Witam. Jestem początkującym winiarzem, mam na swoim koncie parę win: jabłkowe, jeżynowe; pracujące porzeczkowe, śliwkowe i jeden trójniaczek.
Można powiedzieć, że testuję kubki smakowe w poszukiwaniu dobrych domowych win owocowych.
Czytałem tematy o winach z derenia, głogu, czeremchy, dzikiej róży i pomyślałem, że sprawdzę czy w parku nie rośnie coś, co możnaby wykorzystać do nastawu.
Próbowałem zidentyfikować roślinki, ale dla pewności chciałbym byście pomogli mi w identyfikacji. Nie chciałbym się przypadkiem zatruć własnym winem
Zdjęcia później usunę, gdy temat zostanie wyczerpany (żeby nie zaśmiecać forum).
Prościej wrzucić w google nazwy i obejrzeć fotki. Moim zdaniem obie pierwsze to dereń, trzecie głóg, czwarte wygląda jakoś podejrzanie, nie wiem, a piąte owoców nie ma? Liście jak u jarzębiny...
O, owocek ciekawy. Puść peemkę do smalla, niech obejrzy.
To czwarte podobne jest do tego co rośnie u mnie w kącie działki i chyba small stwierdził, że niejadalne. Kurcze, muszę poszukać tematu...
(07-09-2010, 19:06)Megana napisał(a): Prościej wrzucić w google nazwy i obejrzeć fotki. Moim zdaniem obie pierwsze to dereń, trzecie głóg, czwarte wygląda jakoś podejrzanie, nie wiem, a piąte owoców nie ma? Liście jak u jarzębiny...
Ja myśle dokładnie tak samo. Tego 4 bym nie tykał.
Po wstępnym przegooglowaniu, przejrzeniu wielu różnych gatunków dereni, faktycznie wygląda to na dereń jadalny. Pozostałe gatunki wykluczyłem. Kolor owoców, układ liści wszystko pasuje. To może zaryzykuje i jutro zjem ze 2,3. :d
Resztę dopiero rozgryzam. Będę wdzięczny za każdą opinię w tym temacie
taa 4 wygląda jak irga ostrolistna. Owoce są identyczne.
Kruszyna to nie jest, z bliska porównałem owoce. Szkoda, z kilkanaście krzewów tego rośnie ;d
Ale Derenia też całkiem sporo. Jak będę zbierał, to z krzewów w centrum parku- jak najdalej od ulicy
A czy ktoś robił wino dereniowe? surowiec z parku, na pewno nie robiłbym z niego nalewki (spirytus jest drogi :d).
Na forum nie znalazłem gotowego przepisu, prawie żadnych informacji
(07-09-2010, 21:38)FlameofDarkness napisał(a): A czy ktoś robił wino dereniowe? surowiec z parku, na pewno nie robiłbym z niego nalewki (spirytus jest drogi :d).
Na forum nie znalazłem gotowego przepisu, prawie żadnych informacji
Megana robi(-ła). Jak się sama nie odezwie na forum to napisz do niej PW. Myślę, że Ci pomoże.
Jestem, jestem... no potraktowałam dereń zwyczajnie, jak, dajmy na to, wiśnie.
edit - jak nie zapomnę, to jutro sprawdzę zeszłoroczny dereń, o tym z 2007 pisałam tu
4 to irga błyszcząca - niejadalne. Derenia zbiera sie przez otrzasanie na plachty lub zbiór opadłych owocow z ziemi - tylko takie owoce sa dojrzałe (chyba, że chcesz zrobić "polskie oliwki" - do marynowanie nadają sie takie ledwo zapalone lub żółte)
Dzięki Darek, informacje o sposobie zbioru były przydatne bo ja bym po prostu zrywał prosto z krzaka . Na razie zebrałem 3,2 kg. Zrobię w butli 15 l, więc myślę że dodam trochę jeżyn.
Pytanie do modów: usunąć zdjęcia czy mogą zostać? Bo już zidentyfikowałem co potrzebowałem.
Jadalne li to,tzn nadaje się na cokolwiek?
Z wiki "Słabo trujące właściwości owoców najwyraźniej zanikają po działaniu pierwszych przymrozków lub pod wpływem wysokiej temperatury"
i jeszcze "Dzięki dużej zawartości pektyn owoce nadają się do przetworów galaretujących, mogą być także stosowane w przemyśle winiarskim i gorzelnianym"
Ktoś ma jakieś doświadczenia z winifikacją owocków owej rośliny (bo o gorzelnictwie sza !)
Łap zezwolenie od wojewody i możesz na potrzeby ziołolecznictwa zbierać
za wiki "Roślina objęta w Polsce częściową ochroną gatunkową nieprzerwanie od 1983 roku" - "częściowo chronione gatunki roślin mogą być dopuszczone do limitowanego (za zezwoleniem wojewody) zbioru na potrzeby ziołolecznictwa"
Robiłem nalewki porównawcze mrożone/nie mrożone z owoców kaliny (zbierana w ogrodzie), początkowo zapach starych skarpet i skisłego rosołu z czasem się +/- ułożyła, ale nic nadzwyczajnego. Mam do dziś dwie butelki półlitrowe, na jakimś zlocie była poddawana degustacji.