Liczba postów: 2.793
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2006
Lokalizacja: wieś pod Warszawą
Wygląda jakby te pojedyncze jagody czymś dostały, niekoniecznie teraz. Może był grad, którego nawet nie zauważyłeś. Wystarczy chwila, do tego tylko miejscowo. 100m dalej mogło nic nie uszkodzić.
Też pryskam siarką 0,4% i raczej nie kieruję się tym czy na drugi dzień będzie gorąco czy nie.
Winą może być tylko zły opryskiwacz, który nierówno nakłada ciecz.
Dawno nie miałem takich owoców, chyba raz po gradzie pojawiły mi się takie pęknięcia.
Topsin albo coś na szarą przy tej pogodzie byłoby wskazane.
Liczba postów: 460
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2006
Lokalizacja: dolnośląskie
Pawle dokładnie tak jest. Napisałem w ostatnim zdaniu poprzedniego posta o analizie czynników. Dostać mogą: Mączniakami, gradobiciem, wiatrem, słońcem i słońcem w połączeniu z plamami po oprysku o czym pisałem. Dojrzałe jeszcze owadami, ale to dla wszystkich jest już oczywiste. Dalej mechanizm uszkodzenia jagód również opisałem. Nie mam specjalnie interesu żeby przekonywać wątpiących, więc pokażę jeszcze tylko kilka zdjęć liści uszkodzonych siarkolem pod wpływem działania słońca. Na tych zdjęciach wyraźnie widać że w miejscach powstałych wgłębień koncentracja siarkolu jest duża. Też używałem turbiny.
https://goo.gl/photos/PK5sWLjZXsTd7N8p7
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
Dzięki za podpowiedzi. Według moich przypuszczeń, to bliski jestem opinii Kilisa. Myślę, że to był grad, do tego doszły obfite i długotrwałe opady po ponad miesięcznej suszy. Ponad to, początek opadów nastąpił dzień, dwa po tym, jak ogłowiłem i zapanowałem nad gąszczem. Nastąpił nagły nadmiar wody i zachwiało to gospodarką wodną w krzewach. W takich sytuacjach często pękają owoce na śliwach, wiśniach, a nawet na pomidorach. Opady były kilkukrotnie przeplatane upalnymi, słonecznymi dniami. Co z kolei przyspieszyło pękanie nabrzmiałych jagód.
Ale to co powyżej tyczy się jagód, szukałem wsparcia w sprawie zmian na liściach. Szczególnie mnie martwią czarne zmiany wzdłuż, a właściwie na nerwach liści Solarisa.
Rozległe "poparzenia" na liściach Marszałka, ale nie tylko, mogły i by być spowodowane, jak pisze kapitan, obfitym, nierównomiernym opryskiem i późniejszym działaniem słońca. Tyle, że często są to liście położone wewnątrz gęstego szpaleru, gdzie słońce z trudem dochodzi. Przypuszczam, że mogą to być plamy po zejściu jakiejś choroby, grzyba. Ale to tylko takie moje gdybanie.
Natomiast zmiany na liściach z fotki kapitana, bardziej mi przypominają efekty żerowania jakiś szkodników, bardzo podobne do Calepitrimerus vitis. Ale pewności nie mam.
Pozdrawiam zbyszek
Liczba postów: 8.195
Liczba wątków: 160
Dołączył: 07 2012
Lokalizacja: SZCZECIN na północy Winnica CISOWA
Nastrój: Niepowtarzalny...
18-07-2016, 22:40
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2016, 00:44 przez maciek19660714.)
Albo grad albo efekt opadów, na pewno nie skutek oprysku. Na trzecim zdjęciu, odsłaniasz przecież... z pewnością zakryte dostatecznie przed słońcem, liście ze zmianami.
Z kolei, czarne przebarwienia na nerwach liści Solarisa (także te "odsłaniane liście") to tak jak sugeruje Kilis - Topsin albo coś na szarą.
Liczba postów: 460
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2006
Lokalizacja: dolnośląskie
19-07-2016, 09:15
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-07-2016, 09:30 przez kapitan.)
