Ocena wątku:
  • 9 głosów - średnia: 3,78
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
MOJA WINNICA w Zach-pom - Winnica Cisowa
Ciekawe skojarzenie.

Nagle dzisiaj, na mapach temperatur pojawiło się info, że rano było minus zero... Taka niespodzianka, podczas gdy wczoraj prognozowano jeden stopień. Jutro rano przewidują minus jeden i zera aż do środy. Rozkładam.
Odpowiedz
Rozkładaj Pan!

U mnie wegetacja, w porównaniu do tego co u Ciebie, trochę w tyle.
Narazie się nie przejmuję.
-1 czy -2 a i może - 5 dadzą radę bez wody...
Czekamy!
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
Rozłożone.

Zgodzę się z -1, a nawet z -2 ale -5 to raczej... niepotrzebne ryzyko.
Odpowiedz
Troszkę mnie poniosło z tym -5,fakt...
Skupiłem się na początkowej fazie "wełny"...
No nic,byle do dodatnich temperatur całododobowych!
A i skoro życzenia,to i kilka deszczowych dób...;)
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
Macieju, ja też od dzisiaj monitoruję dokładnie temperatury, bo wczoraj po południu IMGW z Wro nie zapowiadało dla mojego powiatu przymrozków, a od nocy z niedzieli na poniedziałek i kolejna noc już jest alarm. Dzisiaj ma być tak w kraju, ale zobaczymy jak będzie, bo co parę godzin zmieniają prognozy:
   
Włodku, przydałby się deszcz, bo wielka susza. Patrzę na drzewa, które przekwitają. Nie będzie deszczu to będzie problem z zawiązywaniem owoców. Tak było w 2018 r. i w 2019 r.
Odpowiedz
W winnicy Cisowa o czwartej trzydzieści plus pół stopnia. Włączyłem iluminacje i spanko. Jak dla nie to bardzo fajna zaleta namiocików... Jedynie co, to na dzień trzeba lekko odsłaniać.  

Pinot Noir w obliczu spadku temperatur, lekko przyhamował i niewiele się zmienił od trzynastego. Zauważyłem, że pąki wyrastające z podstawy czopków mają nieco inny kolor. Wikowy? Ciekawe jak będą owocować...

Młodych Zweiget-ów nic nie zatrzymuje. Siedmiolatki natomiast - dostojnie i powoli...

Michał, kropki to przymrozki, czy odwrotnie?

Dzisiaj zadzwonił kolega, który ma sześć hektarów koło Szczecina. Kto zgadnie co zaproponował?
Odpowiedz
Iluminacje bardzo ciekawe!
Ładnie i schludnie a co najważniejsze skutecznie...;)

Zaskakuje mnie ten Zweigelt...

Coś do wygrania,za trafną odpowiedź? ;)
 Pozdrawiam
 Narc

Chłop ze wsi wyjdzie, ale wieś z chłopa nigdy...
Odpowiedz
Zweigelt młody, to i szaleje.

Jeżeli chodzi o nagrody - zobaczymy, pomyślimy...

Generalnie prognozy totalnie się "rozjechały". Od minus 2, do plus 3 stopni...
Odpowiedz
Ładny pokaz iluminacji, Maćku. Kropki na mapie to przymrozki.
Odpowiedz
Tymczasem Chardonnay...

   
Odpowiedz
U mnie Chardonnay nie jest taki niecierpliwy, jak u Ciebie, ale jest to jedna z wcześniej, obok Chasselas, startujących wcześnie odmian. U mnie w gruncie wygląda tak:
    .
Odpowiedz
Tak więc gdyby pominąć młode Zweigelty i oprzeć się o PN i Chardonnay wychodzi na to, że podobnie jak w zeszłym roku, jestem tydzień wcześniej. Nie pamiętam czy to drugi czy może trzeci już taki sezon, jednakowoż pamiętam, że w poprzednich latach byłem generalnie tydzień później.
Ciekawe czy taka tendencja się utrzyma lub będzie się pogłębiać, czy może ulegnie odwróceniu. No sam nie wiem... ale chyba - ze względu na niebezpieczeństwo kwietniowych przymrozków - wolałbym aby było tak jak wcześniej. Z drugiej strony... to przecież trochę dłuższy i wcześniejszy okres wegetacji.

PS (wieczorem).
Tymczasem PN...
Prognozy zwiastują zakończenie kwietniowych perturbacji. Jutro raczej zroluję namiociki
Odpowiedz
Namiociki zrolowane.
Tempo wegetacji w tym roku szalone;
2020 04 18 BBCH 07 (początek pękania pąków),
2020 04 20 BBCH 08 (pękanie pąków),
2020 04 22 BBCH 11 (pierwszy liść).

Efekty krótkiego cięcia są także, bardzo fajne. Pięć lub nawet siedem sztuk na czopku to standard. Wygląda na to, że wszędzie są kwiatostany. Generalnie na podstawie powyższego można chyba zaryzykować stwierdzenie, że im krócej tym lepiej i co równie istotne... niżej. Tak też w przyszłym sezonie, raczej będę ciął na łyso.
Odpowiedz
Maćku, ładnie wygląda zielone u Ciebie. U mnie, mimo startu wcześniej o tydzień niż w dwóch szalonych latach 2018-2019, jest opóźnienie do ubiegłego roku o 5 dni, do 2018 o ponad tydzień. Pamiętam, że już w 2018 r. mówiłeś, że masz wcześniej niż ja. Faktycznie, winorośl pędzi, a tu jeszcze maj i modły do nieba o bark przymrozków. We Francji walczą. Rok temu o tej porze mróz zdziesiątkował im uprawy. Co do krótkiego ciecia, to w przyszłym sezonie zrezygnuję z cięcia na trzy pąki. Będę ciął na dwa pąki.
Odpowiedz
Dzisiaj zredukowałem trochę latorośli. Zostawiłem max trzy. Oczywiście tylko te z widocznymi kwiatostanami. Tak wcześnie, ponieważ w poprzednich latach zauważyłem, iż powoduje to pojawianie się nowych pąków wełnistych co w razie W może być korzystne...

Papryka już kwitnie.
Odpowiedz
Opóźnienie Pinot Noir 2020 w stosunku do zeszłego roku - ponad tydzień.

Truskawki kwitną.
Odpowiedz
U mnie również jest opóźnienie ok. tygodnia w stosunku do ostatnich dwóch lat. Ważne, żeby Zimnych Ogrodników nie było.
Odpowiedz
Na razie prognozy są bardzo dobre...

Tymczasem robię powoli redukcję latorośli. Jak zwykle około osiem sztuk na krzew. Planuję pozostawić na każdej po dwa grona, może nawet do końca sierpnia. Tak aby nieco spowolnić dojrzewanie...
Odpowiedz
Piękne przyrosty mają Twoje krzewy. Tfu,tfu... . U mnie Pinot Noir dopiero w fazie BBCH 11. U mnie jedynie Chasselas w fazie BBCH 14-15.
Odpowiedz
No właśnie tfu, tfu. Dobrze że odczyniłeś...

Dzisiaj było blisko... O trzeciej szron pięć metrów od krzewów, na aucie. Pół stopnia na szczycie rusztowania i jeden stopień na wysokości ramienia. To co nie przerosło zrolowanej folii okryłem. Rano sprawdziłem - nieokryte przeżyły.
Odpowiedz
A dopiero nadchodzą Zimni Ogrodnicy i Kalte Sophie.
Odpowiedz
No właśnie! Podobno w przyszłym tygodniu szykują się jeszcze jakieś przejścia. Problem w tym, że jeżeli - ciężko będzie okryć.

W zeszłym roku, w maju musiałem przerobić okrycie. Może to taka tendencja... im większe ocieplenie, tym wyższe namiociki.
Odpowiedz
Może tak być. Na poniedziałek od Wro do Opola zapowiadają deszcz ze śniegiem i ledwie +7 st.C. Dzisiaj znowu zmiany w prognozach na IMGW i Ventuskym. Radiu Wrocław klimatolog mówił, że maj ma być suchy, podobnie czerwiec, a opady szykują się na lipiec, ale z tym, że mają być punktowe, krótkotrwałe, silne i nagłe.
Odpowiedz
U mnie we wtorek, prognoza jak na razie oscyluje w okolicach dwóch stopni. Wygląda to na ostatni atak...

Tymczasem sprawdziłem jak się ma sytuacja w piętnastolitrowej butli.
Wygląda na to że OK;
- najważniejsze, że absolutnie bez złych niuansów,
- cały czas rubin,
- w zapachu wiśnie, śliwki i maliny,
- w smaku lekko cierpkie (zahaczające o beczkę) z wyrazistą ale przyjemną kwasowością.
- moja Ada wyczuła (jeszcze?...) drożdżowe niuanse, tak więc pobędzie jeszcze trochę bez butelek.
Odpowiedz
Jako że Zimni ogrodnicy już spakowani (prognozy; wtorek 1C, czw -0C i piątek 0C) zdjęcie PN - w razie W na pamiątkę...
Ciekawostką jest fakt, że siedmiolatki Zwelgelt, wcześniej trochę spóźnione w stosunku do trzylatków, obecnie dogoniły młodziaki. Tak też niby więcej drewna = późniejszy start ale jednak, lepiej rozwinięte korzenie, pozwalają nadrobić zaległości...

Papryka szczęśliwa, że w domu i nie narażona na zmrożenie pokazała pierwszy owoc.
Odpowiedz



Skocz do: