30-01-2012, 21:59
ok.
DRAJLA - Orzechówki, morwowa, śliwkowa, chmielinka i wiele innych .....
|
30-01-2012, 21:59
ok.
30-01-2012, 22:42
(30-01-2012, 21:33)TomaszB napisał(a): Akurat dla mnie na plus ta ostrość. Lubię imbir i pieprz i ich ostrość. Więc wydaje mi się że to taka nalewka w stylu kieliszek, robisz: uuuuuuuu i do boju... Dobra na mróz
#######################
FAQ czyli najczęściej zadawane pytania
01-02-2012, 11:26
Alasz, który dostałem kilkanaście dni temu, w końcu doczekał się zbiorowego testowania
Kolor: słomkowy Zapach: czuć charakterystyczny zapach miodu, lekko anyż, nie czuć zapachu spirytusu Smak: i tu lekkie zdziwienie, bo spodziewałem się ostrego kminku a tu prawie nic gdzieś tam delikatnie przykryty słodyczą miodu... Dla większości to chyba dobrze, ja natomiast należę do mniejszości lubiącej kminek W smaku czuć też, że trzeba jej dać trochę czasu Dzięki Pawle za możliwość przetestowania
01-02-2012, 14:40
Otrzymałem "Podbipiętę" - dziękuję.
Przewrotnie powiem tak; słodyczą i świetnym aromatem przykryto okrucieństwo wyłącznie dla masochistów miłe. Imć Kantorowicz albo miał w okolicy znienawidzonego snoba albo nielubianego a natrętnego sąsiada. Ach gdyby nie ta cholerna papryka czy inne pieprzowe zielsko...i odrobinę mniej cukru...jakże świetny byłby to truneczek...a gdyby jeszcze trochę soku z cytryny alibo mięty...Wszak i kolor pięknie złoty i przejrzystość - jak zwykle - krystaliczna i zapach miły i świetnie alkohol chowający...a i aromat i smak na początku doskonałe, ale finisz ...czysty czwarty krąg piekieł. Wszak trunek radośc a nie mękę ma dawać!... Dzięki Pawle, ale pozostanę jednak wierny Twoim F (malinie i pigwie). Pozdrawiam serdecznie Bogdan
Jeżeli twierdzisz że zrobienie czegoś jest niemożliwe, nie przeszkadzaj osobie która to właśnie robi !
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne lub powoduje tycie.
01-02-2012, 20:16
Nalewka ostra niczym miecz Longinusa.
Prawią się kolejne nalewy typu F: tarnina 2, ałycza, czeremcha i aronia. Chyba, na próbę zamrożę 100-200ml fermentującej ałyczy, żeby po rozmrożeniu użyć jej jako rozrusznika do kolejnych owocków. Testowałeś w ten sposób?
01-02-2012, 21:39
A co to jest typ F ??
01-02-2012, 22:05
Tu masz odpowiedź.
(15-12-2011, 18:36)drajla napisał(a): Rozpocząłem eksperymenty z podfermentowanymi owockami. A wszystko w poszukiwaniu winnego posmaku. Tylko, że ja go nie czuję w tej nalewce.
#######################
FAQ czyli najczęściej zadawane pytania
02-02-2012, 11:15
(01-02-2012, 14:40)Iuglans napisał(a): Ach gdyby nie ta cholerna papryka czy inne pieprzowe zielsko... To mnie zainspirowało! Mimo przeziębienia ... Na języku kłącze "dla trudnej młodzieży" + pieprz, a raczej papryka w połączeniu współgra znakomicie. Trunek zimowy, wielce rozgrzewający, kierunek - szafa, wyjąć za dwa lata - dla mnie bomba! Połamany jestem chorobowo nieco, nocka była ciężka, ale ranek lżejszy ... na karb onego trunku to składam (któren to niestety się jednak skończył wyjątkowo szybko )
02-02-2012, 13:06
No i Andy Tu muszę z Tobą przybić pionę!
Też uważam go/ ją za wielce interesujący trunek - mimo tego że i tak twierdzę, że kiedyś gusta były inne... Już się rozglądam za skompletowaniem ziółek na ten trunek i mam nadzieję że choć ciut ciut zbliżę się do mistrza
02-02-2012, 22:17
(02-02-2012, 13:06)TomaszB napisał(a): .....mam nadzieję że choć ciut ciut zbliżę się do mistrza Jasne, że się uda. Wszak Mistrz - Kartwig lub Kantorowicz, po to zostawił nam receptę. @Andy05 ..... kierunek - szafa, wyjąć za dwa lata - dla mnie bomba! Dziś miałem na szafie- prawie bombę!! ! Słoik 4,2l wypełniony do połowy F czeremchą raczył ronić łzy z wysokości 2 m do podłogi, po całej szafie od wewnątrz. Akcja ratunkowa, dzięki mojej Fajnej LP przebiegła szybko i sprawnie, wręcz profesjonalnie. Słoik ukazał rysę przy dnie, dookoła słoja od "godz. 9 do godz. 4". Strat w ludziach brak. Straty w nastawie -ok. 0,3l Straty w odzieży ( do odzyskania ) znaczne- cała od góry do dołu, środkowa część garderoby do prania. A sprawca czeka na specjalną komisję, którą powoła .........No wiecie, wiecie- hahaha. Jak żyć , jak żyć panie..............
03-02-2012, 10:56
Oj straty stratami ale grunt że LP dobra i wyrozumiała Jak by się wk... to założyła by embargo i był by w domu stres A tak jeszcze ograniczać straty pomogła. Oj takiej osobie to się wiecheć kwiatów należy
...A z tym mistrzem, to nie udawaj że nie zrozumiałeś
06-02-2012, 11:09
Podbipięta i dla LP okazał się za ostry - żeby nie było, że tylko delikatnej niewieście przeszkadza "Nie mogłaś mnie ostrzec?!"
Za to dereń z gruszką bardzo przyjemny. Miałam kiedyś od Ciebie, Pawle, próbkę dereniówki, która (bo owocu derenia nigdy nie próbowałam) smakowała mi czarną porzeczką i wiśnią. Nalewka dereniowo-gruszkowa - może z racji wieku, bo nieco starsza, może dzięki tej gruszce - ma wg mnie nuty śliwkowe, nawet jakby odrobinę suszonej śliwki. Bardzo smaczna, nie za słodka, przyjemnie rozgrzewająca. Żurawiny i czarnej porzeczki jeszcze nie próbowałam, ale LP degustuje z wielkim zapałem
06-02-2012, 18:03
(03-02-2012, 10:56)TomaszB napisał(a): Jak by się wk... to założyła by embargo i był by w domu stres A tak jeszcze ograniczać straty pomogła. To nie wchodzi w grę, bo ja robię, a ona pije hahah. (06-02-2012, 11:09)agadu napisał(a): Żurawiny i czarnej porzeczki jeszcze nie próbowałam, ale LP degustuje z wielkim zapałem Może coś dla Ciebie zostawi (06-02-2012, 11:09)agadu napisał(a): Za to dereń z gruszką bardzo przyjemny. Ale moim zdaniem dereń przykrył całkowicie gruszkę. Dzięki i pozdrawiam.
20-02-2012, 14:55
Dziś dotarła od Pawła kolejna testerkowa przesyłka
Mianowicie F-Tarnina nr 2 Po porównaniu z wcześniejszą jak by o ton ciemniejsza czerwień. Być może przez to, że we wcześniejszym testerku pojawiły się pływające kłaczki - dość sporo i przez to lekkie odbarwienie nastąpiło. Zapach testerka nr2 wyraźniejszy - bardziej owocowy i na pewno czuć więcej tej "F" niż we wcześniejszej. Ciut mniej na końcu alkoholu przy wdechu. Smak. Testerek nr 2 zdecydowanie bardziej ostry, mniej słodki i jak by z lekką goryczką. Mi osobiście ciut słodyczy brakuje. Wydaje mi się, też trochę mocniejsza niż nr1, a przynajmniej te procenty bardziej atakują język. Wszystko spisuję na młody wiek nalewki i że wszystko jeszcze musi się ułożyć Ocena: DOBRA! Ale plusik stawiał bym jednak przy wcześniejszej - choć na pełne porównanie na pewno potrzeba czasu na dojrzenie. Pawle dziękuję za zaszczyt skosztowania kolejnej dobrej nalewki Kłaniam się do nóg i dziękuję!
20-02-2012, 18:38
Za chwil parę podam noty Tarniny F nr 2 i nalewki typu koniak. Co czynię:
1) Tarnina F nr2 kolor: bardzo ładna, klarowna czerwień z nutami różu aromat: tarnina, lekki spirytus, potem wino, mało harmonijne smak: ostrawa, nieułożona, krótka Pierwsza mi smakowała dużo, dużo bardziej. Coś się stało? 2) Nalewka typu koniak Kolor: ciemny koniak XO Aromat: lekkie muśnięcie migdałów, długie łzy, na finiszu solidna beczka dębowa Smak: waniliowa nuta poprzedzona uderzeniem pieprzu, odrobina anyżu, bardzo złożony bogaty smak, ale coś wchodzi pomiędzy i psuje harmonię, że to mógłby być koniak, beczka na finiszu wydłuża się i robi za bardzo garbnikowa, ale znowu grzeje jak koniak i jest aksamitny, wytrawny, nawet gorzki. W tym przypadku warto chylić czoła. Doskonała kopia koniaku-powinieneś założyć wątek i opisywać co robisz.
20-02-2012, 21:10
"powinieneś założyć wątek i opisywać co robisz"
O, to to......
20-02-2012, 22:13
21-02-2012, 07:53
(20-02-2012, 14:55)TomaszB napisał(a): Zapach testerka nr2 wyraźniejszy - bardziej owocowy i na pewno czuć więcej tej "F" niż we wcześniejszej.Tu fermentacja trwała 24 dni. (20-02-2012, 18:38)Bogi napisał(a): Pierwsza mi smakowała dużo, dużo bardziej. Coś się stało?Inne dodatki, inaczej prowadzona, no i taki efekt. (20-02-2012, 18:38)Bogi napisał(a): Doskonała kopia koniaku-.... Jakoś tak wyszło.
22-02-2012, 21:59
Dotarła z "przygodami" Tarnina F nr 2.
Po prostu brakuje słów na to co wyrabia PP u mnie, nie dość że znów awizo (po raz setny już chyba gdy ktoś jest cały czas w mieszkaniu) to dziś LP odebrała z Poczty otwartą kopertę.Zauważyłem dopiero w domu. Dlatego pytanie do Pawła-zakrętka była ta z zabezpieczeniem plastikowym na dole czy bez? Bo w buteleczce było tak 3/4 i korek odbezpieczony. Składałem już skargę nie raz na zostawianie awizo gdy ktoś jest w mieszkaniu,ale dzisiaj to już przegięcie. Chyba się spotkam z kierownikiem mojego punktu PP. Paweł Oczywiście opis w swoim czasie.
25-02-2012, 18:06
U mnie też listonosz nawala. Siedzę w domu z nogą w gipsie a awizo w skrzynce. Ciężko potem dokuśtykać na pocztę.
Ale do rzeczy. Tarnina F2 Pięknie klarowna i wyraźnie kolorowa naleweczka. Winny aromat i owszem. Tarnina wyczuwalna. Smak taki "ostrawy" i mało tarninowy. Zostawię sobie resztkę na później - porównam z moją tarniną. Czekam na kolejne eksperymenty
#######################
FAQ czyli najczęściej zadawane pytania
25-02-2012, 18:09
Czas tak leci czy ja zwalniam niebywale - nie wiem. Pawle - wybacz "poślizgi" wszak zima.
Do rzeczy (zaznaczam tylko, że długi okres bez należytego treningu mógł powyrabiać ze zmysłami różne dziwolągi, a nie zwykłem czytać recenzji innych zanim swoją ogłoszę więc ryzykując błazeństwami mam dodatkową frajdę choćby za cenę wyjścia na błazna). Tarnina-F Kolor - cudny rubin. Zapach - wydelikacona tarninka z jakimś ziółkiem(?) w dalekim tle. Smaki - doskonała równowaga za rok bo na dzisiaj to szczypie nieco. Moc/słodycz super. Długi ogon słodko-owocowy na lekko kwaskowatym podłożu. Ogólnie - jeśli była podfermentowana to wzbogaciło to nalewkę, można by spróbować z mocniejszą fermentacją. Generalnie - Pawle podążaj tą drogą, bo ona we właściwym kierunku prowadzi. Smaczna. F-tarnina 2 Kolor - cudny rubin prawie identyczny jak Tarniny-F. Zapach - wydelikacona tarninka bardziej "miękka" niż poprzedniczka. Smaki - mniej słodka od poprzedniczki. Moc podobna. Jeśli to jest bardziej podfermentowany owoc niż u tarniny-F to albo cukru za mało, albo ja się czepiam. Raczej się czepiam, bo ogon bardziej owocowy niż u F-ki. Ogólnie - jak dla mnie bardziej ekstraktywna niż tarnina_F, ale może tam cukier zamaskował owoce. Więcej kwaskowatego (winnego?) posmaku. Ciekawa. F-malina. Kolor - cudny rubin głębszy niż tarninówek. Śliczotka. Zapach - malinka przypominająca farmaceutkę malinową. Przyjemny. Smaki - wyraźnie "winna" malinówka. Na finiszu efekty fermentacji umykają. Jakby za mało słodka jak na malinówkę i za słaba moc jak na Pawła. Ogon malinowy bardzo długi. Ogólnie - coś by z nią zrobić jak na mój gust chociaż bardzo mi smakuje. Dosłodzić i wzmocnić na próbę. Ogonek malinowy to rewelacja,a winne posmaki może nieco za mocne. Nie wiem. Intrygująca ale za słaba. Podbipięta. Kolor - blady bursztyn, popołudniowe słońce. Zapach - jakieś zielska na imbirze. Taki korzenny mało słodki. Smaki - gdyby nie pieprz imbirowy od startu do ogona to może bym się pokusił na jakieś zgadywanki tatarakowe. Ogólnie - nie moja bajka. Piekące. Pawle nie idź tą drogą. Nie. Tutaj dłuższa przerwa w degustacji z powodu pieczenia w paszczy. Alasz Orłow poprzedzony solidną kromeczką własnego żytniego chlebka ze słusznym dodatkiem kminku plus nieco słonecznika - polecam. Zabije pieczenie po Podbipięcie i wprowadzi (mam nadzieję) w kminiaste klimaty. Alasz Orłow. Kolor - radosna słoma owsiana. Zapach - tu mam zgryza - oczekiwałem kminku, a jakieś skórki cytrusowe być i może że z kminkiem w tle nawet w korzenny zalatujący. Totalna zagwozdka. Smaki - likier z mocą doskonale wyważoną o smaku położonego na cytrusowo miodowym kminku. Szkoda, że z kminku najbardziej pieczenie czuć. Jednak pewien jestem, że czas (rok-dwa) zrobi z tej nalewki mistrzostwo świata. Ogólnie - na już za młoda do oceny, bo jak znam kminek to potrzebuje czasu. Może ciut za słodka, ale to likier w końcu jest. Obiecująca. Ranking. W klasie F: - tarninki przed maliną(za słaba). Ziołówki: Alasz z potencjałem. Podbipiętę wolę w filmie. Pawle - proszę o wybaczenie, że tak długo trzymałem. Cóż, przyroda.
26-02-2012, 10:40
(25-02-2012, 18:06)tasmol napisał(a): Smak taki "ostrawy"........ ...dał imbir. (25-02-2012, 18:06)tasmol napisał(a): Czekam na kolejne eksperymentyBędą, będą, szykuj wątrobę hahaha. (25-02-2012, 18:09)tata1959 napisał(a): .... podążaj tą drogą, bo ona we właściwym kierunku prowadzi.Podążam, podążam i już niedługo poleci do Ciebie F ałycza. (25-02-2012, 18:09)tata1959 napisał(a): - proszę o wybaczenie, że tak długo trzymałem. Cóż, przyroda. No dobra, ale pod warunkiem, że się poprawisz hahahah.
04-03-2012, 18:54
Po anginie i odrobieniu zaległości nareszcie czas na opisanie otrzymanej onegdaj tarninyF2;
Kolor - bardzo śliczna czerwień, Przeźroczystość - jak zwykle u Waści - perfekt, Zapach - prawie kwiatowy, (kładę na karb fermentacji), delikatny. Aromat - uderzenie alkoholu, baza, wino, Smak- alkohol, słodycz, nuty winne na finiszu z delikatną wytrawnością pozostającą u nasady języka. Grzeje! Osobiście wolałbym tę od jej poprzedniczki. Bardzom ciekaw czy odstawiłeś Mistrzu Pawle obie do szafy i jakie też będą za pół roku, rok. Dałbym se durny łeb uciąć i do kadłuba nasikać, że "dwójka" będzie lepsza od "jedynki". Czas pokaże! Dzięki za próbkę. Pozdrawiam Bogdan
Jeżeli twierdzisz że zrobienie czegoś jest niemożliwe, nie przeszkadzaj osobie która to właśnie robi !
Wszystko co dobre jest nielegalne, niemoralne lub powoduje tycie.
05-03-2012, 07:56
Tarninówka F2 IMHO jest bardziej winna w smaku niż poprzednia, wpływ procesu bardziej się zaznaczył. W aromacie nadal wpływ fermentacji za mocno się nie odznacza, ale dla mnie to atut, bo nie winiak tworzysz, a nalewkę. Fermentacja fajnie przykrywa ostrość spirytusu. Jestem na "tak".
05-03-2012, 10:53
A mi za bardzo jedzie winem, a nie nalewką
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|