Grad uszkadzający tak poważnie grona, to silny grad. Nawet lekkie gradobicie dziurawi liście jak gruby śrut. Czy są mechaniczne uszkodzenia na liściach, bo ja jakoś nie dostrzegam. W tej fazie wzrostu gron, nadmiar wody uszkadza zdrowe jagody tylko nielicznych odmian. Odmiany te są raczej znane. Co innego gdy dojdzie do uszkodzenia lub miejscowego osłabienia skórki jagód innym czynnikiem. Wtedy wzrastające ciśnienie wewnątrz jagód dokańcza dzieła. Liście na zdjęciu są na 100% sektorowo poparzone. Już nie będę przekonywał czy przy udziale chemii, czy nie bo zapewne nikogo nie przekonam? Jestem pewien że to poparzenia słońce. Ewidentnie widać, że nie jest to sucha nekroza, tylko ugotowana tkanka. Kto choć raz postawił sadzonkę za szybą południowego okna wie jak to wygląda.
Roman, mam pod folią szczepione Nero. Sadzonka pochodzi z Austrii, niestety podkładki nie znam. Przez kilka lat takie nekrozy na liściach występowały corocznie, nie wiedzieć dlaczego? W tym roku krzew dostał przez folię przymrozkiem tak mocno, że musiałem usnąć wszystkie latorośle. Szybko wybiły paki zapasowe i na nich liście są ok. Nie mam pojęcia jak to wytłumaczyć. Napisałem to bo dostrzegam podobieństwa z Twoim przypadkiem. Ile lat ma ten krzew?
Edit.
Na innych forach coraz częściej pojawiają się zapytania o tego typu jagody. "Podkradłem " jedno zdjęcie. Jak ta jagoda dostanie więcej wody to pestka ją rozwali https://goo.gl/photos/NgDCL3QV3z6PiPrQ8
Liczba postów: 1.053
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01 2006
Lokalizacja: Rybnik
U siebie też znalazłem parę częściowo ugotowanych jagód, nie wiem czy bezpośrednio przez słońce, czy też kropla wody zadziałała jak soczewka. Po ostatnich ulewach parę rozerwanych też było.
Zbyszku, chciałem już wcześniej zapytać, czy nie przesadziłeś z usuwaniem zieleniny przed deszczami, ale "ugryzłem się w język"
Co do liści, sprawa otwarta - na jednej z fotek może to nawet mechaniczne wytarmoszenie młodego liścia przez podmuch turbiny, przypatrz się co się czasem dzieje z liśćmi w czasie oprysku.
przyjmuję bana bez ostrzeżenia
pozdrawiam Roman
Liczba postów: 1.053
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01 2006
Lokalizacja: Rybnik
Cytat:Na innych forach coraz częściej pojawiają się zapytania o tego typu jagody.
Też już parę razy wspominałem o ugotowanych jagodach, co nieraz wzbudza zdziwienie
przyjmuję bana bez ostrzeżenia
pozdrawiam Roman
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
Miło popatrzeć jak coś mimo wszystko się jakoś udaje.  Jak do tej pory, odpukać, nie zanotowałem w tym roku infekcji MR i MP.
Ktoś rozpozna ?
Pozdrawiam zbyszek
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
(Siewiernyj x Sorok Liet Oktabria) x Odesskij Rannij x (Alicante x Cabernet Sauvignon) czyli po prostu Gołubok. ;-)
Pozdrawiam zbyszek
Liczba postów: 460
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2006
Lokalizacja: dolnośląskie
25-07-2016, 22:02
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-07-2016, 22:03 przez kapitan.)
Trzeba go bardzo pilnować przed prawdziwym.
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
U mnie wcześniej łapał prawdziwego Solaris i to zwykle na jagodach.
Pozdrawiam zbyszek
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
Zapachniało jesienią.
Pozdrawiam zbyszek
Liczba postów: 460
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2006
Lokalizacja: dolnośląskie
29-07-2016, 20:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-07-2016, 20:59 przez kapitan.)
(29-07-2016, 20:49)zbynekkk napisał(a): Zapachniało jesienią.
To nie jesień, to reakcja na niedobór czegoś tam, a raczej problem z przyswajaniem. Nie przejmuj się to nic groźnego, krzew jest młody i wyrośnie z tego.
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
Wiem, dlatego napisałem że zapachniało. A czy wyrośnie, to nie wiem, ośmiolatek też tak ma.
Pozdrawiam zbyszek
Liczba postów: 460
Liczba wątków: 0
Dołączył: 08 2006
Lokalizacja: dolnośląskie
(29-07-2016, 21:02)zbynekkk napisał(a): Wiem, dlatego napisałem że zapachniało. A czy wyrośnie, to nie wiem, ośmiolatek też tak ma.
W przypadku 8-latka to jest kwestia zasobności gleby w mikroelementy, nawożenia i kondycji samego krzewu.
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
Liczba postów: 3.425
Liczba wątków: 65
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Tychy, pałac Moszna 2014
Nastrój: żyję, a na zlotach rozkwit :P
24-08-2016, 04:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-08-2016, 05:01 przez Castleman.)
Zbynekkk, siatki zakładaj bo nic z tego nie zostanie, bandy szpaków grasują.
U mnie obserwuję że skubią. Do tej pory okryłem 70%.
Fajną winniczkę masz, gratulacje
*****\\\\ ///*************l***********§*********[]
*****( @ @ )***********oooooo*****(bul,bul)*****[%%]
--oOOo-(_)-oOOo----->****grono*****(ooooooo)****[%%]
------O-----O--------********ooo******(ooooooo)****[%%]
pozdrawia Castleman*******o********(ossad)*****[%%]
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
Białe też okrywasz?
Tak też myślę zrobić w najbliższym czasie, ale jeszcze się łamię czy nie będę pryskać.
Do okoła winnicy rośnie dużo czeremchy, całe pola tym porosły. Jak na razie skutecznie mamią ptactwo.
Pozdrawiam zbyszek
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
30-08-2016, 18:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-08-2016, 18:13 przez zbynekkk.)
2016.08.29
Aurora- 15-19 średnio 16 °Bx
Bianka- średnio 15 °Bx
Solaris- 21-26 średnio 22 °Bx
Marszałek- 15-18 średnio 16 °Bx
Caskade- średnio 15 °Bx
Leon- 16-20 średnio 18 °Bx
Zastanawiam się nad Solarisem, zbierać przed Wysową?
Pozdrawiam zbyszek
Liczba postów: 3.425
Liczba wątków: 65
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Tychy, pałac Moszna 2014
Nastrój: żyję, a na zlotach rozkwit :P
30-08-2016, 18:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-08-2016, 18:24 przez Castleman.)
Białe też okrywam. Ostatnio mi coś podjadło moja ulubioną Senekę 
Solarisa też skubały, póki nie okryłem. Ja go mam mało i traktuje jako dodatek, nietypowo dopiero w październiku zbieram, rodzynkuje nawet
*****\\\\ ///*************l***********§*********[]
*****( @ @ )***********oooooo*****(bul,bul)*****[%%]
--oOOo-(_)-oOOo----->****grono*****(ooooooo)****[%%]
------O-----O--------********ooo******(ooooooo)****[%%]
pozdrawia Castleman*******o********(ossad)*****[%%]
Liczba postów: 2.793
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2006
Lokalizacja: wieś pod Warszawą
(30-08-2016, 18:04)zbynekkk napisał(a): Solaris- 21-26 średnio 22 °Bx
Zastanawiam się nad Solarisem, zbierać przed Wysową? Chcesz wytrawne czy cukier jakiś ma zostać?
22Bx, jeśli kwas byłby ok 7 to wytrawne można by zrobić.
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 7
Dołączył: 12 2007
Lokalizacja: Radom
Liczba postów: 2.063
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07 2013
Lokalizacja: Oldrzyszowice,gm. Lewin Brzeski,pow.Brzeg,w widłach Nysy Kłodzkiej i Odry
Liczba postów: 2.793
Liczba wątków: 61
Dołączył: 11 2006
Lokalizacja: wieś pod Warszawą
Musiałbyś teraz kwas zmierzyć. Cukier szybko rośnie.
Jak przekroczy 24Bx, a to pewnie niedługo, to nie rób wytrawnego.
Dawaj jakieś słabsze drożdże, UCLM S325 - same się zatrzymają na 13%.
Wytrawne byłoby już zbyt alkoholowe.
Liczba postów: 232
Liczba wątków: 2
Dołączył: 11 2011
Lokalizacja: Radomsko
(01-09-2016, 07:37)kilis napisał(a): Musiałbyś teraz kwas zmierzyć. Cukier szybko rośnie.
Jak przekroczy 24Bx, a to pewnie niedługo, to nie rób wytrawnego.
Dawaj jakieś słabsze drożdże, UCLM S325 - same się zatrzymają na 13%.
Wytrawne byłoby już zbyt alkoholowe.
Nie koniecznie.Jak widać można zrobić dobrego Solarisa nawet z 14% alkoholem.
http://winicjatywa.pl/winnica-solaris-solero-2015/
|