• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Miody pitne v
« Wstecz 1 … 4 5 6 7 8 … 71 Dalej »

Trójniak prunelkowy

Strony (2): 1 2 Dalej »
Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
Trójniak prunelkowy
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#1
02-10-2012, 21:32
Był kiedyś taki likier który zwał się Prunelką.
Z tego co mi wiadomo komponowany z trzech nalewów, na węgierki, mirabelki i renklody. W kolorze czerwono brązowy.
Kto kiedy mirabelki widział, dawno i nieprawda. Popularnie tak na ałyczę mówią a jedna z jej odmian, czarno owocowa, właśnie prunelką się zowie. Właśnie taką prunelkę udało mi się w starym sadzie zaniedbanym odnaleźć.
Ad rem czyli nie ględź Jacek tylko do miodu.

-kilogram prunelek macerowane w miodzie od 1 września
-kilogram połówek Uleny bez skóry i pestek macerowane takoż
-2 kg dojrzałych zwykłych węgierek połówek wysuszonych samodzielnie
-miód rzepak + sady plus woda tak żeby razem z maceratami Blg 36 uzyskać.
Będzie trójniak. :tancze:

CDN...

Jacek


Szukaj
Odpowiedz
Boullii Offline
Administrator
*******
Liczba postów: 5.883
Liczba wątków: 201
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
#2
03-10-2012, 11:00
Tak się właśnie zastanawiałem kiedy wpadniesz na jakiś nowy ciekawy pomysł na miód :)
Szukaj
Odpowiedz
stam222 Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 386
Liczba wątków: 11
Dołączył: 09 2012
Lokalizacja: Kraina nisko latających stonek
Nastrój: zawsze doskonały
#3
03-10-2012, 18:41
A ja chciałem zapytać (tylko niech mi nikt nie zarzuca, że wodę leje albo ściemniam) czy oprócz tego, że macerujesz owoce w miodzie przez miesiąc to zamierzasz je teraz jeszcze fermentować w owym, czy wyjąłeś śliwki i będziesz fermentował sam miód bez owoców?
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#4
03-10-2012, 19:25
Obiecałem ciąg dalszy, proszę bardzo.
Prunelki a w zasadzie ich skórka bardzo silnie barwi na czerwono.
Macerat jest wręcz ciemno bordowy. I kwasu też w nim sporo, w końcu to ałycza.
Ulena kolor złocisty, uczynić powinna czerwień nieco cieplejszą.
Po suszonej węgierce oczekuję brązu.
Jeśli się zawiodę to brutalnie trochę miodu żywym ogniem upalę na karmel.
Przypraw innych nie przewiduję.
O prozie fermentacji pisał nie będę bo żadnych cudacznych sposobów nie planuję.
Niech się dzieje.
Jacek

Edit: Prunelki wraz z maceratem pójdą do nastawu. Uleny wyciągnę i do innych celów przeznaczę. Suszone węgierki dodam pod koniec fermentacji i będę trzymał długo, tak długo jak mi fantazja podpowie.
Szukaj
Odpowiedz
Biotit Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 949
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2009
Lokalizacja: W-wa
Nastrój: Miodowy
#5
03-10-2012, 22:47
Oj ciężko się będzie klarowało i pewno długo.
Ale jak znam Jacka, to pewno warto poczekać na degustację.
Szukaj
Odpowiedz
stam222 Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 386
Liczba wątków: 11
Dołączył: 09 2012
Lokalizacja: Kraina nisko latających stonek
Nastrój: zawsze doskonały
#6
04-10-2012, 01:04
Dziękuje za skrót całego procesu i pozwolisz, że będę wnikliwie przyglądał się Twojemu Trójniaczkowi bo zapowiada się interesująco.
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#7
04-10-2012, 17:02
(03-10-2012, 22:47)Biotit napisał(a): Oj ciężko się będzie klarowało i pewno długo.
Ale jak znam Jacka, to pewno warto poczekać na degustację.

Nie po to śliweczki tak długo w miodzie macerowałem żeby pulpę z nich robić i utrudniać klarowanie.

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
Biotit Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 949
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2009
Lokalizacja: W-wa
Nastrój: Miodowy
#8
04-10-2012, 17:18
Jacek
rozwiń myśl dla Potomnych, jak wygląda (konkretnie) macerowanie śliwek w miodzie, która później ułatwia klarowanie :)
Szukaj
Odpowiedz
Castleman Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 3.427
Liczba wątków: 65
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Tychy, pałac Moszna 2014
Nastrój: żyję, a na zlotach rozkwit :P
#9
05-10-2012, 11:31
Fajne to, ale ja tam się trochę dziwię, skąd jeszcze ulena o tej porze?
Chyba, że mrożona.

Te węgierki, jeżeli suszone, to sam suszyłeś?
Napisz proszę jak i jak długo.
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#10
05-10-2012, 14:17
Powszechnie jest znane uzyskiwanie soku z owoców przez zasypanie ich cukrem, zapewniam że ten sam efekt uzyskać można dodając do owoców miodu czy też gęstej brzeczki miodowej. Słiwki są całe, rzec można bardzie zwięzłe niż na starcie, Syrop miodowo owocowy jest klarowny.
Mącić będą tylko drożdże a to jest pryszczyk.
Mód planowałem od ubiegłego roku, Ulena była pierwszym krokiem bo dojrzewa najwcześniej, potem prunelka a w końcu węgierki. Te ostatnie suszyłem w suszarce elektrycznej dłużej niż dobę, W czasie suszenia waga ich zmniejszyłą się o połowę.

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
Biotit Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 949
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2009
Lokalizacja: W-wa
Nastrój: Miodowy
#11
05-10-2012, 16:48
A gdzie proporcje i czas?
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#12
05-10-2012, 20:48
Ilości owoców które podałem są na 10 litrów miodu pitnego.
Miodu zużyłem na razie po pół litra do renklod i do prunelek do każdego dodając "trochu goroncy wody" żeby płynny był, żadnymi kopyściami nie mieszałem tyko często przetaczałem słoje.
Owoce bardzo dojrzałe ale nie ciapowate.
Bardziej obrazowo już nie potrafię.
Baling startowy będę ustawiał dokładnie 36.
Uwodnionych Bayanusów G-995, DAF-u i ACTIWIT-u po 4 gramy.
Na raz, bez żadnego napowietrzania, mieszania itp.
Jak fermentacja wyraźnie zwolni, odłowię i wyrzucę prunelki.
Za kilka dni zleję z nad osadu i dodam suszone węgierki.
Ot i cała filozofia.

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
Biotit Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 949
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2009
Lokalizacja: W-wa
Nastrój: Miodowy
#13
05-10-2012, 21:17
Teraz pytanie, czy będą zdjęcia?
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#14
25-11-2012, 10:34

16 listopada miodek został nastawiony z małą poprawką w stosunku do założeń. Połówki uleny niezbyt dokładnie obdarte ze skóry zafermentowały od środka i trafiły jednak do brzeczki.
Niech się dzieje.

Jacek

I jeszcze jedna zmiana - miodek akacjowo chabrowy jednak dałem.

           

Zdjęcia komórką w dość ciemnym loszku to i kiepskie.
Macerowane śliweczki w słojach, nastaw już się pieni a w takim arkuszu kronikę prowadzę.

25 listopada zmierzyłem, Blg nastawu wynosi 15.
Fermentuje w temperaturze 16 stopni C.
Delikatnie wymieszałem czapę pływających owoców, wcześniej już raz mieszałem. Połówki Uleny nadal całe, Prunelki trochę zaczynają się rozpadać. Czas by to towarzystwo odłowić i zastąpić suszonymi węgierkami.

Edit: 1 grudnia Blg nastawu 10.
Odłowiłem prunelki i uleny. Usunąłem osad drożdżowy.
1 kg suszonych węgierek zalałem 1 litrem wrzątku i trzymałem owinięte w koc przez 8 godzin. Susz wchłonął 0,5 l wody.
Skarmelizowałem o,5 l miodu. Miodowy karmel uzupełniłem wodą do objętości 1 l oraz wymieszałem z płynem którego nie wchłonęły węgierki. Sliwki i dodatkową porcję brzeczki dodałem do nastawu. Pomalutku, pocichutku fermentuje dalej.

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#15
16-12-2012, 18:17
Znalazłem bogatszy przepis na prunelkowy likier.
W skład wchodzi oprócz ww nalew na tarninie i wanilia.
Wanilię miałem to już dorzuciłem ale skąd teraz tarninę wytrzasnąć.
Przyjdzie pewnie zielarnię odwiedzić i jakiego badziewnego suszu kupić. Ech...

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
zbynekkk Offline
Cysorz 2016 i 2018
***
Liczba postów: 597
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
#16
16-12-2012, 18:38
Napisz, zadzwoń do elofura. Tydzień temu urwał mi 5 kg. http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=12714
Szukaj
Odpowiedz
stapler Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 5
Dołączył: 01 2012
#17
17-12-2012, 16:23
Ja w sprawie PRUNELEK.
Zajrzałem do książki Ireny Gumowskiej "Owoce z lasów i pól" wydanie III 1986.
I tak ona pisze:
"Do dzikich śliwek można zaliczyć: ałyczę, lubaszkę i jej odmiany: psiarki, damaszki i prunele oraz mirabelkę i tarninę."

Dalej pisze:
"Lubaszka wystepuje u nas w różnych odmianach. Tzw. psiarki mają owoce drobne z bardzo gorzką skórką. Damaszki maja owoce większe, jasnoczerwone, a miąższ łatwo odchodzi od pestki. Prunele mają owoce ciemnofioletowe, woskowo oszronione, z pestkami trzymającymi się miąższu"
Szukaj
Odpowiedz
Kargulena Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 946
Liczba wątków: 9
Dołączył: 11 2009
Lokalizacja: Leszno
#18
17-12-2012, 16:38
(16-12-2012, 18:17)R-Jacek napisał(a): Znalazłem bogatszy przepis na prunelkowy likier.
W skład wchodzi oprócz ww nalew na tarninie i wanilia.
Wanilię miałem to już dorzuciłem ale skąd teraz tarninę wytrzasnąć.
Przyjdzie pewnie zielarnię odwiedzić i jakiego badziewnego suszu kupić. Ech...

Jacek

Jacku, mam jeszcze któryś kilogram zamrożonej tarniny, więc gdybyś potrzebował jeszcze pisz na PW.
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#19
17-12-2012, 19:30
Po przemyśleniu doszedłem do wniosku że w tej fazie kiedy w miodzie pływają tylko suszone węgierki, tarninę muszę dodać także suszoną. Odpowiednią ilość już zakupiłem. Mam nadzieję że przyjdzie piękna a nie taka sieczka jak w zielarskim oferują.
Dziękuję wszystkim za pomoc.

Do staplera : o taką właśnie prunelę chodzi !

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
stapler Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 5
Dołączył: 01 2012
#20
17-12-2012, 19:36
Z takiej ciemnofioletowej, woskowo oszronionej, z pestkami trzymającymi się miąższu zrobilem nalewkę. Ma dopiero kilka miesięcy, noworodek można powiedzieć, więc niech spokojnie dojrzewa.
Gdyby ktoś z województwa lubelskiego chciałby na drugi rok zerwać prunelkę, to służe adresem miejsca gdzie ten specjał zberałem.
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#21
17-12-2012, 19:53
Dla upewnienia że o to samo chodzi.
Nalew powinien być ciemno czerwony, wręcz buraczkowy.
Miąższ prunelki żółto pomarańczowy.

Jacek
Szukaj
Odpowiedz
stapler Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 106
Liczba wątków: 5
Dołączył: 01 2012
#22
17-12-2012, 20:04
To ten kolor?


Załączone pliki Miniatury
   
Szukaj
Odpowiedz
R-Jacek Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 982
Liczba wątków: 13
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Kalisz
Nastrój: optymista
#23
17-12-2012, 20:24
Tak, ten odcień.
Mój był znacznie intensywniejszy, ale to była mieszanina miodu i prunelek bez alkoholu.

Jacek

Do nalewki radził bym suszonych śliwek dodać bo w tym rozcieńczeniu mało szlachetnie wygląda.
Szukaj
Odpowiedz
TEQUILA Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 5.418
Liczba wątków: 28
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: San Quentin ;)
Nastrój: Lepiej mieć brzuch od piwa ,niż garb od roboty.
#24
18-12-2012, 20:48
(17-12-2012, 20:04)stapler napisał(a): To ten kolor?

Wygląda tak jakbyś trzymał butelkę lewą nogą :hahaha:
MALUTKI KIELISZEK NIE DOJDZIE DO KISZEK !!!


\"DOBRY NA WSZYSTKO ŚRODEK:- ZE SPIRYTUSEM MIODEK\"

......50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............100 ml nawet te nieznane .....
Szukaj
Odpowiedz
smoczek Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 267
Liczba wątków: 19
Dołączył: 11 2011
Lokalizacja: Lublin
#25
18-12-2012, 21:03
(17-12-2012, 19:36)stapler napisał(a): Gdyby ktoś z województwa lubelskiego chciałby na drugi rok zerwać prunelkę, to służe adresem miejsca gdzie ten specjał zberałem.

To bardzo poproszę:)
Szukaj
Odpowiedz
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
Strony (2): 1 2 Dalej »

Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Miody pitne v
« Wstecz 1 … 4 5 6 7 8 … 71 Dalej »

Trójniak prunelkowy


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 15-05-2025, 02:03 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa