28-05-2012, 07:03
Artykuł tu: http://pieniadze.gazeta.pl/Gospodarka/1,...niada.html
Czy ktoś już próbował? Jakie wrażenia?
Czy ktoś już próbował? Jakie wrażenia?
Piwo z lemoniadą- Lech Shandy, Radler Warka i Shade Cider z Łomży.
|
28-05-2012, 07:03
Artykuł tu: http://pieniadze.gazeta.pl/Gospodarka/1,...niada.html
Czy ktoś już próbował? Jakie wrażenia?
28-05-2012, 09:39
Próbowałem Lecha. Niski procent - prawie nie czuć, że piwo. Cena za to dość wysoka. Kobietom smakuje - ja podziękuję.
28-05-2012, 10:12
Taka idea Shandy, pół na pół piwo z lemoniadą W UK najczęściej rodzice kupują to dzieciom jak jakimś cudem znajdą się razem w barze
28-05-2012, 11:04
Jak mi kiedyś smakował Sprite, to robiłem taki napój, piwo jasne 1:1 ze sprite'em, orzeźwiające, ciekawe, ale żeby się tym zachwycać? Hiszpanie mają clarę, Niemcy radlera, w każdym narodzie się takie curiosum znajdzie, w Polsce się raczej nie przyjmie. Mimo natłoku freeq'ów i innych redd'sów, Polki nadal wolą się napić normalnego piwa. Poza tym ceny są nieadekwatne do mocy i smaku (a właściwie braku smaku piwa), parę osób się natnie na "nowego Lecha", ale potem zrozumie, że to się nie kalkuluje płacić tyle samo, za coś co zawiera tego piwa o 50-60% mniej.
28-05-2012, 12:56
Jako żem piwosz naczelny to się wypowiem Radlery piłem tylko w Chorwacji, fantastyczna sprawa na plażę - orzeźwia, pije się jak oranżadkę, dodatek piwa równoważy słodycz. Cena - niska (nie pamiętam dokładnie).
Lech cytrynowy - pije się podobnie, trochę za słodki - cena za wysoka. Zdaje się że wypuścili to jako piwo stadionowe (podobnie sommersby carlsberga). W sezonie jestem jak najbardziej ZA ale po podliczeniu zysków i strat ktoś się będzie musiał wycofać z rynku. Reddsy mają już swoją historię na rynku, cena niższa, piwa w piwie więcej. Pożyjemy - zobaczymy.
29-05-2012, 19:53
Truś nabył Somersby i się rzuciliśmy jak Reksio na szynkę.
Recenzja przebiegała dwutorowo: cińki słomkowy kolor, piana krótka, pachnie japką, smakuje japka, nie ma piwa są japka. Orzeźwiający napój na upał. Piwa nie, dużo jabłek, jedna odmiana, finisz goryczkowy-pestkowy, przesłodzone, orzeźwiające owszem, ale bez szaleństw. Można kupować jak będzie po 1.99zł edit: troszkę ciężkie w sensie słodyczy, ale dobre. No fajne.
29-05-2012, 20:14
Nie przeszkadzają mi eksperymenty ale niestety sommersby mnie zawiódł. Poza Polską jest to "cider", u nas "apple drink beer". O ile cydr był znośny to mieszanka piwno-jabłkowa jest po prostu niesmaczna.
Po wypiciu pozostał jakiś nieokreślony, pusty smak - tektura? Mały offtopic (link z artykułu z 1. posta): http://pieniadze.gazeta.pl/Kupujemy/1,12...odzie.html
29-05-2012, 20:45
Piwa tam jest 1ml jak powiedział Truś, niewyczuwalne. Też widziałem, że zagranicą ta marka to cydr i mocniejszy o te 0.2%. Aktualnie chodzą za mnie cydry francuskie, są w Leclerc'u, ktoś miał przyjemność:
http://www.zakupy-eleclerc.pl/product_in...e00aedf1bd
04-06-2012, 19:20
Dziś na tapetę wzięliśmy Veltins lemon. Dodatkowo jest tam grejpfrut, co daje ładną goryczkę (chmielu za mało, żeby była goryczka z piwa). Piana podobnie, buzuje mocno, potem zostaje cińka. Pachnie naturalnie, cytrusowo, orzeźwiające, dużo mniej słodsze niż Somersby, a smaczniejsze niż np. Bavaria Radler-ostre, niezharmonizowane coś co ani piwem ani lemoniadą nie jest. Cena za 500ml 2,49 więc adekwatna do rangi. Lidl sprowadza wraz z wersją z Colą i jakimś owocem coruba. Warki Radler np. do tej pory nie widziałem, ani Shade Cider; do Lech'a Shandy się jeszcze nie przekonaliśmy. Pojawił się też Zlaty bazant Radler.
edit: Owoc coruba okazał się owocem passiflory. Napój ma prawie 5%, więc mieszanka jest inna i jest bardziej piwny niż lemon, nie jest tak dobry jak lemon, ale za cenę 2.45 jest to bardzo dobra oferta. Warka Radler jest już w sklepach, mętny kolor, dużo środków pianotwórczych, pachnie lekko cytryną, w smaku zero piwa, lekkie orzeźwienie, po prostu chcą nas nabić w butelkę, a właściwie w puchę, żeby kupować lemoniadę 500ml za ponad 3zł. W międzyczasie poznaliśmy też doskonały Sun Apple Cider z Litwy-przy tym Somersby wysiada, bo smakuje jak rozcieńczony szampan, oraz Sun Pear Cider-troszkę gorszy, ale też smaczny i Kiss Premium Dry Cider-najdroższy, najmocniejszy (5%) i dość ciekawy w odbiorze. Niestety cydry w Polsce mają jedną wadę, a mianowicie cenę (6-7zł) i śmiech pusty zbiera, że do puszki przyklejona jest akcyza, żenada. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|