• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › O wszystkim › Różne › Recenzje domowych wyrobów v
1 2 3 4 5 Dalej »

DRAJLA - Orzechówki, morwowa, śliwkowa, chmielinka i wiele innych .....

Strony (47): « Wstecz 1 … 40 41 42 43 44 … 47 Dalej »
Idź do strony 
Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
DRAJLA - Orzechówki, morwowa, śliwkowa, chmielinka i wiele innych .....
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.570
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#1.026
12-08-2014, 07:11
Nr 2 - to F - mirabelka - brawo Bogi :brawo: o mocy 32%.

Skład: prawdziwe mirabelki, cukier, wanilia, goździki, cynamon, alkohol, nalew z pestek mirabelki.
Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#1.027
12-08-2014, 09:47
Najbardziej jestem dumny z pestek, bo w domu nikt nie chciał się przekonać. Jeszcze nie tak źle z golden nose :D
Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.570
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#1.028
12-08-2014, 11:31
(11-08-2014, 15:41)Bogi napisał(a): Nr 2-
W zapachu brzoskwinia, mirabelka, wanilia, jakieś pestki, zapach bez spirytusu, nuta dolna sowicie cukrowa........ W smaku odwrotna kolejność, najpierw mirabelka, później brzoskwinia.
Co tu gadać! Mistrz, to mistrz!!!:)
(11-08-2014, 19:31)tata1959 napisał(a): Nr 1.
Zapach - coś koło brandy ...........
Tak Heniu, to był ten kierunek. :)
Szukaj
Odpowiedz
inblue Offline
Spoko łagodny użytkownik
***
Liczba postów: 788
Liczba wątków: 50
Dołączył: 08 2011
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: 2017 - rok tarniniaka
#1.029
15-09-2014, 06:09
Dotarło do mnie od Drajli swego czasu to i owo - czas na recenzję.

Nalewka z tarniny (13.01.2014).

- suknia: szkarłatna czewień z jasnofioletowymi refluksami, pełna klarowność;
- nos: pierwsze uderzenie - słodycz grill'a, potem goździk, śliwka, wanilia, na końcu nuta migdałowa;
- paszcza: przytłumiona kwasowość - rzekłbym nawet że dymna, ale z nutą kwiatowości,
potem tępe uderzenie słodyczy (ale to nie zwykły cukier, mus coś innego - trzcinowy ?), przez cały czas mat na jęzorze,
wyraźna wiśnia i migdał, w ogonie słaby motyw czekoladowy. Mniam.
Doskonała równowaga słodyczy i kwasowości; alkohol daleko w tle - brawo.

Po degustacyi już jestem zagorzałym fanem tej nalewki.

Nalewka z derenia (2013).

- suknia: ciemny bursztyn z ceglastoczerwoną poświatą
- nos: tymanek, eukaliptus, sosna
i coś jeszcze co nie umiem nazwać - kojarzy mi się z apkeką z czasów PRL, ale w pozytywnie miłym znaczeniu;
- paszcza: tymiankowo-sosnowe motywy grają pierwsze skrzypce, potem delikatny kwas,
słodycz znikoma, alkohol prawie niezauważalny.

Bardzo dziękuję za możliwość spróbowania Twoich trunków.

PS: Lekarstewko z orzecha ocenię, jak tylko nadarzy się ku temu stosowna okazja.
Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.570
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#1.030
15-09-2014, 17:21
Lekarstwo nie podlega ocenie, ale mam nadzieję, że będzie pomocne i skuteczne.

Dziękuję i pozdrawiam.
Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#1.031
24-09-2014, 07:18
Swego czasu otrzymałem od Pawła jeden z jego koniaków, który oceniałem i dziś wracam do niego, ponieważ dostałem kolejną wersję, oba trunki pojawiły się w Wysowej i tam zostały ocenione, jak dla mnie, dość raczej nisko, więc postanowiłem się odnieść do obu symultanicznie.

1) trunek starszy, z lutego 2012, oceniony w Wysowej na miejscu 6tym (myślę, że to nie żadna tajemnica)
2) trunek młodszy, oceniony w Wysowej na miejscu ostatnim

Kolor:

1-bardziej bursztynowa, wyraźne refleksy brązu, zgodnie z opisem jako prawdziwy koniak powinien być bledszy, ale większość obecnych koniaków jest z dodatkiem karmelu, więc już przywykliśmy do takiego koloru; w kwestii historycznej powiedziałbym za ciemny, współcześnie w sam raz. Długie łzy.

