Liczba postów: 347
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08 2003
Lokalizacja: Łódź
Nastrój: ;)
Witam po dlugiej przerwie. Moje winko sie wyklarowalo i tak jak kiedys pisal Darek postanowilem je teraz doslodzic. Hm co tu duzo mowic. Ruszylo od nowa! Nie moge nigdzie znalezc dawki piro jaka mam dac zeby to zatrzymac

Czy ktos z szanownych userow tego forum moze mi to podac?
Ps. Nastepnym razem zdecydowanie kupie slabsze drozdze

bo wino za mocne
Liczba postów: 1.017
Liczba wątków: 46
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Poznań
Nastrój: Życie jest piękne
Można dac piro na początek 1g/10L. Jesli to nie powstrzyma drożdży to dodac jeszcze 0.8-1g/L. Więcej raczej nie bo będzie wyczuwalne w smaku
Liczba postów: 1.187
Liczba wątków: 69
Dołączył: 05 2003
Lokalizacja: Węgrów
Nastrój: :big:
Można jeszce przniesc dodatkowo do zimnego w temp 5-7*C. Drożdże się uspokoją i piro zrobi swoje.
Ile czasu miało te wino i po ilu obciagach było???
Liczba postów: 347
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08 2003
Lokalizacja: Łódź
Nastrój: ;)
Wino jest zrozbione w pazdzierniku... Cos kolo tego. Obciagane bylo 4 razy. Za kazdym razem bardzo malo osadu, a teraz juz prawie w ogole i postanowilem oslodzic. Co do babelkowania to jest bardzo powlne. Ale jakby nie bylo to przed oslodzeniem stalo w miejscu juz od dawna. Byc moze zle zinterpretowalem objaw i ono wcale nie ruszylo. Nic tam sie nie pieni jak podczas fermentacji i ogolnie jest spokonie, ale babelek od czasu do czasu pyknie. Nie wiem jakby mialo w ogole wygladc to ruszenie, bo to pierwsze winko. Drozdze byly na 17%, a zatzymalem je przy 15%. Stad moje obawy.
Liczba postów: 3.650
Liczba wątków: 51
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Białystok
Ja bym radził nic nie robic na razie. zaczekaj z tydzień - jesli to jeden babelek na 10 minut. Jesli bablowanie nie ustanie przez ten tydzień dodałbym na poczatek 0,6 g piro na 10L - przy 15 % powinno zatrzymac drożdże.
Pozdr.
Liczba postów: 5.419
Liczba wątków: 213
Dołączył: 09 2003
Lokalizacja: Wrocław/Piława - AOC Pogórze Sudeckie
Cytat:Originally posted by Wesoly
Można jeszce przniesc dodatkowo do zimnego w temp 5-7*C. Drożdże się uspokoją i piro zrobi swoje.
Że drożdże się uspokoją - prawda !
Ale piro zrobi swoje raczej w wyższej temperaturze - w temperaturach niskich drożdże pracują wolniej (albo wcale) ale lepiej znoszą przeciwnosci losu: wyższe stężenie alkoholu, SO2 itd.
Potem, po ogrzaniu znów ruszą...
Tony: jest taka możliwosc, że bulka, bo przeniosłes z zimnego do ciepłego i się po prostu ogrzewa...
Liczba postów: 347
Liczba wątków: 22
Dołączył: 08 2003
Lokalizacja: Łódź
Nastrój: ;)
Cytat:[i]
Tony: jest taka możliwosc, że bulka, bo przeniosłes z zimnego do ciepłego i się po prostu ogrzewa...
Stoi tam gdzie stalo. Leci srednio 1 babel na 4-5 min. Ruch podlogi pod wplywem chodzenia tez w tym pomaga i jak sie dochodzi do balonu, to pyknie od razu. Moze zmiany tmp dzien noc tu maja znaczenie, bo noca troche sie ochladza. Winko ma 15-16% to nawet jak to pracuje, to pomyslalem, ze 17% to juz mi nie zrobi roznicy. I tak mi wyszlo za mocne

Nstepne bedzie slabsze - lepsze