Witam serdecznie,
W zeszłym roku zacząłem robić moje pierwsze dwa wina z działkowych winogron (jedno z użyciem drożdży, a drugie bez - dzikie drożdże).
Zbliża się czas butelkowania i na dniach będę musiał rozlać wszystko do butelek, z tym że nie jestem pewny odnośnie kilku rzeczy, które mogą wpłynąć na długotrwałość wina (boję się np. że wino w butelkach się popsuje). Stąd moje pytania:
W zeszłym roku zacząłem robić moje pierwsze dwa wina z działkowych winogron (jedno z użyciem drożdży, a drugie bez - dzikie drożdże).
Zbliża się czas butelkowania i na dniach będę musiał rozlać wszystko do butelek, z tym że nie jestem pewny odnośnie kilku rzeczy, które mogą wpłynąć na długotrwałość wina (boję się np. że wino w butelkach się popsuje). Stąd moje pytania:
- -Czy muszę używać siarki, aby zabezpieczyć wino przed zepsuciem?
- -Czy siarkowanie zmienia w jakiś sposób smak, albo jakiekolwiek właściwości płynu?
- -Według mojej wiedzy wino bezdrożdżowe może się popsuć szybciej, a ja jako wielki fan Porto od samego początku planowałem użyć właśnie tego wina, żeby spróbować zrobić własny rodzaj Porto. Planuję zrobić to jak kiedyś na statkach - dolewając do niego porządne winogronowe brandy. Podobno wysoki alkohol zahamuje psucie się, a i wzmocni siłę wina bezdrożdżowego, które z natury miało wolniejszą fermentację i jest słabsze alkoholowo. Czy to prawda i czy to dobry pomysł?
- -Jak długo te wina mogą stać w butelkach bez siarkowania i po siarkowaniu?