2-mniej bursztynowy, refleksy złota, historycznie bliżej do oryginału, identyczny z kolorem złotego rumu. Współcześnie byłby oceniony jako za blady, ale wpisujący się w spektrum barwy wódek winno-koniakowych (czyli w prawdziwą ideę konkursu). Łzy równie długie.

W kolorze-historycznie wygrywa nr 2

Aromat:

1-wyrazisty, bogaty. Spirytus niewyczuwalny. Nuta górna składa się z wanilii, skórki pomarańczowej, cukru kandyzowanego, jest dość słodka, nieśmiała ściółka leśna. Nuta dolna-mocno ziemista

2-lekki, ale niewiele uboższy. Spirytus również niewyczuwalny. Nuta górna to marcepan, rumianek, nuty kwiatowo-owocowe, owoce ukryte, raczej brzoskwinia. Nuta dolna: mocno ziemista

w aromacie również bardziej koniakowo pachnie nr 2, mimo że młodszy

Smak: tutaj ważna informacja, prawdziwy koniak jest gorzki, ściągający, pije się jak wodę, a po gardle spływa czysta istota.

1-pije się jak wodę, po gardle spływa czysta istota, właśnie, w smaku suszone owoce, zero słodyczy, moc, która grzeje, i głębia, która nie zatyka. Podobieństwo do Courvoisier VS jak najbardziej

2-za krótki, nuty suszone ulotne, przyjemny finisz za to, po prostu za młody, przypomina Winiak Luksusowy z czasów swej świetności

Punktowo wychodzi, że nr 2 jest niewiele gorszy od nr 1 i oba spełniają ideę projektu w 100%.

Z pewnością nr 1 uplasowałbym wyżej niż poza pierwszą trójką, a nr 2 zdecydowanie wyżej, bo jest zbyt dobry, mimo że młody, żeby ślęczeć na miejscu ostatnim.

Dziękuję za możliwość skosztowania najgorszego koniaku wg Wysowej :jezor: (a sobie dziękuję, że schowałem ten pierwszy koniak i mógł spokojnie czekać na tę konfrontację).

Otrzymałem również trunek opatrzony buźką i 27%, więc podejrzewam, że coś dla dzieci.

Kolor: piękny szkarłat z refleksami fioletu, klarowny, gęsty, jeszcze dłuższe łzy niż w koniakach

Aromat: malinowy lub wiśniowy, wyczuwalny alkohol, przypraw nie stwierdzam, może jakieś małe dodatki w formie nalewów, dla zaokrąglenia, cynamon, oman, tatarak, coś z tego

Smak: rozwodnione, malinowe lub wiśniowe (nie jestem władny określić, bo za słabe), puste, a piekące, więc przyprawy jednak są, nie wiem co dalej



Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.570
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#1.032
24-09-2014, 11:16
Bogi, bardzo dziękuję za taką dokładną analizę. W pas się kłaniam :).
To był konkurs na najsmaczniejszą brandy, a ja i tak się cieszę, że moje nie zostały zdyskwalifikowane :spoko::spoko:.
(24-09-2014, 07:18)Bogi napisał(a): Otrzymałem również trunek opatrzony buźką i 27%, więc podejrzewam, że coś dla dzieci.

Prawie, prawie :hahaha: , ale to trunek specjalnie dla mojej wielebnej, która nie lubi mocnych napitków :)
(24-09-2014, 07:18)Bogi napisał(a): ..... wiśniowy, wyczuwalny alkohol, przypraw nie stwierdzam, może jakieś małe dodatki w formie nalewów, dla zaokrąglenia, cynamon, oman, tatarak, coś z tego...
:brawo: To F- wiśnia 5, z dodatkiem tarniny, jałowca, goździków, wanilii, wrzosu, orzecha laskowego i różnych dębów.
Nalewka bardzo młoda i musi się jeszcze ułożyć.
Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#1.033
13-10-2014, 08:15
Nalewka z tarniny:

Klarowna, karminowa szata. Bardziej czerwona od moich.

Aromat: nuta górna, lekko kwiatowa, bardzo lekka, tarnina wyczuwalna, ale nie eksplodująca. Nuta dolna bardziej migdałowo-przyprawowa (były jakieś przyprawy?).

