10-06-2011, 11:36
DRAJLA - Orzechówki, morwowa, śliwkowa, chmielinka i wiele innych .....
|
10-06-2011, 11:53
Ja również dziękuję, ale proszę ujawnij gdzie tkwi haczyk
10-06-2011, 12:05
Aż tak podeszło?? Chyba w dniu swoich imienin chcesz być wyjątkowo miły hahah dzięki.
Od lat pracuję i próbuję uzyskać coś, co chociaż trochę będzie przypominało koniak! Nie ma żadnego haka ale są białe winogrona, cukier, wanilia, wrzos, orzechy laskowe, dąb francuski- chyba wszystko, tak z pamięci. Jak Tobie tak smakowało to zobaczę czy i co tam mam jeszcze z winogronowych i podeślę. Tak nawiasem- to szukam takiej wody z odpowiedniego szczepu winogron, właśnie do własnej koniakowej kompozycji.
10-06-2011, 12:09
Pamiętam wątek o ugni blanc
10-06-2011, 12:18
Dokładnie tak!! Hahhaha i jeszcze nie znalazłem. Już się ucieszyłem, że pestka jest z Francji.......
11-06-2011, 15:22
No kochani : jameer, Biotit, kostas i briard- 7 dni już dawno minęło i brakuje mi Waszych opisów nalewki orzechowej !!!
12-06-2011, 17:24
Właśnie ukończyłem przyjemną nalewkę z derenia AD 2010. Osoby zainteresowane poznaniem co z tego wyszło, proszę się tutaj wpisać na listę. Ponieważ napoju jest mało dotyczy to tylko 5 pierwszych osób, które po otrzymaniu testerka w krótkim czasie ( 7 dni ) opiszą swoje wrażenia w tym wątku. Serdecznie zapraszam do zabawy. 1. Angelos 2. kostas 3. tasmol 4. agadu 5. Biotit - wpisz opinię o orzechowej Przypominam, że nie oczekuję rewanżu!!
12-06-2011, 17:33
Derenia chcę koniecznie :-)
12-06-2011, 18:16
Z góry przepraszam za taką obsuwę ale los nie wybiera.
A teraz do rzeczy: Orzechówka by drajla 2010 Kolor: brunatny z delikatną domieszką zielonego( zielony orzech to zielony orzech), klarowna. Zapach: Pierwsze skojarzenie piernik Tak uogólniając A szczegółowo, cynamon, goździk, gałka muszkatołowa, kardamon? alkohol nie wyczuwalny. Orzech gdzieś tam w tle się pojawia. Smak: problem, wielki problem tu mam, znów piernik, orzech włoski wyczuwalny, ostre. Alkohol daje znać. Mieszane uczucia co do tej nalewki mam. Nie wiem dlaczego może dziś mi nie podchodzi. Kolor i zapach jak najbardziej plus, ale reszta ? sam nie wiem, wypić się da, ciut mordę mi wykręca. Może złe skojarzenia po babcinym "lekarstwie" na żołądek, które składało się z spirytusu/wódki, orzechów. Podawane w kieliszku na czysto do zagryzienia łyżeczką cukru i popicia ciepłą wodą. No nic na razie testerek leci do lochu, za jakiś czas podejście nr 2. Derenia poproszę, nie dam obsuwy już
12-06-2011, 18:24
12-06-2011, 19:54
Ja na dereń się piszę bo już zapomniałem " smak" . Zostało mi tylko 50 ml dla potomności i brak dostępu do źródła tego surowca.
#######################
FAQ czyli najczęściej zadawane pytania
12-06-2011, 20:00
12-06-2011, 20:31
Cieszę się niezmiernie
#######################
FAQ czyli najczęściej zadawane pytania
13-06-2011, 09:10
Ja poproszę Kto wie, może mam toto gdzieś w okolicy i nawet nie wiem, że dobre...
13-06-2011, 10:49
Ja również się piszę
14-06-2011, 09:57
Na razie spytałam brata, który nie widział w okolicy czegoś takiego i tatę, który ma sobie sprawdzić w necie, jak to wygląda. I tak się nakręciłam, że ten dereń mi się przyśnił (pomińmy drobny szczegół, że ja też nie wiem jak to wygląda...) i byłam bardzo z siebie zadowolona, że go znalazłam - przez jakieś 5 sekund od przebudzenia, potem czar prysł
Przesyłka doszła. Ty naprawdę musisz mieć jakieś chody na poczcie
14-06-2011, 14:07
14-06-2011, 18:39
Na razie powąchałam ten dereń - pachnie słodziutko, jakby suszonymi owocami. I ma cudny kolor. Ja jestem wzrokowcem i, choć to drobiazg, kolor i przejrzystość bardzo wpływają na moją pierwszą opinię.
