09-05-2016, 19:29
Witam serdecznie drogich winiarzy. Mam taki problem. Otóż niedawno robiłem wino jabłkowe. Wino zostało nastawione 01.03.2016. Na początku dodałem 8l soku jabłkowego tłoczonego na zimno z kartonu i 851g cukru. Nastaw miał 20 BLG. Gdy wino przestało fermentować dodałem 2,5l soku i 426g cukru. Wino miało 0 BLG, a po dolaniu porcji soku z cukrem 3 BLG. Było to 12.03.2016. Następnie dałem 3 porcję cukru 2,5l soku i 428g cukru. Wino miało -2Blg , a po dolaniu 2 Blg. To było 24.03.2016 Następnie dałem 4 porcję 1l soku i 170g cukru. 17.04.2016 zlałem wino. Miało bardzo dużo osadu-około 1/3 balona 15l. Na koniec miało - 2 Blg. Po zlaniu pod korek do balona zostało wstawione do piwnicy. Patrzę wczoraj, a wino bąbelkuje jak szampan. Jest mleczne i strasznie mętne. W rurce fermentacyjnej nie ma bulkania. Myślałem, że wino się odżywia resztką cukru, ale skąd by miało przy -2 BLG i po takim czasie. Myślałem też, że to fermentacja jabłczanowa ale takie buzowanie przy tej fermentacji nie występuje. Myślałem, że się zrobił ocet albo sztych mlekowy. Wino ma bardzo silny zapach drożdży. Było pędzone na drożdżach Tokay. Co robić?