Chwalą się inni pochwalę się i ja.
Wina, miody i nalewki, do kompletu swoja kiełbasa, synka i ser. Miałem wędzarnie z paleniskiem dolnym i z kanałem ale górna część niestety była nie trafionym pomysłem. Myślałem, że skoro wędzić można w beczce to w metalowej rurze z gazociągu też się da. Dać się da ale nie polecam ze względu na skropliny.
Opcja pozostały dwie. Murowana lub drewniana. Ponieważ postanowiłem tym razem zrobić wersję z automatyką wybór padł na drewnianą ocieplaną.
Pozostawiłem paleniska, dodałem dwie warstwy cegły aby powiększyć gabarytu i wylać płytę oddzielająca palenisko od konstrukcji drewnianej.
Konstrukcja jest prosta, zrobiona z łat dekarskich 6x4 cm, obite podbitka świerkową. Od środka grubość podbitki to 16 mm a od zewnątrz 25 mm i ocieplone wełną. Od środka pod podbitkę dodałem folie aluminiową.
Do grzania zamontowałem trzy grzałki z pieca po 1300 W i wentylator termoobiegu. Dzięki stycznikowi i bezpiecznikom mogę dowolnie regulować ilość używanych grzałek jak również czy wentylator ma pracować ciągle czy tylko w momencie grzania.
Dodatkowo, oprócz sterownika temperatury, zamontowałem jako bezpiecznik wyłącznik temperaturowy, który rozłącza się przy 100 st. C. Strzeżonego Pan Bóg strzeże.
Ponieważ grzałki nagrzewają się do wysokich temperatur (robią się czerwone) oddzieliłem grzałki od drewna blacha kwasówką i dodatkowo pomiędzy drewno i blachę dałem płytę gipsową (12 mm). Blacha chroni również grzałki od góry aby nic na nie nie kapało i nie śmierdziało spalenizną.
Do kompletu jest dymogenerator, który w zależności od granulacji wsadu, zasypany do pełna wystarcza na 2 – 4 godzin wędzenia bez konieczności doglądania.
Nagrzanie wędzarni na trzech grzałkach z 20 st. do 60 st. zajmuje niecałe trzy minuty, używam tego tylko do osusza wsadu przy wędzeniu spokojnie wystarcza jedna grzałka. System ma trzy stopnie bezwładności więc można bardzo precyzyjnie określić sobie temperaturę wędzenia.
Pozostawiłem stare paleniska bo nigdy nie wiadomo czy nie przyjdzie mi ochota wędzić po staremu, wtedy wystarczy, że wyciągnę czop i założę deflektor, który mam przygotowany i mogę wędzić korzystając z palenisk.
Opcjonalnie w planie jest jeszcze dodanie sterowania czasowego.
Wina, miody i nalewki, do kompletu swoja kiełbasa, synka i ser. Miałem wędzarnie z paleniskiem dolnym i z kanałem ale górna część niestety była nie trafionym pomysłem. Myślałem, że skoro wędzić można w beczce to w metalowej rurze z gazociągu też się da. Dać się da ale nie polecam ze względu na skropliny.
Opcja pozostały dwie. Murowana lub drewniana. Ponieważ postanowiłem tym razem zrobić wersję z automatyką wybór padł na drewnianą ocieplaną.
Pozostawiłem paleniska, dodałem dwie warstwy cegły aby powiększyć gabarytu i wylać płytę oddzielająca palenisko od konstrukcji drewnianej.
Konstrukcja jest prosta, zrobiona z łat dekarskich 6x4 cm, obite podbitka świerkową. Od środka grubość podbitki to 16 mm a od zewnątrz 25 mm i ocieplone wełną. Od środka pod podbitkę dodałem folie aluminiową.
Do grzania zamontowałem trzy grzałki z pieca po 1300 W i wentylator termoobiegu. Dzięki stycznikowi i bezpiecznikom mogę dowolnie regulować ilość używanych grzałek jak również czy wentylator ma pracować ciągle czy tylko w momencie grzania.
Dodatkowo, oprócz sterownika temperatury, zamontowałem jako bezpiecznik wyłącznik temperaturowy, który rozłącza się przy 100 st. C. Strzeżonego Pan Bóg strzeże.
Ponieważ grzałki nagrzewają się do wysokich temperatur (robią się czerwone) oddzieliłem grzałki od drewna blacha kwasówką i dodatkowo pomiędzy drewno i blachę dałem płytę gipsową (12 mm). Blacha chroni również grzałki od góry aby nic na nie nie kapało i nie śmierdziało spalenizną.
Do kompletu jest dymogenerator, który w zależności od granulacji wsadu, zasypany do pełna wystarcza na 2 – 4 godzin wędzenia bez konieczności doglądania.
Nagrzanie wędzarni na trzech grzałkach z 20 st. do 60 st. zajmuje niecałe trzy minuty, używam tego tylko do osusza wsadu przy wędzeniu spokojnie wystarcza jedna grzałka. System ma trzy stopnie bezwładności więc można bardzo precyzyjnie określić sobie temperaturę wędzenia.
Pozostawiłem stare paleniska bo nigdy nie wiadomo czy nie przyjdzie mi ochota wędzić po staremu, wtedy wystarczy, że wyciągnę czop i założę deflektor, który mam przygotowany i mogę wędzić korzystając z palenisk.
Opcjonalnie w planie jest jeszcze dodanie sterowania czasowego.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.