Smak: dość cierpka, kwaskowata, finisz krótki, w ogólnym odbiorze orzeźwiająca, mało alkoholowa, nawet troszkę wodnista. W moim odczucia brakuje ciężkości, może odrobiny słodyczy też, choć nie wytrawna.

Zdradzisz tajemnicę, co pozmieniałeś? Nalewkę odbieram neutralnie i inne jakie od Ciebie miałem tarniny były jednak lepsze. Dzięki za możliwość skosztowania
Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.570
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#1.034
13-10-2014, 09:09
Bogi - napiszę parę słów później, tylko mi jeszcze wrzuć datę z etykiety.
Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#1.035
13-10-2014, 10:32
Bodajże 13.01.2014, bo już do piwnicy wyniosłem.
Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.570
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#1.036
13-10-2014, 15:46
W jej składzie alko 67,5%, tarnina, jałowiec, wanilia, goździki, białe słodziwo, zwane cuker czy cukier.:o:
Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#1.037
24-10-2014, 11:31
I znów kolejna zagadka.

Kolor klarowny, wpadający w oranże, koniakowy, długie łzy.

Aromat nuta górna wysoce miodowe, podbita lekkim spirytusem, wielowymiarowa. Nuta dolna skomponowana z dębiny, ziemistości, wanilii. Aromat bardzo przyjemny nie gryzący, słodkawy.

Smak mocne, słodkie, ale z wyraźnym omanowo-dzięglowym muśnięciem, który nadaje korzenności, napój krótki, ale złożony-finisz cynamony troszkę. Kwaskowaty w kierunku pigwowca, rokitnika. Moc jest chyba ułudna, a więcej takiego wrażenie dają korzenie.

Dobre, nie powiem:D
Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.570
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#1.038
24-10-2014, 13:54
Chwilkę poczekamy i napiszę skład.
Szukaj
Odpowiedz
Iuglans Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 570
Liczba wątków: 26
Dołączył: 07 2009
Lokalizacja: Gdańsk
Nastrój: pogodnie-upojny
#1.039
25-10-2014, 12:49
Doniesiono mi trunek szlachetny ( jakże by inaczej być mogło u Pawła?) w kolorze bursztynu. Mój uwiędły organ powonienia powiedział; "śliwka, miód lipowy i ...nic dalej nie skojarzę choć na pewno coś tam jest jeszcze." Zdezelowany jęzor stwierdził; "ogon piołunowy albo Paweł przesadził z pestkami. reszty nie rozwikłam".
Akurat napatoczył się był mój potomek kochający trunki słodkie albo jeszcze słodsze i nie znoszący goryczy. Spróbuj - powiadam - co wyczujesz. "Śliwka suszona albo wędzona a dalej nie wiem, ale w smaku rewelacja". I tego się trzymam - rewelacja.:helo: :brawo: Dzięki za pamięć. Dziś właśnie nastawiłem...kapustę w kamionce. Smocza i pierwsza w życiu wiśniówka termin zlania mają 20 grudnia - jak dożyję zleję a co dalej zobaczy się. Dzięki wielkie.
b.
 Jeżeli twierdzisz że zrobienie czegoś jest niemożliwe, nie przeszkadzaj osobie która to właśnie robi !
    Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne lub powoduje tycie.



Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.570
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#1.040
26-10-2014, 05:32
(25-10-2014, 12:49)Iuglans napisał(a): Mój uwiędły organ powonienia powiedział; "śliwka, miód ..... "ogon piołunowy ...... "Śliwka suszona .......
W zasadzie nie mam co pisać, bo Iuglans podał skład. :brawo: Widać "organ" jest już całkowicie sprawny!

A Bogi podał resztę :brawo:

(24-10-2014, 11:31)Bogi napisał(a): Aromat nuta górna wysoce miodowe, podbita lekkim spirytusem, wielowymiarowa. Nuta dolna skomponowana z dębiny, ziemistości, wanilii. ...
Smak mocne, słodkie,..... złożony-finisz.... Kwaskowaty w kierunku pigwowca,

To nalewka słodka, ziołowa na suszonej węgierce, gorycz z piołunu, miód, cukier, odrobina pigwowca, dąb, kubeba, wanilia, goździk, kolendra, anyż, hyzop, jałowiec.
Szukaj
Odpowiedz
Boullii Offline
Administrator
*******
Liczba postów: 5.884
Liczba wątków: 201
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
#1.041
17-11-2014, 10:38
Przyznaję się, że dostałem od Pawła również dwie buteleczki do oceny (te same co Bogi i Tata) i przez sklerozę mimo dwukrotnego przypomnienie nie umieściłem wcześniej mojej oceny.

