Liczba postów: 100
Liczba wątków: 3
Dołączył: 12 2019
Lokalizacja: Łódź
09-01-2020, 21:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-01-2020, 22:29 przez daniel.pomidor.)
Nie do końca rozumiem jak to zraszanie działa na przymrozki. Macie jakiś link gdzie można o tym poczytać? W Napa takich zraszaczy było od zarąbania na każdej winnicy po kilkadziesiąt mimo klimatu jaki tam panuje!!! Zastanawiałem się jaka fizyka za tym stoi.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 5.835
Liczba wątków: 198
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
Zraszanie nie działa na przymrozki ale dział na pąki. Zamarzająca woda pokrywa pąki/pędy warstwa lodu co izoluje skutecznie przed ujemnymi temperaturami.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 3
Dołączył: 12 2019
Lokalizacja: Łódź
Jak chroni? Skoro ma zamarznąć to pąk już jest zimniejszy niż 0st C. Coś mi to się logiki nie trzyma.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 8.184
Liczba wątków: 160
Dołączył: 07 2012
Lokalizacja: SZCZECIN na północy Winnica CISOWA
Nastrój: Niepowtarzalny...
Według mojej wiedzy, lód jako taki nie chroni pąka przed uszkodzeniem.
W trakcie zraszania podczas ujemnej temperatury kropelki wody zamarzają, jednak podczas tego procesu wydziela się pewna ilość ciepła. Temperatura krzepnącej wody na jej styku z lodem jest więc nieco wyższa od zera. Podobnie dzieje się podczas topnienia lodu wokół pąka.
Krótko mówiąc...
- gdyby w trakcie trwania przymrozku wyłączyć zraszanie, pąk by zamarzł,
- gdyby temperatura spadła poniżej określonej wartości, pomimo zraszania pąk by zamarzł,
- gdyby przymrozek trwał dostatecznie długo, pomimo zraszania pąk by zamarzł.
Liczba postów: 2.063
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07 2013
Lokalizacja: Oldrzyszowice,gm. Lewin Brzeski,pow.Brzeg,w widłach Nysy Kłodzkiej i Odry
Zraszanie należy uruchomić przy spadającej temperaturze przed wystąpieniem przymrozku. Woda zamarzając oddaje ciepło. Nie znam się na fizyce, ale tu piszą:
https://doradztwosadownicze.pl/ochrona-s...sta-radzi/
http://www.sadnowoczesny.pl/artykuly/och...-praktyce/
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2019
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
(09-01-2020, 23:40)daniel.pomidor napisał(a): Jak chroni? Skoro ma zamarznąć to pąk już jest zimniejszy niż 0st C. Coś mi to się logiki nie trzyma.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Jeśli mamy temp. np. -6 - 7 stopni. To lód ma wyższą temperaturę.
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 3
Dołączył: 12 2019
Lokalizacja: Łódź
(10-01-2020, 05:48)Dolnoslonzok napisał(a): Zraszanie należy uruchomić przy spadającej temperaturze przed wystąpieniem przymrozku. Woda zamarzając oddaje ciepło. Nie znam się na fizyce, ale tu piszą:
https://doradztwosadownicze.pl/ochrona-s...sta-radzi/
http://www.sadnowoczesny.pl/artykuly/och...-praktyce/ Dziękuję pouczający materiał. Strasznie to wszystko drogie.
Narc jak sprawdzają się Twoje flipery?
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
Obrazowo można napisać, że dopóki cała woda nie zamarznie, temperatura nie może spaść poniżej zera stopni. Teoretycznie. Między innymi dlatego, w dawnych czasach, na zimę, do płytkich piwnic wstawiono beczki z wodą.
Pozdrawiam zbyszek
Liczba postów: 2.741
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2016
Lokalizacja: Sieraków Wlkp
Nastrój: Już za rok matura.
Działają.
W sezonie 2019 chroniłem 3 noce.
Krzewy ochronione,zakwitły i owocowały,a przymrozki dochodziły do,jeśli pamiętam -5...
Co ciekawego udało się zaobserwować,to zewnętrzny czujnik termometra w winnicy,został zalany wodą i oczywiście został pokryty lodem.
Jaką temperaturę pokozywał zamarznięty przez całą noc? Ano +0.5...
Wydaje mi się,że ochrona wodą jest najbardziej skuteczna.
Oczywiście zakladając,że sprzęt,czyli pompa,flippery, dostawa prądu,źródło wody itd.,będą działały bez przerwy i bezawaryjnie.
Pewne też ryzyko może nieść bardzo wczesny start latorośli i późny przymrozek,gdzie latorośla będą już długie i ich oblodzenie może spowowodować wyłamywanie.