No wiesz, parę dni temu mojemu LP śniło się, że wino (właśnie restartowane) zaczęło porządnie fermentować. Tego samego dnia (akurat mogłam pospać dłużej), gdy już wyszedł, mi się przyśniło, że je zlewam do butelek Edycja: Nalewka z derenia 2010 Krystaliczna czerwień z malinowym odcieniem. Zapach: najpierw słodkie suszone owoce, potem jakby czarna porzeczka, taki trochę cierpki zapach (wg LP - kwaśny) i znów wplatają się suszone owoce. W smaku również zbliżona do nalewki z czarnej porzeczki, z tą cierpkością na języku, którą bardzo lubię. Kwaśna, ale nie nadmiernie. Na końcu posmak suszonej śliwki. Bardzo mi smakuje, w końcu moja ulubiona nalewka to z czarnej porzeczki, słodko-cierpka i aromatyczna. LP również smakowało, chociaż dla niego ideałem jest nalewka śliwkowa. Likier orzechowy 2008 i 1993. Naprawdę są robione tak samo? Aż trudno uwierzyć. Różnią się nawet kolorem. Ten "2008" z pewnością byłby smaczny solo, ale obok tego z 1993 smakuje jak gorzko-alkoholowe lekarstwo przy orzechowych czekoladkach. Czas robi swoje... Chyba muszę bardzo porządnie zapomnieć, gdzie postawiłam moje butelki
15-06-2011, 11:25
(14-06-2011, 18:39)agadu napisał(a): Nalewka z derenia 2010...........Bardzo mi smakuje, Tak właśnie prezentuje się młoda nalewka z tego owocu. Dzięki za opis. Likiery robione są tak samo. Jedyna, acz znacząca różnica to dodatek małej ilości arcydzięgla do rocznika 2008. No i czas robi swoje na plus.
15-06-2011, 21:40
Nastrój nadszedł (ergo, wróciłem do domu właśnie)
dereniówka 2010 kolor: bardzo żywa czerwień klarowna, lekko gęsta, typowa dla dereniówek na owocach świeżych aromat: niezaprzeczalnie dereń, ale również bardzo żywy, nieskrępowany, poboczne nuty to pestka wiśni i pieprz; aromat jest w pewnym stopniu troszkę nowatorski, nietradycyjny, ale ciekawy, a raczej ciekawość budzący-tj. do ust przybliżający smak: bardzo lekki dereń, praktycznie bezalkoholowy, kwaśność niby wybujała, ale jednak stonowana, gdzieś plącze się ta nutka pieprzu w gardle. Słodycz bardzo umiarkowana, ale wystarczająca, żeby kwaśność odegnać, natomiast finisz zdecydowanie za krótki. Po tej nucie pieprzu przydałby się powrót tej pestki wiśni, a tam już pusto Dziękuję tradycyjnie za możliwość, ale radzę do gliny wlać, dosłodzić i doprocencić, bo na razie za młode i za lekkie
16-06-2011, 16:21
Dopiero po recenzji Bogiego zdałam sobie sprawę, jaki ten dereń łagodny procentowo. Mimo, że to rocznik 2010, żadnego alkoholowego zapaszku, żadnego szczypania w język, tylko smak owoców i miłe ciepełko. O ile jednak dla Bogiego to była wada, dla mnie to zaleta - każdy ma swój gust a ja lubię łagodne trunki.
Ale może i dereń trochę tuszuje moc? Ktoś pisał, że czarna porzeczka ma tą cechę, może dereń także?
16-06-2011, 18:46
Ponieważ testerek rozparcelowałem na 4 gardła-dodam-Rodzicom smakowała dereniówka, ale za słaba i za kwaśna jeszcze-bo jednak młoda. Dla Ani znowuż za pikantna, ale moc w sam raz. My jednak we czwórkę przyzwyczailiśmy się do dereniówek suszonych i stąd takie podejście.
16-06-2011, 20:35
16-06-2011, 21:29
Witaj, jak obiecałem tak czynię
Nalewka z Derenia 30% 2010 by drajla: Kolorek: jak zawsze bez zarzutu. Zawsze mam wrażenie jak byś miał jakiś wzornik i robił tylko ctrl+v No chociaż tym razem kolorek lekko z odcieniem brunatnego (a może to takie światło). Oczywiście klarowna. Zapach czy tam aromat: Nie wiem jak pachnie dereń ale, wyczuwam lekko wiśnię, albo coś podobnego, ciut pieprzu? (kule że musi mi się wydawać że wszędzie czuję pieprz) Alkohol nie wyczuwalny, ogólnie aromat zachęcający Smak: Jeśli tak smakuje dereń z dodatkami, jestem zachwycony. Mimo iż lubię wyjątkowo słodkie rzeczy to jest to pozycja, która przebija inne produkty. Na początku lekkie pieczenie w język, później cierpkość połączona z smakami owoców i dodatków, co sprawia przyjemne uczucie (hahah) Słodkość faktycznie nie przytłacza całości, aż zdziwiony jestem Bardzo dobra nalewka, tak dobra że połowa buteleczki poszła na próbę, ale ale coś do lochu zostać musi więc odkładam ją do barku na razie Dziękuje drajlo, naprawdę bardzo dobra nalewka, jeśli poleży jeszcze to do niej wrócę z chęcią i ciekawością jak się ona ułoży
17-06-2011, 07:58
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|