28-12-2015, 11:46
Witam,
Na początku grudnia, kupiłem parę kartonów soków jabłkowych nieklarowanych 3l "Słonecznej Tłoczni".
Kartony stały sobie grzecznie w kuchni czekając na wypicie, ale jednemu się czekanie znudziło i się położył
Pomimo pasteryzacji i fabrycznego zamknięcia ruszyła fermentacja na dzikusach.
Zamiast wywalić postanowiłem sprawdzić co z tego wyjdzie, i sukcesywnie wypuszczałem z worka CO2.
Fermentacja przebiegała bardzo opornie, dopiero wczoraj (czyli po 25 dniach) worek nie napełnił się całkowicie w ciągu doby.
Dam nastawowi dofermentować do końca i sprawdzę co z tego wyszło.
Jeśli efekty będą zadowalające, może z gęstwy uda się wyprowadzić naturalne drożdże "cydrowe".
Pozdrawiam
Fester
Na początku grudnia, kupiłem parę kartonów soków jabłkowych nieklarowanych 3l "Słonecznej Tłoczni".
Kartony stały sobie grzecznie w kuchni czekając na wypicie, ale jednemu się czekanie znudziło i się położył

Pomimo pasteryzacji i fabrycznego zamknięcia ruszyła fermentacja na dzikusach.
Zamiast wywalić postanowiłem sprawdzić co z tego wyjdzie, i sukcesywnie wypuszczałem z worka CO2.
Fermentacja przebiegała bardzo opornie, dopiero wczoraj (czyli po 25 dniach) worek nie napełnił się całkowicie w ciągu doby.
Dam nastawowi dofermentować do końca i sprawdzę co z tego wyszło.
Jeśli efekty będą zadowalające, może z gęstwy uda się wyprowadzić naturalne drożdże "cydrowe".
Pozdrawiam
Fester
Quis custodiet ipsos custodes ?