24
Cenzura wprowadzona. Na tym forum o tym się nie dyskutuje.
#######################
FAQ czyli najczęściej zadawane pytania |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|