Po degustacji w ciemno.

1 i 2 to tak jakby dwie odsłony tego samego trunku ale

Kolor
1- jasnego złota
2- czyste złoto

Zapach
1 - Bardziej aromatyczna, korzenno miodowa z kardamonem i nuta cytrusową bardzo delikatna
2 - podobna do 1 ale zdecydowanie stonowana i bez nuty cytrusowej ale za to bardziej miodowa.

Smak
1- Miodowa słodycz z pikantnością "pieprzową", następnie alkohol i na końcu coś lekko goryczkowego (pewnie jakieś korzenie)
2- Podobnie jak zapach smak też bardziej stonowany niż 1, mniej nachalny alkohol i mniej pikantności ale za to lekko wyczuwalne cytrusy.
Bardzo przyjemny smak.

Mnie bardziej smakuje 2 a żonie 1 ideałem było by połączenie zapachu 1 i smaku 2 :)


(03-08-2014, 17:04)drajla napisał(a): Numer 1 to napitek o mocy 38% i składzie:

- wino białe, Julia Chardonnay, Pinot Bianco, miód akacja z chabrami, wódka, spirytus, skórki z mandarynek i z cytryn, anyż, kolendra, kubeba, goździki, wanilia, cynamon, kardamon.


Numer 2 to napitek o mocy 38% i składzie:

-- wino białe, Julia Chardonnay, Pinot Bianco, miód gniazdowy, wódka, spirytus, skórki z mandarynek i z cytryn, anyż, kolendra, kubeba, goździki, wanilia, cynamon, kardamon, dąb USA.
Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.570
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#1.042
17-11-2014, 12:10
(17-11-2014, 10:38)Boullii napisał(a): ..... ideałem było by połączenie zapachu 1 i smaku 2 :)
Dobry pomysł. Dzięki za podpowiedź. :spoko:
Szukaj
Odpowiedz
gynek63 Offline
Winiarski Mistrz
****
Liczba postów: 1.289
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01 2012
Lokalizacja: z POLSKI
Nastrój: kto pije to żyje
#1.043
20-11-2014, 20:14
Witaj-Drajla.

Super nalewki mi posłałeś. żubrówkę i lipową na miodzie. Czyste jak kryształ ale nie strasznie mocne. Tych nalewek pić się nie da, według mnie to jedynie lekarstwo do 25gr.. wypić. Za dużo dałeś (perfum). różnych przypraw. Powinny być o 50% lżejsze. Nalewki według mnie powinny być łagodne do wypicia, Twoich się nie da wypić, mimo że spirytusu nie czuć wcale. Co najmniej rok je trzymałeś.Moje też są czyste spirytusu nie czuć, ale są łagodne do wypicia tak dużo perfum nie ładuje. Musi być zapach, aromat ale tak jak Ty to robisz to już do przesady. Prezentują się pięknie mogą stać i, czekać aż żołądek zaboli.:lol:

Pozdrawiam/Gliwice
Eugeniusz
Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.570
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#1.044
21-11-2014, 07:41
Proszę o przeniesienie do tego tematu: http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=0&page=42

(nie mam uprawnień, żeby to zrobić samemu).
Szukaj
Odpowiedz
SERVATOR Offline
Nalewkarski arcymistrz
*****
Liczba postów: 2.013
Liczba wątków: 85
Dołączył: 05 2007
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: polskie owoce rulez!
#1.045
21-11-2014, 08:41
Gynek cieszę się z Twojej opinii.
Zawsze się zastanawiałem czy znajdzie się ktoś kto swojemu darczyńcy będzie w stanie wprost powiedzieć, że jego trunki mu nie odpowiadają.
Oczywiście nie raz czytałem komentarze, które to sugerowały ale tak jak Ty chyba tego nikt nie napisał.
Wiem, że na forum są osoby o różnych gustach i "smakach". Osobom lubiącym słodkie, nie bardzo mocne nalewki nie zawsze będą odpowiadały wytrawne i wysoko procentowe. I właśnie zawsze chciałem poznać kto jaki ma gust.
Ja najbardziej lubię nalewki o wyczuwalnej słodyczy i do maksymalnie 40 vol. Raz otrzymałem nalewkę malinową od Pawła (drajla) i była ona dla mnie zdecydowanie za mocna i zdecydowanie za mało słodka.
Tym sposobem wiem, że robiąc nalewkę DLA SIEBIE przepisy Pawła musiałbym mocno modyfikować.
Mogę też przypuszczać, że przepisy Gynka mogłby bardziej trafiać w mój gust. :)
Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#1.046
21-11-2014, 08:56
Ale takie osoby się zdarzały, Gienek nie jest pierwszym i nie ostatnim. W recenzji najważniejsza jest szczerość-nie ważne czy darzę uczuciem negatywnym czy pozytywnym producenta, oceniam jego trunek, a nie jego samego.
Szukaj
Odpowiedz
SERVATOR Offline
Nalewkarski arcymistrz
*****
Liczba postów: 2.013
Liczba wątków: 85
Dołączył: 05 2007
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: polskie owoce rulez!
#1.047
21-11-2014, 09:29
(21-11-2014, 08:56)Bogi napisał(a): Ale takie osoby się zdarzały...
Bogi wiem o czym mówisz. Dla mnie jednak zbyt często te negatywne komentarze są zbyt zawoalowane. Gynek powiedział o tym wprost.
Szukaj
Odpowiedz
drajla Offline
Moderator - Nalewkarski arcymistrz
*******
Liczba postów: 8.570
Liczba wątków: 400
Dołączył: 01 2008
Lokalizacja: Pisz
#1.048
21-11-2014, 10:46
Panowie, wszystkie opinie są dla mnie bardzo cenne i tu o gustach nie ma co dyskutować. Każdy opisuje jak potrafi i zakładam, że wszystkie są szczere.
Szukaj
Odpowiedz
Felini Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 7
Dołączył: 07 2013
#1.049
21-11-2014, 14:24
(21-11-2014, 08:56)Bogi napisał(a): W recenzji najważniejsza jest szczerość-nie ważne czy darzę uczuciem negatywnym czy pozytywnym producenta, oceniam jego trunek, a nie jego samego.
Doskonale to ująłeś.
W swoich recenzjach piszesz np. "nie smakowało mi" a nie "nalewka jest niedobra",
podkreśla to subiektywizm oceny, ale nie rości sobie prawa do ogólnej, uśrednionej opinii.

Cieszy mnie, że są tu ludzie, którzy nie utożsamiają oceny produktu z oceną człowieka (producenta).
Szukaj
Odpowiedz
Bogi Offline
Nalewkarski arcymistrz
******
Liczba postów: 4.493
Liczba wątków: 126
Dołączył: 08 2008
Lokalizacja: znikąd
#1.050
21-11-2014, 15:15
Nie ma niedobrych nalewek, są tylko niedobrzy nalewkarze:P

Przecież jeśli znajdzie się jedna, choć jedna osoba na Ziemi (albo i w wszechświecie), której dana nalewka smakuje, tzn. że ta nalewka jest dobra. Co więcej, mnie się osobiście, jak wielu osobom, zdarza, że to, co stworzyłem mnie w ogóle nie smakuje, a inni chwalą, i odwrotnie, coś z czego jestem dumny mnie smakuje bardzo, a inni kręcą nosem. Przykład autentyczny-Boggy #3, który był zwykłym, wręcz ordynarnym absyntem smakował większości ludzi najbardziej, Boggy#2, w który włożyliśmy masę pracy z Phil'em, i ziół, i tujonu :D, ogólnie rzecz biorąc porwaliśmy się z motyką na słońce, smakował średnio. Inny przykład: ludzie uwielbiają "wino" Mogen David i mimo, że można przed nimi obnażyć całą ściemę tego trunku, nie zmienia to ich doń stosunku.
Szukaj
Odpowiedz
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Strony (47): « Wstecz 1 … 40 41 42 43 44 … 47 Dalej »
Idź do strony 

Forum Domowych Winiarzy › O wszystkim › Różne › Recenzje domowych wyrobów v
1 2 3 4 5 Dalej »

DRAJLA - Orzechówki, morwowa, śliwkowa, chmielinka i wiele innych .....


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 25-05-2025, 06:04 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa