Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12 2016
Lokalizacja: B-ny/Łódź
15-12-2016, 20:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-12-2016, 20:39 przez Voltair.
Powód edycji: literówka z tytule
)
Witam,
Skoro jestem tutaj nowym użytkownikiem, chciałbym wszystkich powitać.
Mam nadzieję, że temat umieściłem w dobrym dziale.
Może jest to pytanie nie na miejscu lub zbyt głupie, aczkolwiek mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto mi pomoże.
Dziś z moim tatą przegrzebaliśmy strych ze starych gratów, które niepotrzebnie tam zalegały. Pod stertą kartonów znaleźliśmy pewne 0,75L cudo. "Delicious Polish Mead - Maliniak MIÓD PITNY" - bo tak wino nazywa się według etykiety, odwinęliśmy z papierów i oczyściliśmy. Butelka jest w stanie nienaruszonym, szyjka zalakowana i aż prosi się o wypicie, natomiast przed tym 'obrzędem' chciałbym dowiedzieć się czy taki około 40-letni nektar bogów jeszcze może być coś wart.
Poniżej daję fotki jak to wygląda. Na spodzie butelki są jakieś napisy, których znaczenia nie znam, pewnie są to numery produkcyjne. Zdjęcia robiłem na szybko, mam nadzieję, że mi wybaczycie.
![[Obrazek: 20161215_200917.jpg]](https://dl.dropboxusercontent.com/u/48293002/20161215_200917.jpg)
Przepraszam, że zdjęcia takie duże, ale nie mam możliwości wyskalować.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Voltair
Liczba postów: 5.371
Liczba wątków: 28
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: San Quentin ;)
Nastrój: Lepiej mieć brzuch od piwa ,niż garb od roboty.
Czy jest coś wart ? Na pewno wypicia. Fortuny na nim nie zbijesz. Smaku malinowego też nie oczekuj po tylu latach, chyba że Agros dodawał sztuczne aromaty.
Za pustą buteleczkę ma allegro może z 15 zł wyciągniesz
MALUTKI KIELISZEK NIE DOJDZIE DO KISZEK !!!
\"DOBRY NA WSZYSTKO ŚRODEK:- ZE SPIRYTUSEM MIODEK\"
......50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............100 ml nawet te nieznane .....
Liczba postów: 5.835
Liczba wątków: 198
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
Mając na uwadze moje doświadczenia z PRL-owskimi "nektarami" może nie być pijalny.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Liczba postów: 41
Liczba wątków: 7
Dołączył: 10 2016
Lokalizacja: Wiesbaden
Jest na pewno warty sprawdzenia. Święta idą, nic tylko otworzyć i sprawdzić.
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 6
Dołączył: 07 2015
Lokalizacja: 3City +25km
Nastrój: amniam mniam ☺
A nie chcesz tego zlicytować na tym forum?
Wiadomo, święta idą.. zrób prezent koledze i wystaw to na aukcję charytatywną dla Lukihah.
Tutaj masz podgląd o co mi chodzi: http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=18610
Pozdrawiam
- Mamo, mamo! Patrz! Statek!
- To nie statek, synku. To kuter.
- No, ale mamo, tam są ludzie!
- To nie ludzie... to rybacy.
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 14
Dołączył: 10 2006
Lokalizacja: radom
Nastrój: OK
16-12-2016, 00:12
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-12-2016, 00:13 przez milbas.)
Pomysł fantastyczny, ale radzę nie afiszować się ze sprzedażą alkoholu, ponieważ wymaga to koncesji (prawdopodobnie - nie jestem specjalistą w tej dziedzinie).
No chyba, że kolega stosowną koncesję posiada ...
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12 2016
Lokalizacja: B-ny/Łódź
(15-12-2016, 21:30)TEQUILA napisał(a): Czy jest coś wart ? Na pewno wypicia. Fortuny na nim nie zbijesz. Smaku malinowego też nie oczekuj po tylu latach, chyba że Agros dodawał sztuczne aromaty.
Za pustą buteleczkę ma allegro może z 15 zł wyciągniesz  Nawet nie robiłem sobie nadziei na zarobek z tego trunku, ale jeśli by coś był wart, na pewno lepiej by się go piło. hehe
(15-12-2016, 23:50)Majerotto napisał(a): A nie chcesz tego zlicytować na tym forum? 
Wiadomo, święta idą.. zrób prezent koledze i wystaw to na aukcję charytatywną dla Lukihah.
Tutaj masz podgląd o co mi chodzi: http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=18610
Pozdrawiam W sumie dobry pomysł, pomyślę nad tym.
Dziękuję Wam za szybkie odpowiedzi.
Pozdrawiam
Voltair
Liczba postów: 5.835
Liczba wątków: 198
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
Niestety jako Administrator informuję, że nie ma zgody na handel, sprzedaż czy licytowanie alkoholu (nawet na szczytny cel) na forum. Jest to niezgodne z prawem. Możecie zlicytować butelkę jako obiekt kolekcjonerski, ewentualny alkohol w niej zawarty nie podlega licytacji jest wartością "uboczną" transakcji. Tak jak licytował Bogi swoją butelkę.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12 2016
Lokalizacja: B-ny/Łódź
(16-12-2016, 10:03)Boullii napisał(a): Niestety jako Administrator informuję, że nie ma zgody na handel, sprzedaż czy licytowanie alkoholu (nawet na szczytny cel) na forum. Jest to niezgodne z prawem. Możecie zlicytować butelkę jako obiekt kolekcjonerski, ewentualny alkohol w niej zawarty nie podlega licytacji jest wartością "uboczną" transakcji. Tak jak licytował Bogi swoją butelkę.
Boullii, masz rację - nie pomyślałem o tym. Cóż, pozostaje to tylko otworzyć na święta - jak pisali koledzy wyżej, i zobaczyć czy choć trochę uderzy do głowy.
Pozdrawiam
Voltair
Liczba postów: 287
Liczba wątków: 6
Dołączył: 07 2015
Lokalizacja: 3City +25km
Nastrój: amniam mniam ☺
Daj znać czy ząb czasu dobrze przeżuł tego maliniaka
- Mamo, mamo! Patrz! Statek!
- To nie statek, synku. To kuter.
- No, ale mamo, tam są ludzie!
- To nie ludzie... to rybacy.
Liczba postów: 406
Liczba wątków: 9
Dołączył: 07 2016
Lokalizacja: Chełmno
No ale z postu Boullii-ego wynika prosty wniosek:
nie możesz licytować alkoholu.
Ale zawsze możesz licytować tą piękną butelkę. A to co teraz jest w środku to "przez przypadek" będzie tam też po zakończeniu aukcji i razem z butelką znajdzie się u tego co wygra...
Czyli licytujesz butelkę ozdobną, a nie trunek w niej zawarty.
To jest moje zdanie, nie musisz się z nim zgadzać.
Liczba postów: 5.371
Liczba wątków: 28
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: San Quentin ;)
Nastrój: Lepiej mieć brzuch od piwa ,niż garb od roboty.
(16-12-2016, 21:33)Sabahtani napisał(a): No ale z postu Boullii-ego wynika prosty wniosek:
nie możesz licytować alkoholu.
Ale zawsze możesz licytować tą piękną butelkę. A to co teraz jest w środku to "przez przypadek" będzie tam też po zakończeniu aukcji i razem z butelką znajdzie się u tego co wygra...
Czyli licytujesz butelkę ozdobną, a nie trunek w niej zawarty.
Ale właściciel miodu na pewno się tego domyślił. Chce sam zdegustować znalezisko (ma do tego prawo niezaprzeczalne) a wywiera się na niego presję żeby wystawił aukcję.
MALUTKI KIELISZEK NIE DOJDZIE DO KISZEK !!!
\"DOBRY NA WSZYSTKO ŚRODEK:- ZE SPIRYTUSEM MIODEK\"
......50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............100 ml nawet te nieznane .....
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 12 2016
Lokalizacja: Gdańsk
18-12-2016, 16:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-12-2016, 16:35 przez drajla.)
Daj znać co było w środku, miód pitny powinien długo leżeć ale czy aż tak?
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 1
Dołączył: 12 2016
Lokalizacja: B-ny/Łódź
Witam,
Święta, święta i po świętach. Maliniaka spróbowaliśmy i na jakości nie stracił, nadal był wyczuwalny posmak miodu z malinami, konsystencja również wydawała się prawidłowa, tak jak tłumaczyli mi to wujkowie i inni z rodziny. Zapach alkoholu po otwarciu był przyjemny, nie żrący ani też zbyt lekki. Nie jest to w końcu wysoko procentowy trunek, ale do obiadu spisuje się w sam raz.
Jak to mówią - było miło, ale się skończyło  .
Pozdrawiam
Voltair
Liczba postów: 369
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12 2012
Lokalizacja: Kraków.
Nastrój: yes Ok.
Nic innego Ci nie pozostało, jak tylko samemu spróbować wykonać podobny trunek. A z pomocą tego forum, nie powinno być to trudne.
Pozdrawiam Mirek.
|