03-09-2014, 19:00
Do tego właśnie zmierzam, stara renesansowa zasada?: "im węższa paleta, tym barwniejsze malowidło" (kolory użyte do tego obrazka powyżej-karmin alizarynowy, ciemny błękit (wg producenta takiego pseudo-indygo), żółcień kadmowa, plus biel ołowiowa, i tyle). Podobnie z dereniówką, owoc, płyn, czas (cukier to tylko mały korektor).


,ja przez ostatnie 3 lata nic kompletnie nie nastawiałem,a teraz we wrześniu derenióweczka już na parapecie się maceruje
.