Chociaż poukładane miedzy drutami nie powinny,jednak ryzyko istnieje.
Pozdrawiam
Narc
Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 3
Dołączył: 12 2019
Lokalizacja: Łódź
O to to. Test empiryczny do mnie przemawia. Szczególnie to o tym czujniku temp.
Narc - dziękuję za odpowiedź praktyka.
Szukając działki, dziś rozmawiałem z rolnikiem sadownikiem właśnie o ochronie wodą. Gość mówi ze od lat używa podczas przymrozków generatora i jakiegoś ogromnego hydroforu aby zapewnić odpowiednie ciśnienie bo instalacja we wsi nie daje mu odpowiedniego ciśnienia na jego 4ha. Oczywiście ważne jest też zasobne źródło wody. Najdłużej w swojej 30 letniej historii zraszał 72h i o dziwo źródelko dało radę.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2019
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
(10-01-2020, 20:35)zbynekkk napisał(a): Obrazowo można napisać, że dopóki cała woda nie zamarznie, temperatura nie może spaść poniżej zera stopni. Teoretycznie. Między innymi dlatego, w dawnych czasach, na zimę, do płytkich piwnic wstawiono beczki z wodą.
Jeśli temperatura nie spadnie poniżej zera to woda nie zamarznie.
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
13-01-2020, 18:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-01-2020, 00:39 przez maciek19660714.)
Woda zamarza w temperaturze zera stopni i w idealnych warunkach, dopóki cała woda nie zamarznie, temperatura otoczenia będzie równa zeru. W realnych warunkach tak się oczywiście nie dzieje, bo warstwa lodu na powierzchni, skutecznie izoluje wodę w stanie płynnym od temperatury otoczenia. Podobnie się rzecz ma, tylko odwrotnie, przy topnieniu lodu. Lód topnieje w temperaturze zera stopni. Jeśli mamy naczynie wypełnione kostkami lodu i zalane wodą. Temperatura tej wody będzie równa zeru, dopóki cały lód się nie roztopi.
Pozdrawiam zbyszek
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 3
Dołączył: 12 2019
Lokalizacja: Łódź
Działki jeszcze nie ma ale jest logo i symbol "Winnicy π" oraz etykieta rodzinnych win. Ciemna na czerwone i biała na białe.
Nie ten wątek ale muszę sie pochwalić - najwyżej admini wytną.  ![[Obrazek: 62c99b21b1f15eb862aa8cd701098216.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200114/62c99b21b1f15eb862aa8cd701098216.jpg)
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 8.184
Liczba wątków: 160
Dołączył: 07 2012
Lokalizacja: SZCZECIN na północy Winnica CISOWA
Nastrój: Niepowtarzalny...
Admini nic tu nie będą wycinać bo temat jest fajny i ciekawy. Przyjemnie jest śledzić rozwój poszczególnych winnic, nawet jeszcze - tak jak w tym przypadku - przed zakupem ziemi...
Tak przy okazji, gdybyś wyraził życzenie dotyczące zmiany tytułu na "Moja winnica w..." to byłoby nam bardzo miło, powitać kolejny temat autorski w dziale Uprawa.
Logo bardzo ładne! Sam malowałeś?
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2019
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Logo fajne, a nazwę też możesz już wybrać i wstawić w logo. Jakie odmiany byś chciał.
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 3
Dołączył: 12 2019
Lokalizacja: Łódź
Zmiana nazwy wątku - ok
Nazwa winnicy od dawna chodzila po głowie. PI od nazwiska
Sam narysowalem tylko szkic reszte zrobiło zlecenie na Oferii i 200zł dla grafika
Na razie pod domem mam obsadzone 10 Regentów dla mnie i 12 Bianca dla rodzinki i moich eksperymentów. Na wiosnę bardzo chcę dosadzę 17 krzewów na biale wino. Jednak musi to być coś prostego bo o ile czerwonych "domowych" win się w życiu na robilem tak białego nigdy. I jest pokusa aby nauczyć się.
Docelowo nie wiem co obsadzę. Będzie zależało od ziemi którą zakupię.
Podrzucam pierwszy szkic i pierwszy projekt oraz szkic drugi ktorego efekty widzieliście wcześniej. Tak dla zobrazowania co grafik umie zrobić z wizją amatora ![[Obrazek: eef4ee87160a8cb5d4e4539b92a6aef9.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200115/eef4ee87160a8cb5d4e4539b92a6aef9.jpg) ![[Obrazek: caedaea1df1120fb0ed76a35ed2905c2.jpg]](https://uploads.tapatalk-cdn.com/20200115/caedaea1df1120fb0ed76a35ed2905c2.jpg)
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 101
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2019
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Jak "stare" są te Twoje winorośle?
Liczba postów: 31
Liczba wątków: 2
Dołączył: 01 2020
Lokalizacja: Szczecin
Jeśli PI jest jak by marką to bym zrobił je grube z winoroślą jaka oplata coś grubszego niż tyczki. Pobierz sobie Gimpa - potem PNG winorośl a potem napisz dobrą czcionką PI i nałóż PNG jako warstwa na to w skalowaniu i zrobisz sobie sam projekty tyle ile będziesz potrzebował. Jeśli nie ma PNG to weź jpg jakie wytniesz te same kolory aby powstało PNG przezrocze samej winorośli.
Projekt mi się bardzo podoba, choć trochę tonie wyraz PI
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 3
Dołączył: 12 2019
Lokalizacja: Łódź
15-01-2020, 15:41
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-01-2020, 16:07 przez daniel.pomidor.)
(15-01-2020, 11:20)daglezja77 napisał(a): Jak "stare" są te Twoje winorośle? Pod moim domem Regent i Bianca jednoroczniaki. Kupione w doniczce jako dwulatki.
W domu rodziców krzewy bliżej nieznane szt z 50 jedna odmiana czerwone.
Liczba postów: 8.184
Liczba wątków: 160
Dołączył: 07 2012
Lokalizacja: SZCZECIN na północy Winnica CISOWA
Nastrój: Niepowtarzalny...
Nazwa zmieniona.
Zgadzam się z kolegą Tomeh. Jeżeli PI ma robić jako logo, musi być bardziej widoczne. Tak w ogóle to PI czy pi - symbol stałej matematycznej?
Piszesz, że chcesz dosadzić coś "prostego" białego... Trochę podpowiem; im odmiana bardziej wymagająca, tym wino jest lepsze! Warto!
Liczba postów: 2.063
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07 2013
Lokalizacja: Oldrzyszowice,gm. Lewin Brzeski,pow.Brzeg,w widłach Nysy Kłodzkiej i Odry
Jest nowy wątek o uprawie, czyli oficjalnie witam nowego Kolegę  .
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
A może zamiast PI napisać po prostu 3,14. ;-)
Witam nowego Kolegę.
Pozdrawiam zbyszek
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 3
Dołączył: 12 2019
Lokalizacja: Łódź
(16-01-2020, 00:13)maciek19660714 napisał(a): Nazwa zmieniona.
Zgadzam się z kolegą Tomeh. Jeżeli PI ma robić jako logo, musi być bardziej widoczne. Tak w ogóle to PI czy pi - symbol stałej matematycznej?
Piszesz, że chcesz dosadzić coś "prostego" białego... Trochę podpowiem; im odmiana bardziej wymagająca, tym wino jest lepsze! Warto! Maćku dziękuję za zmiany.
Winnica π będzie się rozwijać.
Coś bardziej wymagajacego czyli.... moje ulubione wino Sauvognon Blanc ale w Polsce....? Wątpię.
A poniżej szczep blizej nieznany z 2019 winorośl nieprowadzona, przeciążona spod Pabianic.
TA 9
19 brix
Ph 3.4
Tak więc ratowane wino winogronowe z grabieży u przyjaciela.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Liczba postów: 8.184
Liczba wątków: 160
Dołączył: 07 2012
Lokalizacja: SZCZECIN na północy Winnica CISOWA
Nastrój: Niepowtarzalny...
Jak zaczynałem, posadziłem większość Regent ale też kilka innych dla testów. Obecnie powoli pozbywam się tej odmiany...
Liczba postów: 100
Liczba wątków: 3
Dołączył: 12 2019
Lokalizacja: Łódź
(16-01-2020, 22:36)maciek19660714 napisał(a): Jak zaczynałem, posadziłem większość Regent ale też kilka innych dla testów. Obecnie powoli pozbywam się tej odmiany... Z czerwonych podchodzi "nam" najabardziej shiraz i merlot oraz PN.
Szpaler regenta planuję na pierwsze gronowe eksperymenty zamierzam potestować Regenta na róznych drożdżach i maceracjach. Docelowo chcę posadzić PNP. Lubię lekkie wytrawne wina ze słabszymi taninami.
Jednak z bialych odmian świeżych mam pustkę w głowie. Wiem ze z Bianca/i wina fajnego nie zrobię ale korci mnie znalezienie odmiany która poza bialym sprawdzi się w winie pomarańczowym.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
|