Liczba postów: 134
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02 2007
Lokalizacja: Żyrardów
Nastrój: gotowy do działania :D
Witam.
Mam pytanie do winiarskiej braci.
A mianowicie. Czy nie ma żadnych przeciwskazań do zamrażania każdego typu owoców.
Chodzi o to że niedługo wyjeżdżam i minie mnie sezon owocowy. A tak załatwił bym sobie owoce i zamroził. Wiem, że w niektórych przypadkach wskazane jest mrożenie.
Lecz mi głównie chodzi o takie owoce jak wiśnie, porzeczka, morele - te na które sezon juz jest. Wrócę dopiero na początku wrześnie i wtedy bede miał czas przerobić owoce na wino. Nie wpłynie to negatywnie na owoce?
Aha, i czy wiśnie i morele najpierw wydrylować czy można mrozić z pestkami?
Pozdrawiam.
Marek.
Liczba postów: 821
Liczba wątków: 6
Dołączył: 11 2006
Lokalizacja: Polska
Nastrój: Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami.
Witam.
Zamrażaj i wyjeżdżaj.
Cytat:Wysłane przez jamwnukers
...czy wiśnie i morele najpierw wydrylować czy można mrozić z pestkami?
Pozdrawiam.
Marek.
Drylowanie rozmrożonych wiśni? Brrr.... Makabra.
Pozdrawiam Jacek.
"Bo widzisz... w piciu nie trunek jest najważniejszy, a towarzystwo" - Stach Japycz "Ranczo"
Liczba postów: 634
Liczba wątków: 5
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Kartuzy/Trójmiasto
Nastrój: Napięcie towarzyszące oczekiwaniu (dziecka).
Ja też nie chciałbym drylować rozmrożonych
Nie ma żadnego znaczenia, a nawet lepiej oddają później sok
Liczba postów: 1.132
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2007
Lokalizacja: Będzin
Nastrój: sinusoidalny
mrozic jak leci nic nie drylowac. Po rozmrozeniu nie bedziesz mial problemow z oddzieleniem pestek po kilku dniach fermentacji. Rozmrozone owoce beda sie same rozpadac.
Liczba postów: 134
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02 2007
Lokalizacja: Żyrardów
Nastrój: gotowy do działania :D
Dzięki wielkie. To już wiem co mma zrobic ;D
Pozdrawiam.
Marek.
Liczba postów: 220
Liczba wątków: 12
Dołączył: 07 2012
Lokalizacja: Warszawa
Z mojego doświadczenia gastronomicznego - zawód mrożenie warzyw/owoców odbiera im sporo w smaku i kolorze.
Są owoce które np lepiej i gorzej tolerują mrożenie przykładem tego są wiśnie i truskawki.
Zamrożona truskawka smakuje jak by ktoś w nią wstrzyknął 50% wody i taki właśnie jest efekt do tego też kolor mniej intensywny przy tej samej wadze świeżych a mrożonych.Faktów nie oszukamy nawet udanym winem.
Osobiście nie zamrożę nigdy owoców.
Parę razy próbowałem zrobić kisiel z mrożonych owoców i nie ten świat co świeże.
Jedyne co to pasteryzować ale kojarzy mi się z brakiem witamin i świeżości ale lepsze domowe niż kupne.
Natomiast jeśli wymaga tego sytuacja to od biedy można zamrozić.
Liczba postów: 468
Liczba wątków: 12
Dołączył: 09 2010
Lokalizacja: Poznań
Nastrój: gulgoczący
(14-07-2012, 02:17)fanta87 napisał(a): Z mojego doświadczenia gastronomicznego - zawód mrożenie warzyw/owoców odbiera im sporo w smaku i kolorze.
Są owoce które np lepiej i gorzej tolerują mrożenie przykładem tego są wiśnie i truskawki.
Zamrożona truskawka smakuje jak by ktoś w nią wstrzyknął 50% wody i taki właśnie jest efekt do tego też kolor mniej intensywny przy tej samej wadze świeżych a mrożonych.Faktów nie oszukamy nawet udanym winem.
Osobiście nie zamrożę nigdy owoców.
Parę razy próbowałem zrobić kisiel z mrożonych owoców i nie ten świat co świeże.
Jedyne co to pasteryzować ale kojarzy mi się z brakiem witamin i świeżości ale lepsze domowe niż kupne.
Natomiast jeśli wymaga tego sytuacja to od biedy można zamrozić.
Mrożenie malin to również kiepski (sprawdzony) pomysł.
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 0
Dołączył: 10 2011
Witam, robiłem wino ze świeżych truskawek oraz z mrożonych i w obu przypadkach udało mi się zrobić dobre i porównywalne ze sobą wino, w sumie to wolę nawet mrożone owoce bo łatwiej oddają sok oraz łatwiej je odcisnąć po fermentacji w miazdze, tak więc polecam (robiłem też wino z wiśni świeżych oraz mrożonych i wynik był podobny jak w przypadku truskawek)
PS. Czytałem że podobno mrożone jeżyny nie nadają się na wino.
Pozdrawiam
Liczba postów: 190
Liczba wątków: 15
Dołączył: 06 2014
Lokalizacja: Szczecin
halvmork a z malin robiłes?
Liczba postów: 281
Liczba wątków: 6
Dołączył: 01 2009
Lokalizacja: Łódź/okolice Piotrkowa Tryb.
Ja robiłem z mrożonych trójniaka, tylko dodawałem sok pod koniec fermentacji brzeczki, żeby zachować ich smak i aromat. Nie mam porównania ze świeżymi, ale sok który otrzymałem był bardzo aromatyczny.