31-08-2014, 17:23
Witam wszystkich miłośników dr.
Przez ostatni miesiąc robiąc dwa nastawy z jabłek i jeżyn ciągle wpadałem na tematy z dziką różą i... już zapadła decyzja będzie 3-ci nastaw z dr . Dziś wybrałem się z żoną i synkiem na poszukiwana na trasę zaproponowaną przez żonę i dosłownie po chwili znaleźliśmy się w raju z dr .
Cała masa krzaków w znacznej odległości od niezbyt ruchliwej dróżki między polami. Na większości krzaków owoce już wydaje mi się dojrzałe (do potwierdzenia), na innych jeszcze pomarańczowe i zielone, także na pewno nie zabraknie mi owoców.
Między krzakami róży jedno spore drzewo i malutkie ale jedno i drugie z gałęziami oblepionymi głogiem (najprawdopodobniej). Oby nie zrodził mi się pomysł na nastaw głogowy, bo inaczej cała kuchnia będzie obstawiona wzdłuż ścian z najróżniejszymi winami .
Na dniach zakupię fermentator żeby nie męczyć się w początkowej fazie z owocami dr w butli, a po przefermentowaniu i oddzieleniu owoców nastawik powędruje w butlę i do klarowania przez długie miesiące - taki mam plan na dzień dzisiejszy .
Wkleję zdjęcie jak wygląda róża którą znalazłem i prosiłbym doświadczonych zbieraczy o potwierdzenie czy taki kolor a jest prawie wszystkich owoców krwisto czerwony kwalifikuję już do zbioru róży.
Dodam, że owoce są dość twarde ale te czerwone poddają się pod naciskiem i na moje oko pod względem koloru i twardości są już gotowe na nastaw, ale chciałbym się poradzić.
Jeszcze jedno, jaki to może być gatunek różyczki Canina czy Rugosa, bo sam już nie jestem pewny, choć owoce są tak duże zdrowe i ogólnie dorodne, że gatunek chyba w tym wypadku ma najmniejsze znaczenie .
Wkleję również zdjęcie głogu (bo jestem praktycznie na 100% pewny, że to głóg) ale prosiłbym również o potwierdzenie, że się nie mylę. Kto wie może 4-rty nastaw będzie głogowy, w sumie szkoda byłoby zostawić tak zdrowe owoce .
O dalszych postępach będę pisał, ot tak dla potomnych .
Przez ostatni miesiąc robiąc dwa nastawy z jabłek i jeżyn ciągle wpadałem na tematy z dziką różą i... już zapadła decyzja będzie 3-ci nastaw z dr . Dziś wybrałem się z żoną i synkiem na poszukiwana na trasę zaproponowaną przez żonę i dosłownie po chwili znaleźliśmy się w raju z dr .
Cała masa krzaków w znacznej odległości od niezbyt ruchliwej dróżki między polami. Na większości krzaków owoce już wydaje mi się dojrzałe (do potwierdzenia), na innych jeszcze pomarańczowe i zielone, także na pewno nie zabraknie mi owoców.
Między krzakami róży jedno spore drzewo i malutkie ale jedno i drugie z gałęziami oblepionymi głogiem (najprawdopodobniej). Oby nie zrodził mi się pomysł na nastaw głogowy, bo inaczej cała kuchnia będzie obstawiona wzdłuż ścian z najróżniejszymi winami .
Na dniach zakupię fermentator żeby nie męczyć się w początkowej fazie z owocami dr w butli, a po przefermentowaniu i oddzieleniu owoców nastawik powędruje w butlę i do klarowania przez długie miesiące - taki mam plan na dzień dzisiejszy .
Wkleję zdjęcie jak wygląda róża którą znalazłem i prosiłbym doświadczonych zbieraczy o potwierdzenie czy taki kolor a jest prawie wszystkich owoców krwisto czerwony kwalifikuję już do zbioru róży.
Dodam, że owoce są dość twarde ale te czerwone poddają się pod naciskiem i na moje oko pod względem koloru i twardości są już gotowe na nastaw, ale chciałbym się poradzić.
Jeszcze jedno, jaki to może być gatunek różyczki Canina czy Rugosa, bo sam już nie jestem pewny, choć owoce są tak duże zdrowe i ogólnie dorodne, że gatunek chyba w tym wypadku ma najmniejsze znaczenie .
Wkleję również zdjęcie głogu (bo jestem praktycznie na 100% pewny, że to głóg) ale prosiłbym również o potwierdzenie, że się nie mylę. Kto wie może 4-rty nastaw będzie głogowy, w sumie szkoda byłoby zostawić tak zdrowe owoce .
O dalszych postępach będę pisał, ot tak dla potomnych .