30-11-2015, 13:15
Witam, jestem nowy na forum. Mam już kilka nastawów cydru za sobą, do tej pory były udane.
Do tej pory wykorzystałem tłoczony sok 5L. Od szwagra, który ma sad. Ostatnim razem postanowiłem kupić na targu owoce i zrobiłem sok w domu z 4kg szarej renety i kilograma gruszek. W trakcie robienia soku dodałem pektopol i pirosiarczyn (0.5 g).
Zmielone owoce trochę postały i wycisnąłem je, wyszło z tego 2 litry soku. Sok dosłodziłem karmelizowanym miodem, 200 gramów miodu. Startowe BLG było 20 BLG, nastaw smakował bardzo dobrze.
Nastaw ruszył za drugim razem - tzn. pierwsze drożdze, które wrzuciłem widać były słabo namnożone i pirosiarczyn musiał je zabić. Kolejna porcja, już dobrze rozmnożona ruszyła.
Fermentacja burzliwa sie zakończyła, cydr ładnie się klaruje i wygląda super. Ale zapach jest wyjątkowo paskudny. Normalnie jak kończyła się fermentacja cydru to zapach był lekko ohydny, ale to co mam tym razem to jest jakie 20x mocniejsze. Ostry, gryzący zapach. Zastanawiam się czy to butelkować, czy ten zapach zniknie?
Domyślam się, że przyczyną może być pirosiarczyn. Ktoś miał coś podobnego?
Do tej pory wykorzystałem tłoczony sok 5L. Od szwagra, który ma sad. Ostatnim razem postanowiłem kupić na targu owoce i zrobiłem sok w domu z 4kg szarej renety i kilograma gruszek. W trakcie robienia soku dodałem pektopol i pirosiarczyn (0.5 g).
Zmielone owoce trochę postały i wycisnąłem je, wyszło z tego 2 litry soku. Sok dosłodziłem karmelizowanym miodem, 200 gramów miodu. Startowe BLG było 20 BLG, nastaw smakował bardzo dobrze.
Nastaw ruszył za drugim razem - tzn. pierwsze drożdze, które wrzuciłem widać były słabo namnożone i pirosiarczyn musiał je zabić. Kolejna porcja, już dobrze rozmnożona ruszyła.
Fermentacja burzliwa sie zakończyła, cydr ładnie się klaruje i wygląda super. Ale zapach jest wyjątkowo paskudny. Normalnie jak kończyła się fermentacja cydru to zapach był lekko ohydny, ale to co mam tym razem to jest jakie 20x mocniejsze. Ostry, gryzący zapach. Zastanawiam się czy to butelkować, czy ten zapach zniknie?
Domyślam się, że przyczyną może być pirosiarczyn. Ktoś miał coś podobnego?