17-03-2004, 06:35
Mariusz, to wszystko Twoje?
Ja powiem Ci gdzie sadzic: o tutaj! Na tej południowej wystawie.
Ja powiem Ci gdzie sadzic: o tutaj! Na tej południowej wystawie.
MOJA WINNICA W Kieleckiem - Zakładanie winnicy
|
17-03-2004, 06:35
Mariusz, to wszystko Twoje?
Ja powiem Ci gdzie sadzic: o tutaj! Na tej południowej wystawie.
17-03-2004, 07:59
Cytat:Originally posted by rakolDobrze by było, żebys zamiescił w powiększeniu tylko ten kilometr kwadratowy (kwadrat na mapie), gdzie znajdują się oznakowane przez Ciebie miejsca na winnice. Wtedy będzie można odczytac wszystkie szczegóły. Na tyle na ile widac zamieszczoną przez Ciebie mapkę, jest to raczej stok wschodni. Nie byłoby to zbyt korzystne, zwłaszcza w połączeniu z dużą wysokoscią n.p.m. Zamiesc jednak bardziej szczegółową mapkę!
17-03-2004, 08:08
Cytat:Originally posted by MariuszNie wiem, jaką porą dnia robiłes zdjęcie (sądząc po głębokosci cieni - dosc późno). Jesli tak, to stok nr 2 ma z grubsza kierunek południowy i na pewno byłby lepszy (i tak jest zresztą lepiej nasłoneczniony, to widac nawet na zdjęciu). Pozostaje jednak sprawa przymrozków. Nr 1 jest znacznie wyżej, więc będzie na nie mniej narażony. Czy mógłbys podac, jaka jest z grubsza wysokosc obu miejsc nad dno doliny? Z pozdrowieniami J.
17-03-2004, 08:39
Obracam monitor na różne strony, i nijak nie mogę sobie wyobrazic, jaką wystawę mają stoki Mariusza. Ciągle mam wrażenie, że dosc mocno północno- zachodnią! Może zdjęcie jest odwrócone?
17-03-2004, 09:24
PS. Niestety to wszystko nie jest moje.
Wczesniejszą fotkę robiłem stojąc plecami w kierunku południowego wschodu czyli prawie wszystkie stoki mają nachylenie południowe. Te dalsze bliżej lasu (długie pasma to prawie moje bo ojca a obok wujka – stoi odłogiem- więc prawie jak moje). Co do niego mam kilka obaw: czy las od strony zachodu nie będzie mi zacieniał sądzę że cień w lecie będzie dopiero po godz. 16.00 ale z drugiej strony las od zachodu i północy będzie mi chronił przed mroźnym wiatrem? Natomiast stok oznaczony pytajnikiem ten bliższy jest nieco niżej położony – pięknie nasłoneczniony. Schodzi w dół na południe. Nie widac tego na fotce (drzewa zasłaniają) ale nie schodzi on do samego spodu doliny niżej 3-4 m jest jeszcze łąka i kilka metrów za nią strumyk. I co najgorsze pole nie jest moje ale do sprzedania 28ar (3 A klasa gruntu) ceny niestety jeszcze nie znam. Jurku szkoda że nie było czasu jak byłes u mnie bo na pewno przedyskutowalibysmy te sprawę. Ciężko okreslic różnice wysokosc trochę górka jest bo jak ostatnio byłem to się trochę zmachałem. A to centralny widok prawie z mojego podwórka. Jest to lekkie wcięcie w pasmie lasu biegnacego w kierunku wschód zachód stoki południowe (krzyżykami zaznaczone ojca plantacje porzeczki – czytaj ewentualnie przyszłe winogron) Sory ale post o winnicy w górach Swiętokrzyskich przerodził się w przyszłą winnicę na górkach podkarpacia.
17-03-2004, 09:38
No teraz to co innego. Faktycznie las od zachodu może trochę zasłaniac słoneczko, ale podobno Holendrzy na sródlesnych polanach sadzą winorosl, aby las chronił krzewy przed szkodliwym działaniem wiatrów. Rano będziesz miał słoneczko na winnicy!
A czy Tatus się już pożegnał z porzeczkami?
17-03-2004, 09:51
Rzeczywiscie szkoda Mariusz, że nie było czasu zwiedzic Twoich (i póki co jeszcze tatusia) włosci. Patrząc na zdjęcie powyżej wydaje się, że najlepsze lokalizacje to krzyżyk najbliższy i ten drugi. Trzeci, pod lasem, na pewno będzie zacieniony. Chyba ten srodkowy jest najciekawszy, bo leży na cyplu, który będzie nasłoneczniony od ranka po wieczór, w miarę jak słoneczko będzie się przemieszczac. Dodatkowo cypel nie jest na tyle stromy, by zacieniał przeciwległą częsc stoku. Chociaż i ten najbliższy jest godny uwagi... A nie myslałes, żeby obsadzic oba
Generalnie rzecz biorąc, mogę Ci tylko pozazdroscic. Piękne miejsce i okazja do sadzenia najszlachetniejszych odmian, gdyby tylko zimowe mrozy pozwoliły...
17-03-2004, 10:17
Witam!
Proponuje zaczac nowy temat o winnicach na Podkarpaciu. W przyszlosci bedzie naprawde latwiej znalezc temat, o tym gdzie Mariusz ma swoje pupilki! I powoli zacznie sie nam na forum zapelniac cala mapa Polski. Moze wreszcie dojda tematy: winnice na Mazowszu... i inne!
17-03-2004, 12:33
Jakos nowe tematy nie mają zazwyczaj powodzenia.
10-05-2004, 11:34
Witam wszystkich po dużej przerwie! Jakies 2 tyg. temu z moich sadzonek zaczęły wyrastac pierwsze zielone listki, jednak te najgłębiej zakopane sadzonki jeszcze nie wypósciły pędów , zastanawiam się ile to jeszcze może potrwac??? i jeszcze cos bardziej niepokojącego : w okolicy zauważyłem kicające zające, czy może wiecie gdzie i za ile można kupic osłonki?
10-05-2004, 21:11
taniej wyjdzie strzelba
11-05-2004, 08:11
Cytat:Originally posted by rakol Musisz cos zrobic i to szybko! Mnie w pierwszym roku to cholerstwo poobgryzało wiele młodych pędów. Od tego czasu ogrodziłem winnicę i spokój
11-05-2004, 19:13
Cytat:Musisz cos zrobic i to szybko! Mnie w pierwszym roku to cholerstwo poobgryzało wiele młodych pędów. Od tego czasu ogrodziłem winnicę i spokójDzięki Jurku za informacje bo ja głupi optymista posadziłem w szczerym polu sadzonki i czekam własnie zastanawiając się czy szaraki lubią winiorosla czy nie Tylko problem bo posadziłem 1 rząd (35 krzaków) w 10 ar polu. Wszystkiego nie ogrodzę bo za co i jak potem wykopac ziemniaki może sprawdził by się na początku ten patent chyba Macieja z butelkami 1,5 L. Ale co potem jak winorosl wyjdzie z petu (bo szark jak głodny i cwany) to stając na tylnich skokach to pewno do gron na wysokim pniu kiedys mi dostanie.
11-05-2004, 19:25
Tak się składa że w zeszłym tygodniu jeździłem trochę w niemczech po winnicach, pytałem między innymi o tubusy: czasem były czasem nie.
Ogólnie ponoc warto - głównie chodzi o ochronę fizyczną przed szkodnikami typu królik itp, ale również tubus tworzy swoisty mikroklimat młodej roslince. Poza tym zostawiają roslinkę w tubusie ponad rok!
11-05-2004, 23:22
A moze by ogordzic winnice jak niektorzy podaja dzika roza? Same plusy: 1) nikt sie nie dostanie 2) podobno najpierw na niej zauwazane sa niektore choroby, 3)mozna z niej robic wina
11-05-2004, 23:25
Cytat:Originally posted by ShRon I tu nie masz racji. Kol. Wesoly sie dostanie. Widzialem go w akcji na plantacji DR. Istny DEMON POZDR K
11-05-2004, 23:45
Rzeczywiscie nie uwzglednilem zdesperowanych osob, chcacych robic wino
Ale generealnie jest to dobra ochrona przed intruzami (jeszcze lepsza gdy wspolpracuje z plotem )
12-05-2004, 08:00
Cytat:Originally posted by patricus Wydaje się, że takie tubusy czy osłonki byłyby najlepszym rozwiązaniem w przypadku kiedy, jak u Mariusza, nie można ogrodzic winnicy. Można się posłużyc osłonkami na drzewka, jakie stosują lesnicy. Można je czasem kupic w dobrych sklepach ogrodniczych, sprzedają je też firmy lesne wysyłkowo lub przez akwizytorów (sprawdźcie np. www.grube.pl). Przeważnie mają 1,2-1,4 m wyskosci, ale przecież można przeciąc na pół i wyjdą dwie 60-70 centymetrowe, czyli takie, które skutecznie zabezpieczą przed zającem. Jedna osłonka kosztuje około 2 zł, więc ochrona jedego krzewu będzie kosztowała złotówkę. Myslę że warto, bo zaoszczędzi się nie tylko droższe sadzonki, ale i nerwy
12-05-2004, 12:02
Cytat:Originally posted by KrzychoGI tu nie masz racji. Kol. Wesoly sie dostanie. Widzialem go w akcji na plantacji DR. Prawda, ale Wesołego przecież winorosl zupełnie nie bawi. Różę oberwie i do domu. Ochrona różą jednak działa
12-05-2004, 14:06
Myslisz?
Zrobmy eksperyment, ogrodz roza i go zapros. Oberwie roze - to pewne i nagle sobie przypomni ze przeciez stoi w piwnicy jesxcze jeden PUSTY BANIACZEK. I po Muskacie na ten przyklad POZDR K A na serio to tez chce troche ogrodzic roza (oprocz siatki). I na pewno Wesolego poprosze o konsulatcje w tej sprawie. Coz pare kilo winogron trza bedzie wydac
12-05-2004, 19:42
Ja Wam dam, nabijac się ze mnie!
12-05-2004, 20:51
Cytat:Originally posted by KrzychoG |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|