Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wino Śliwkowe kiepsko fermentuje
#1
Witam!

Mam następujący problem. Otóż postanowiłem zrobić wino według następującego przepisu:
-2 kg bardzo dojrzałych, słodkich śliwek
-4 l źródlanej wody
-1,5 kg cukru
- 4 duże cytryny
-3 -4 goździki

Jako że gąsior mam trochę większy to postanowiłem wszystkie składniki przemnożyć razy 4. Tak więc dałem bo gąsiora 8kg wypestkowanych śliwek oraz 4 obrane ze skórki i wyszorowane cytryny, po czym na początek zalałem je 2kg cukru rozpuszczonego w 5 l wody. Dodałem też pektopol aby śliwki w balonie puściły wodę, ale przedawkowałem - wlałem cała zawartość buteleczki (10ml). Po tym dodałem drożdże winiarskie, które wymagają tylko 30 min wstępnego namnożenia w butelce ( FERMICRU VR5)

Wino najpierw zaczęło powolutku fermentować. Przez rurkę fermentacyjną w regularnych odstępach czasu zaczął się wydobywać CO2. Zachęcony takim stanem rzeczy, postanowiłem dodać kolejne 2kg cukru rozpuszczonych w 5l wody. I od tamtej pory wino zrobiło się jakiś dziwne. Niby widzę jak ono pracuje w butli (tzn widzę charakterystyczne musowanie w butli które towarzyszy pracy drożdży), ale przez rurkę fermentacyjną nie wychodzi żadne CO2. Próbowałem nawet dodać kolejną porcję drożdży, które wymagają wstępnego namnożenia (Burgund). Namnożyłem je w płynie który ściągnąłem z baniaka (około 150ml) oraz dodałem do tego trochę wody (250ml). Po bezproblemowym namnożeniu , dodałem je do baniaka, ale po dwóch dniach nadal nie widzę oczekiwanych efektów.

Czy ktoś jest w stanie powiedzieć co jest nie tak z tym winem? Czy da się je jakoś uratować? Czy jest to wina zbyt dużej dawki cukru? Czy może należy dodać wody? Będę wdzięczny za wszelkie wasze rady i pomysły..
Odpowiedz
#2
Sprawdź poziom BLG cukromierzem. Wtedy będzie wiadomo. Prawdopodobnie za dużo cukru.
Odpowiedz
#3
Kleju_0011, po zadaniu pierwszych drożdży miałeś balling koło 20, wszystko było dobrze i drożdże ładnie ruszyły. Potem dodałeś 2kg cukru rozpuszczonego w 5-ciu litrach wody, co podniosło balling nastawu do prawie 24. W obliczeniach zakładałem, że z 8kg wypestkowanych śliwek uzyskasz 4,8l soku śliwkowego (wydajnośc tłoczenia 60%) z zawartością cukru 0,1kg/l. Ponadto w obliczeniach uwzględniałem sam sok śliwkowy (o objetości 4,8l) a nie miazgę śliwkową (miazga ma większo objętość niż sam sok), przez co balling wyszedł większy (ta sama ilość cukru w mniejszej objętości). Teoretycznie powinieneś dodać 1,5 litra wody to balling spadnie do 22; może wtedy drożdże ruszą.

Nie ma co wróżyć teoretycznie, sprawdź cukromierzem ile masz teraz cukru w samym soku sliwkowym (tak jak poleciła Madzialena), wtedy się okaże ile by trzeba dodać wody.
Inna sprawa: ten sok śliwkowy jest teraz mocno rozrzedzony: 4,8l soku już zmieszałeś z 12,4 litrami syropu cukrowego, masz stosunek mieszanki 2:5.
Odpowiedz
#4
Zmierzyłem dzisiaj BLG. Poziom cukru przekracza ustawowe 22, więc dolałem 1,5l wody. Jeśli wino ruszy, to zamiast cukru dodam do niego 1-2kg śliwek, jak tylko BLG spadnie do 15. Bardzo dziękuję wam za rady :)
Odpowiedz
#5
Gdy dodałem 1,5l wody, to winko od razu ruszyło :D
Odpowiedz
#6
Niby zwykla woda a ile radosci daje:)



Skocz do: