15-10-2012, 21:12
Witam serdecznie kolegów z forum.
Zostałem zmuszony poprosić Was o pilną pomoc w zrobieniu wytrawnego wina..
Wina deserowe robiłem już w przeszłości kilka razy, niestety jak do tej pory metodami na oko, a może się uda, coś tam na pewno wyjdzie.. Efekty jak łatwo się domyśleć były różne.. Doszedłem z biegiem lat do wniosku że jednak trzeba zrobić to z głową stąd moja wizyta na Waszym forum. Najgorsze jest to, że czas mnie goni. Troszkę za późno się za to wziąłem, za późny zbiór winogron i za mało czasu na przygotowanie wszystkiego a przede wszystkim na naukę i studiowanie forum. Dnia 13.10.2012 zebrałem ok. 35kg winogron (decyzja o zebraniu była spontaniczna, brak czasu, nagle zdałem sobie sprawę że liście już opadły zostały same dojrzałe kiście które lada moment się zmarnują) także winogrono już zebrane leży w skrzynce w chłodzie na balkonie. Z tego co czytałem i tak będzie go za mało na 50 litrowy balon więc będe musiał jeszcze trochę zerwać tylko czy i jak długo ewentualnie takie zerwane winogrono może jeszcze czekać?(aktualnie jest od 5 do 15 stopni na balkonie noc/dzień).
Aktualnie sytuacja wygląda tak:
Cel: 50L wina wytrawnego o przeciętnej mocy (wydaje mi się, że odpowiednia będzie w granicach 11,5-13,5%?)
Surowiec: popularne drobne ciemne dojrzałe winogrona - odmiany nie znam więc nie będe strzelał. Aktualnie zerwane ok.35kg, myślę że conajmniej 15kg jeszcze do zebrania w razie potrzeby?
Dodatki: 2 torebki drożdży w płynie firmy BIOWIN Bordeaux, 3 pożywki dla drożdży również BIOWIN, pektoenzym, pirosiarczyn potasu.
Ponieważ nie posiadam na tą chwilę odpowiedniej wiedzy do obliczenia wszystkiego skorzystałęm z kalkulatora winiarskiego znalezionego w internecie który podaje mi takie oto wyniki :
założenia --- 50Litrów 13%owego wina wytrawnego z winogron o kwasowości 6g/l oraz słodkości 20g/l
uśredniona słodkość winogrona to 180g/l i tyle jestem zmuszony przyjąć ponieważ nie kupiłem jeszcze cukrometru..
wyniki ---
Wymagana ilość moszczu to : 33,3L
Ilość owoców : 46,9kg
Woda: 13L
Cukier 6180g
Czy powyższe założenia są słuszne..?
Teraz napisze Wam jaki mam plan i proszę o poprawki korekty wszystko co potrzeba..
Z rzeczy które już zrobiłem to MD : Wycisnąłem 300ml soku dodałem 600lm wody i 4 łyżeczki cukru, pasteryzowałem i po ostygnięciu dodałem 2 paczki drożdży BIOWIN Bordeaux i szczyptę pożywki dla drożdży BIOWIN. Wszystko to zamknięte nie zbyt szczelnie w 2 litrowej butelce w której poczeka conajmniej 48h aż zacznie pracować..
Następnie zrobię miazgę z tych 35kg winogron i pozostawię we wiadrach przykrytych ścierką na okres ok 2 tygodni w temp pokojowej dodając na samym początku pirosiarczyn potasu, gotowe MD oraz pektoenzym (na razie nie dodaje pożywki dla drożdży czy słusznie?)
Po upływie 2 tygodni czyszczę 50L balon opłukując go wodą z dodatkiem tego samego pirosiarczynu potasu i wlewam do niego odciśnięty z sfermentowanej miazgi sok/moszcz jeśłi to tak się nazywa na tym etapie. Ponieważ nie posiadam prasy, wyciskanie tłuczkiem do ziemniaków którym wyciskałem sok potrzebny do MD uznaje za mało skuteczne i bardzo czasochłonne myślę o 2 realnych sposobach mianowicie sokowirówka lub wyciskanie przy pomocy tetry.. Coraz bardziej skłaniam się ku sokowirówce, moim zdaniem wyciśnie więcej soku. Czy to dobry pomysł? Tak wiem to póscie na łatwiznę ale skoro sokowirówka wyciśnie dość dobrze sok z winogron to jakie minusy ma ten sposób w stosunku do typowego prasowania winogron?
Po wyciśnięciu tym czy innym sposobem całą suchą pozostałość wyrzucam gdyż nie będzie od tej chwili już potrzebna..?
Przy założeniu, że zgromadzę aż 33,3L soku/moszczu w balonie dolewam do niego 13 litrów wody o temperaturze pokojowej z rozpuszczonym w niej cukrem w ilości 6180g oraz 20g pożywki BIOWIN, lekko mieszam zakrywam korkiem z rurką fermentacyjną.
W ten sposób przygotowany nastaw trzymam przez 5 tygodni w temperaturze ok 25 stopni aż fermentacja znacznie spowolni swój bieg..
Do tego czasu na pewno już kupię cukrometr i przestudiuję forum by wiedzieć co dalej z tym fantem robić..
Bardzo proszę o porady, korekty, krytykę wszystko co może być przydatne w tej sytuacji aby nie popełnić jakiś drastycznych błędów które przekreślą ten plan. Wiadomo wino nie musi być profesjonalne lecz miło by było w końcu zrobić normalne poprawne wytrawne wino przede wszystkim dlatego, że szkoda zmarnować to winogrono a wytrawne ponieważ od jakiegoś czasu tylko takie mi na smakuję..
Pozdrawiam ,
Wojtek
Zostałem zmuszony poprosić Was o pilną pomoc w zrobieniu wytrawnego wina..
Wina deserowe robiłem już w przeszłości kilka razy, niestety jak do tej pory metodami na oko, a może się uda, coś tam na pewno wyjdzie.. Efekty jak łatwo się domyśleć były różne.. Doszedłem z biegiem lat do wniosku że jednak trzeba zrobić to z głową stąd moja wizyta na Waszym forum. Najgorsze jest to, że czas mnie goni. Troszkę za późno się za to wziąłem, za późny zbiór winogron i za mało czasu na przygotowanie wszystkiego a przede wszystkim na naukę i studiowanie forum. Dnia 13.10.2012 zebrałem ok. 35kg winogron (decyzja o zebraniu była spontaniczna, brak czasu, nagle zdałem sobie sprawę że liście już opadły zostały same dojrzałe kiście które lada moment się zmarnują) także winogrono już zebrane leży w skrzynce w chłodzie na balkonie. Z tego co czytałem i tak będzie go za mało na 50 litrowy balon więc będe musiał jeszcze trochę zerwać tylko czy i jak długo ewentualnie takie zerwane winogrono może jeszcze czekać?(aktualnie jest od 5 do 15 stopni na balkonie noc/dzień).
Aktualnie sytuacja wygląda tak:
Cel: 50L wina wytrawnego o przeciętnej mocy (wydaje mi się, że odpowiednia będzie w granicach 11,5-13,5%?)
Surowiec: popularne drobne ciemne dojrzałe winogrona - odmiany nie znam więc nie będe strzelał. Aktualnie zerwane ok.35kg, myślę że conajmniej 15kg jeszcze do zebrania w razie potrzeby?
Dodatki: 2 torebki drożdży w płynie firmy BIOWIN Bordeaux, 3 pożywki dla drożdży również BIOWIN, pektoenzym, pirosiarczyn potasu.
Ponieważ nie posiadam na tą chwilę odpowiedniej wiedzy do obliczenia wszystkiego skorzystałęm z kalkulatora winiarskiego znalezionego w internecie który podaje mi takie oto wyniki :
założenia --- 50Litrów 13%owego wina wytrawnego z winogron o kwasowości 6g/l oraz słodkości 20g/l
uśredniona słodkość winogrona to 180g/l i tyle jestem zmuszony przyjąć ponieważ nie kupiłem jeszcze cukrometru..
wyniki ---
Wymagana ilość moszczu to : 33,3L
Ilość owoców : 46,9kg
Woda: 13L
Cukier 6180g
Czy powyższe założenia są słuszne..?
Teraz napisze Wam jaki mam plan i proszę o poprawki korekty wszystko co potrzeba..
Z rzeczy które już zrobiłem to MD : Wycisnąłem 300ml soku dodałem 600lm wody i 4 łyżeczki cukru, pasteryzowałem i po ostygnięciu dodałem 2 paczki drożdży BIOWIN Bordeaux i szczyptę pożywki dla drożdży BIOWIN. Wszystko to zamknięte nie zbyt szczelnie w 2 litrowej butelce w której poczeka conajmniej 48h aż zacznie pracować..
Następnie zrobię miazgę z tych 35kg winogron i pozostawię we wiadrach przykrytych ścierką na okres ok 2 tygodni w temp pokojowej dodając na samym początku pirosiarczyn potasu, gotowe MD oraz pektoenzym (na razie nie dodaje pożywki dla drożdży czy słusznie?)
Po upływie 2 tygodni czyszczę 50L balon opłukując go wodą z dodatkiem tego samego pirosiarczynu potasu i wlewam do niego odciśnięty z sfermentowanej miazgi sok/moszcz jeśłi to tak się nazywa na tym etapie. Ponieważ nie posiadam prasy, wyciskanie tłuczkiem do ziemniaków którym wyciskałem sok potrzebny do MD uznaje za mało skuteczne i bardzo czasochłonne myślę o 2 realnych sposobach mianowicie sokowirówka lub wyciskanie przy pomocy tetry.. Coraz bardziej skłaniam się ku sokowirówce, moim zdaniem wyciśnie więcej soku. Czy to dobry pomysł? Tak wiem to póscie na łatwiznę ale skoro sokowirówka wyciśnie dość dobrze sok z winogron to jakie minusy ma ten sposób w stosunku do typowego prasowania winogron?
Po wyciśnięciu tym czy innym sposobem całą suchą pozostałość wyrzucam gdyż nie będzie od tej chwili już potrzebna..?
Przy założeniu, że zgromadzę aż 33,3L soku/moszczu w balonie dolewam do niego 13 litrów wody o temperaturze pokojowej z rozpuszczonym w niej cukrem w ilości 6180g oraz 20g pożywki BIOWIN, lekko mieszam zakrywam korkiem z rurką fermentacyjną.
W ten sposób przygotowany nastaw trzymam przez 5 tygodni w temperaturze ok 25 stopni aż fermentacja znacznie spowolni swój bieg..
Do tego czasu na pewno już kupię cukrometr i przestudiuję forum by wiedzieć co dalej z tym fantem robić..
Bardzo proszę o porady, korekty, krytykę wszystko co może być przydatne w tej sytuacji aby nie popełnić jakiś drastycznych błędów które przekreślą ten plan. Wiadomo wino nie musi być profesjonalne lecz miło by było w końcu zrobić normalne poprawne wytrawne wino przede wszystkim dlatego, że szkoda zmarnować to winogrono a wytrawne ponieważ od jakiegoś czasu tylko takie mi na smakuję..
Pozdrawiam ,
Wojtek