Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nalewka na medal (TOP TOPÓW)
#26
Poza tym, nie jest powiedziane, że ktoś zrobi to identycznie jak Ty, mamcar, więc po cóż obawa? Mam w domu paręnaście sprawdzonych przepisów z dawnych lat, niektóre moje wersje tychże są podobne do oryginału-jeśli mam przyjemność porównać, ale jak na razie nie doszedłem do etapu zrobienia tego identycznie, inne składniki, inna pogoda, inne metody, inny alkohol, itd, itd, naprawdę nie ma obawy:P
Odpowiedz
#27
Cytat:Wysłane przez plecionka
Fe,to bardzo samolubne,korzystać z wiedzy innych ,a samemu się nie dzielić.

Maciej, nie do końca mogę się z Tobą zgodzić.:)
Jestem święcie przekonany, że - owszem - każdy tworzy, czy zaczyna tworzyć według jakiegoś wzorca swój produkt - wino, miód, nalewkę - jednak po osiągnięciu porównywalnego efektu, zaczyna kombinować:). Jeśli okaże się, że z "kombinacji" wyszła niespotykana dotąd nuta smakowa a jeśli do tego zostaną dobrze ocenione przez degustatorów lub zdobędą nagrodę-wyróżnienie na konkursie to powstaje dylemat u twórcy. Zachować sekret (dodatki, modyfikacje) chociaż na czas jakiś czy zdradzić go od razu? Każdego łechce pochlebna opinia i rozpiera duma. Bywa też tak - a to wiem z autopsji - że nie zawsze zapisujemy wartości Naszych eksperymentów i sami nie wiemy ile to właściwie było dodane czegoś tam:) , czytać można o tym wielokrotnie na forum. O tajemnicach zakonów i pilnie strzeżonych recepturach twórców unikalnych mikstur nie będę się rozpisywał.
Zatem reasumując....od dobrej woli twórców zależy czy zdradzą swoje "tajne" receptury czy zabiorą je ze sobą w zaświaty :hahaha:

ale jestem za... jeśli chodzi o receptury medalistów:)
Odpowiedz
#28
A ja się z Wami i zgadzam i nie zgadzam ;)

Chcemy mieć przepisy sprawdzone?
Chcemy mieć możliwie prawie identyczne trunki jak te wystawione w konkursach?

Poprośmy autorów o przepisy i liczmy na ich przychylność.
Nie możemy w konkursach wymuszać podawania receptur, bo będziemy dostawać przepisy "PRAWIE" dokładne a przecież nie o to nam chodzi.

Moim zamierzeniem jest aby autorzy wybornych trunków zdobywając nasze dozgonne uznanie i serdeczne podziękowania SAMI CHCIELI SIĘ dzielić swoimi doświadczeniami.

Odpowiedz
#29
I co dalej z tym tematem?
Odpowiedz
#30
Z konkursów nalewkowcyh o których wiem brakuje mi wyników konkursu RADOGOSZCZ 2009. Jeżeli były inne konkursy, których nie wymieniłem w jednym z postów na pierwszej stronie, to też czekam na info o wynikach.

Z zestawienia wyników Konkursów:

PARPARY 2007
WARSZAWA 2007
WYSOWA 2008
WARSZAWA 2009
WYSOWA 2009
POZNAŃ 2009

wynika, że żadna nalewka nie spełniła warunku nazwania jej TOP-ową (2 złote medale).

Osobiście czekam na styczniowy (?) Mazowiecki Konkurs Nalewek :helo:
Na pewno będzie wysoki poziom trunków i porządnie przygotowane zestawienia pokonkursowe.
Odpowiedz
#31
(04-12-2009, 08:10)SERVATOR napisał(a): Osobiście czekam na styczniowy (?) Mazowiecki Konkurs Nalewek :helo:
Na pewno będzie wysoki poziom trunków i porządnie przygotowane zestawienia pokonkursowe.

Takie konkursy mają oceniać trunki. Tak? Tak.
Jeżeli faktycznie trunki to może warto by było w regulaminie określić minimalną ilość nalewki ( tak chyba jest ) oraz rodzaj opakowania jako obojętny i rodzaj oznakowania jako obojętny.
Moim zdaniem zwiększyłoby to ilość uczestników i ich wyrobów.
A to z kolei powiększyłoby przekrój smaków.

Odpowiedz
#32
Moje wiśnie classic pierwsze miejsce Wysowa 2009,Poznań wiosna 2009 ,czwarte miejsce Poznań 2009 jesień i Radgoszcz 2009,razem to będą dwa złote srebrny i brązowy jeśli pamiętam dobrze.
Odpowiedz
#33
(04-12-2009, 23:17)plecionka napisał(a): Moje wiśnie classic [...]Poznań wiosna 2009 , Radgoszcz 2009 [..] jeśli pamiętam dobrze.

Maciej podaj mi szczegóły dotyczące tych Konkursów.
Konkursu w Poznaniu na wiosnę 2009 nie znalazłem a o wyniki Radogoszcz-y/a 2009 nie mogę się doprosić od dawna.....
Odpowiedz
#34
(04-12-2009, 23:17)plecionka napisał(a): Moje wiśnie classic pierwsze miejsce Wysowa 2009,Poznań wiosna 2009 ,czwarte miejsce Poznań 2009 jesień i Radgoszcz 2009,razem to będą dwa złote srebrny i brązowy jeśli pamiętam dobrze.
Za dużo tej dyskusji o wyższości Świąt...
No to Maciej jest prekursorem.
Prosiemy :diabelek: o podzielenie się przepisem
Na wiśnie już troszkę za późno, ale niech będzie, można kupić mrożone, jak ktoś niecierpliwy ;)
Odpowiedz
#35
Nalewka na medal (TOP TOPÓW)-- i co dalej?
Odpowiedz
#36
(25-12-2009, 18:51)drajla napisał(a): Nalewka na medal (TOP TOPÓW)-- i co dalej?

Na razie oficjalnie nie wyłoniłem takiej nalewki. Trzy posty wyżej proszę o podesłanie wyników dóch konkursów, które podobno mogą taką nalewkę wyłonić....
Odpowiedz
#37
No i mamy wyniki kolejnego oficjalnego konkursu nalewkowego SWiMP
WARSZAWA 2010

Poniżej aktualne zestawienie wszystkich nalewek, które zdobyły ZŁOTE MEDALE. Niestety w dalszym ciągu nie wyłoniła się żadna nalewka mogąca otrzymać tytuł NALEWKI TOP TOPÓW....


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#38
(23-03-2010, 10:07)SERVATOR napisał(a): ... Niestety w dalszym ciągu nie wyłoniła się żadna nalewka mogąca otrzymać tytuł NALEWKI TOP TOPÓW....

W przypadku Oli będzie ciężko, bo 2008 i 2009 odpuściliśmy sobie zupełnie konkursy. Druga sprawa, to póki nie będzie zmniejszonej ilości trunku (0,2 litra wystarczy w zupełności) do wysłania na konkurs to ciężko będzie aby ta sama nalewka była reprezentowana w co najmniej 3 konkursach. Ale zobaczymy...
Odpowiedz
#39
Uwaga do arkusza pracowicie wypełnianego przez Servatora - Małgorzata Przychodzień to żona Artura, nick na forum świstak64. Może warto dodać w arkuszu jedną kolumnę z imieniem i nazwiskiem, w drugiej nick forumowy, dalej bez zmian?
Odpowiedz
#40
Paweł (1stgreen) nie wprowadził jej nicka, więc i ja sobie na to nie pozwoliłem. Wydaje mi się, że wystarczą nicki..... ale w sumie to jak wolicie.....
Odpowiedz
#41
Nalewki są naszym hobby. Nie wiem, czy warto wysyłać tą samą nalewkę na różne konkursy. Pomijam sprawę ilości jaką trzeba by wykonać (0,5l na każdy). Konkursy są rozłożone w czasie a po roku, dwóch nalewka może znacznie się zmienić. Reasumując jedno złoto powinno wystarczyć. Teraz tylko autorzy muszą zechcieć ujawnić recepturę. Czasami może to być problem ze względu na brak mentalności liczykrupy. Włożonego zaś w produkt serca nie da się precyzyjnie zmierzyć i opisać. Kiedyś w przepisach denerwowało mnie sformułowanie : dosolić/doprawić do smaku lub pokroić w kostkę. Jaki smak? Jakie wymiary kostki? Teraz myślę, że właśnie te drobne odstępstwa, niedoskonałości, szczypty mogą dać doskonały produkt końcowy. Szczegółowa receptura może dotyczyć tylko standardu.
Odpowiedz
#42
cemik1 - ale to jest TOP TOPÓW, coś ekstra. Super nalewka, mimo zmian na przestrzeni lat, może i tak zdobywać złote medale. Jedno złoto to jest TOP, a nie TOP TOPÓW.
Odpowiedz
#43
Aczkolwiek te nalewki troszkę monotematyczne, analizując kolejne konkursy, co konkurs to ipso facto Konkurs Nalewek Owocowych, mniej lub bardziej słodkich. Dlatego na ostatni nie wysłałem np. opactwa Faivre, bo raz za duża objętość, dwa-z jaką inną by rywalizował skoro temat "likier ziołowy" np. nie był w ogóle reprezentowany? Podobnie rzecz się ma w temacie "nalewka wytrawna" itd.

Ujawnienie zaś receptury do niczego nie doprowadzi, bo w wielu przypadkach napój jest niepowtarzalny i żeby zrobić kopię, należałoby mieć identyczne składniki przy zachowaniu identycznej technologii. A tak, jak słusznie zauważył ryniu, każdy wcześniej czy później zaczyna kombinować, a choć mała cyzelura już coś ZMIENIA.

Odpowiedz
#44
Bogi - nalewki na konkursach są takie, jakie wysyłają uczestnicy. Najwięcej jest owocowych, bo te są najbardziej popularne, najczęściej wykonywane. Jeżeli wszyscy wytwórcy ziołowych będą antycypować jak Ty, to wiadomo że takich nalewek na konkursach będzie mało lub w ogóle.
Zerknij łaskawie na wyniki III Mazowieckiego Konkursu Nalewek podczas którego byłem jednym z jurorów. Owszem w czubie kategorii głównej były nalewki owocowe, ale doceniliśmy także:
- Jurdzia, srebrny medal, za nalewkę ziołową
- Zytę i Tomasza Gordonów, wystawili nalewkę kwiatową
- Jana Łopacińskiego, czyli forumowego Von Vinentropa'a za nalewkę nie czysto owocową
- Macieja Kryja, forumowego Krymę za "Dąb Czarny" ( :) :) :) )
Dobra ziołówka, przy doświadczonej komisji, na pewno się obroni. Gdyby więcej osób wysyłało swoje ziołowe nalewki można wtedy stworzyć oddzielne kategorie. Tak było na przykład podczas Konkursu na zamku w Gniewie w 2007 roku. Tutaj masz wyniki w kategorii korzennych i ziołowych gdzie wygrał Small, drugie i trzecie miejsce zajęła Frida. Tam było multum nalewek, prócz ziołowych, było dwa razy tyle owocowych więc można było stworzyć różne kategorie.
A jak się założy od początku, że szkoda wysyłać ziołówek to wtedy tzw. "kicha" i nie ma szans na ocenianie nalewek w swoich grupach.
Odpowiedz
#45

Cytat:Gdyby więcej osób wysyłało
do tego właśnie zmierzam, wszak zielarzy Ci u nas dostatek i początkujących i wytrawnych wyjadaczy liści, tudzież kwiatów. Choć idea konkursu czysto-ziołowego bardziej przypada mi do gustu, wtedy właśnie każda kategoria dla siebie, bez mieszania.
Odpowiedz
#46
(23-03-2010, 14:06)Bogi napisał(a): bardziej przypada mi do gustu, wtedy właśnie każda kategoria dla siebie, bez mieszania.


Generalnie... jestem "za" ...
ale owocowo - ziołowe i ziołowo - owocowe :glupek: ?
gdzie się biedulki podziać by miały :fajka:

Andrzej

Odpowiedz
#47
Konkurs nalewek Ziołowych:

1) ziołowe

2) ziołowo-owocowe (czyli niewielki stosunek dodatku owocowego do ziołowej bazy)

3) owocowo-ziołowe (wielki dodatek owocowy, ale nie tłumiący ziołowej bazy, czyli na styk)

opcjonalnie:

kremy, likiery ziołowe (jako jedna kategoria)
Odpowiedz
#48
W przyszłym roku odbędzie się I Podkarpacki Konkurs Nalewek Ziołowych. W konkursie będą mogły wziąć udział nalewki ze znacznym udziałem ziół i korzeni wszelakich. Warunkiem przystąpienia do konkursu jest dostarczenie Organizatorom swoich wyrobów w określonej ilości oraz wskazanym terminie. Konkurs będzie połączony z dorocznym Podkarpackim Zlotem Winiarzy, Miodosytników oraz Nalewkarzy. Impreza będzie organizowana cyklicznie.
Takie coś mi się marzy jak....koniowi owies.
Odpowiedz
#49
I dobrze, że marzy. Wszak preludium do tego, to będzie Konkurs Kontuszówek.
Odpowiedz
#50
Ja myślę że niektórzy nie do końca mają rozeznanie w sędziowaniu i nie za bardzo są 'obyci' z SWIMP-owskimi arkuszami ocen nalewek.
Arkusz jest tak skonstruowany że prawie całkowicie wyklucza 'własne widzimisie' sędziego [poza rubryką Nr 10 -"wrażenia" gdzie sędzia je ocenia od 0 do 1 pkt [co 0,5 pkt]. Jest to 1 pkt na 20 które to są potem przeliczane.
Sędzia jest zobowiązany do właściwej oceny pozostałych elementów oceny trunku ściśle z wytycznymi odnoszącymi się do danej rubryki.
Przy ocenie trunków różnorakich wystawionych w Kategorii Głównej podaje się nazwę trunku, typ/rodzaj i/lub główny składnik. I na tej podstawie dokonuje się właściwej oceny trunku.
Jeżeli nalewek jest dużo i są mocno zróżnicowane Przewodniczący ma prawo utworzenie oddzielnych kategorii. Ułatwia to wtedy ocenę i usprawnia przebieg konkursu.
W przypadku kiedy nie ma podziału na kategorie/podkategorie nalewki szereguje się stosownie do mocy i zawartości cukru co również usprawnia ocenę.
Jeżeli ktoś kieruje się własnymi upodobaniami przy ocenie, ma za małe rozeznanie w klasach, rodzajach trunków i surowców z których one powstają nie powinien zasiadać w komisji poważnych konkursów.
Są surowce, receptury łatwe i trudne. Tak więc nie dziwota że wiśniówek, pigwowca itp na konkursach wszelakich jest najwięcej.
A to że ktoś się boi wystawić jakąś nalewkę bo będzie oceniana obok pigwowca lub ałyczanki ... tak to się nie sprawdzi nigdy. Co najwyżej dostanie pochwałę sąsiada i przyjaciół.
Odpowiedz



Skocz do: