16-09-2019, 20:04
Dopisek "i niepochodzących z UE" mówi, że nawet 95% miodu może być z Ukrainy (czyt. z Chin), takie prawo. Huzar to taki Bartnik Sądecki, podobno gdzieś na dnie słoika jest miód. Tyle w offtopie, pozdrawiam.
Miód pitny - przepisy ogólne -
|
16-09-2019, 20:04
Dopisek "i niepochodzących z UE" mówi, że nawet 95% miodu może być z Ukrainy (czyt. z Chin), takie prawo. Huzar to taki Bartnik Sądecki, podobno gdzieś na dnie słoika jest miód. Tyle w offtopie, pozdrawiam.
16-09-2019, 20:08
(16-09-2019, 20:04)Mikael napisał(a): Dopisek "i niepochodzących z UE" mówi, że nawet 95% miodu może być z Ukrainy (czyt. z Chin), takie prawo. Huzar to taki Bartnik Sądecki, podobno gdzieś na dnie słoika jest miód. Tyle w offtopie, pozdrawiam. Dobrze wiedzieć, to bardzo źle że jest z ukrainy? Może w takim razie go gotować?
16-09-2019, 21:15
(16-09-2019, 13:19)kaju666 napisał(a): Jednak zapoznałem się dokładniej i nie jest taki straszny ten poradnik No widzisz, nie taki diabeł straszny jak go malują. Ja miody robię dopiero od roku (nalewki od trzech), a za każdy razem jak czegoś nie pamiętam z miodami w sprawie technologii to zaglądam na stronę, do której dałam Ci link. Powodzenia z pierwszymi miodami, z wyjątkiem tego, że polecam zrobić trójniak a nie czwórniak.
17-09-2019, 11:22
(16-09-2019, 15:28)kaju666 napisał(a): co do czwórniaka to po pierwsze miód jest drogi i kupiłem 4,2 KG za 60zł. A i z tych gotowych to czwórniaki mi najbardziej smakują, ew. trójniak. Dwójniak to już za duży ulep. Czwórniak sklepowy zgodnie z przepisami ma 35-120 (górnej wartości nie jestem pewien) cukru na litr. Dolna granica, czyli 35 g/l przy winach daje klasyfikację "półsłodkie" W domu czwórniak odfermentuje Ci na wytrawnie (i będzie miał więcej alkoholu niż sklepowy). Z drugiej strony ja lubię sesyjne wytrawne gazowane miodki, taki szóstaczek refermentowany w butelkach z miodu gryczanego jest fajnym zamiennikiem piwa. (16-09-2019, 20:08)kaju666 napisał(a):(16-09-2019, 20:04)Mikael napisał(a): Dopisek "i niepochodzących z UE" mówi, że nawet 95% miodu może być z Ukrainy (czyt. z Chin), takie prawo. Huzar to taki Bartnik Sądecki, podobno gdzieś na dnie słoika jest miód. Tyle w offtopie, pozdrawiam.Dobrze wiedzieć, to bardzo źle że jest z ukrainy? Może w takim razie go gotować? Z Ukrainy jak i z Polski są miody i miody. Ale akurat dwie wspomanine przez Mikaela firmy są powszechnie uważane za mało wiarygodne. Pamiętaj, że koszty pracy na Ukrainie są ok 4 razy niższe niż w Polsce, a koszt pracy pszczelarza w PL to jeden z ważniejszych składników ceny miodu, stąd stosunkowo niska cena Ukraińskiego nie musi oznaczać, że to syf. Gotowanie nic nie da, bo to nie chodzi o to, że tam są jakieś mikroby, które gotowaniem wybijesz, tylko że niby fałszowany. Poza tym jak chcesz się w to bawić, to w cenie ok 20pln/kg da się ogarnąć miód z Polski pod warunkiem, że kupisz wiaderko 15-20 kg. Rzepakowy w słoikach 0.9 też potrafi kosztować 20 pln w niektórych rejonach Polski.
Rzeczywistosc to iluzja wywolana brakiem alkoholu.
17-09-2019, 14:50
Pozwolę sobie odświeżyć wątek zadając pytanie:
Czy ktoś zakwaszał nastawy kwasem L-askorbinowym ( witaminą C )? W opisach napisane jest że kwas ten gra bardzo istotną rolę w życiu organizmów żywych. A przecież drożdże to też organizmy żywe. Taki wniosek... W październiku będę nastawiał miodek zatem podejmę próbę zakwaszenia małej ilości w/w kwasem. Co o tym myślicie?
09-10-2019, 14:39
Ok
Miodek wstawiony, użyłem 3,3L miodu na 6,6L wody i wyszło mi tylko 26 blg. Chciałem aby był to trójniak a wg. tabeli (http://www.klubwiniarzy.pl/index.php/mio...cji-miodow) wychodzi że będzie to czwórniak, dziwne. Czy to znaczy że mogę go już butelkować po 6 miesiącach? Po 9 dniach blg spadło do 16 i dodałem drugą porcję pożywki i czekam dalej
09-10-2019, 17:49
Jeszcze fermentacja niedokończona a Ty myślisz o butelkowaniu? Na tym etapie zapomnij o tym.
09-10-2019, 18:05
Widocznie miód musiał być wątpliwej jakości, stąd niskie blg. Na razie przy tych 16 to on jeszcze nie zaczął dobrze fermentować. Czwórniaki mają tendencję nawet zejść do zera, więc masz jeszcze czas zanim skończy i zanim będzie sens jego butelkowania.
09-10-2019, 19:53
Może źle napisałem ale nie chodziło mi o to że już chce butelkować . Chodziło o to że nie będę musiał czekać roku tylko już po połowie będzie gotowy.
09-10-2019, 21:11
To nie takie proste jak myślisz. Miód pitny ale i nie tylko, butelkuje się nie po określonym czasie. Butelkujemy wtedy gdy jest klarowny i stabilny. Wyciąganie wniosków na tym etapie nie ma sensu.
PS Skąd miałeś taki kiepski miód?
10-10-2019, 08:45
No to popatrz na moj post na gorze strony i na uzyskane blg
Ja bym domiodzil troche, jeszcze czas.
10-10-2019, 10:16
W oszukanym miodzie ilość cukru powinna się zgadzać, jedynie pochodzenie nie.
Rzeczywistosc to iluzja wywolana brakiem alkoholu.
10-10-2019, 10:50
Zawsze można zważyć 1l miodu. Średnio przyjmuje się, że 1l miodu powiniem ważyć ok 1.4kg. Jeżeli waga plus/minus będzie się zgadzać to błąd pomiaru Blg. Aerometr defacto mierzy tylko gęstość roztworu, wyskalowany jest natomiast na zawartość curku.
11-10-2019, 10:03
Rzadko kiedy waży 1.4 kg. 1.25 sie zdarza nawet, zwykle 1.35. W oszukanym miodzie bywa wiecej wody, stad mniejszy ciężar.
11-10-2019, 12:12
(11-10-2019, 10:03)Mikael napisał(a): Rzadko kiedy waży 1.4 kg. 1.25 sie zdarza nawet, zwykle 1.35. W oszukanym miodzie bywa wiecej wody, stad mniejszy ciężar. https://medistyle.pl/ile-wazy-litr-miodu...obry-miod/
Szczęśliwej Polski już czas
pozdrawiam Jurek
11-10-2019, 12:26
Chodziło o to, że kaju666 wymieszał 3,3L miodu na 6,6L wody i wyszło mu tylko 26 blg. Nawet gdyby jego miód miał gęstość 1.3kg/l to Blg powinno wyjść większe niz 26.
11-10-2019, 12:49
(11-10-2019, 12:12)alskarus napisał(a):(11-10-2019, 10:03)Mikael napisał(a): Rzadko kiedy waży 1.4 kg. 1.25 sie zdarza nawet, zwykle 1.35. W oszukanym miodzie bywa wiecej wody, stad mniejszy ciężar. Ciekawe, zawsze było, że maksymalnie do 40 stopni, a teraz nagle skądś dodano 2 stopnie. Taka dygresja, z czym to się wiąże...
11-10-2019, 12:57
(11-10-2019, 12:49)Bogi napisał(a):Dobra zmiana ?(11-10-2019, 12:12)alskarus napisał(a):(11-10-2019, 10:03)Mikael napisał(a): Rzadko kiedy waży 1.4 kg. 1.25 sie zdarza nawet, zwykle 1.35. W oszukanym miodzie bywa wiecej wody, stad mniejszy ciężar.
Szczęśliwej Polski już czas
pozdrawiam Jurek
11-10-2019, 13:00
Ciekawe. ja też od lat czytałem o 40 stopniach jako górnej granicy aby nie zniszczyć enzymów. Może ktoś pomylił enzymy z białkami i podaje 42 bo to górna granica przed ścięciem białka.
Ale prawdą jest, że 35 to bardzo bezpieczna temperatura, powolna de-krystalizacja ale bez szkody dla miodu.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
11-10-2019, 14:46
11-10-2019, 15:01
To daje gęstość miodu ok 1.3kg / l . Coś z tym pomiarem musiało być nie tak, może aeorometer błądnie wskazuje, albo woda strasznie rzadka
17-10-2019, 12:24
Z temperaturą to nie działa przecież skokowo zero-jedynkowo, że do jakiejś temperatury jest ok, a potem nagle wszystko znika, przy tych 2 stopniach dystkutowanych różnicy prawdopodobnie większe znaczenie ma czas trzymania w tej temperaturze
Rzeczywistosc to iluzja wywolana brakiem alkoholu.
21-10-2019, 20:10
Hej mineło raptem 21 dni, wracam z urlopu a miód nie pracuje. BLG pokazuje 5. Tzn że to już koniec fermentacji i mam miód zlać znad osadów i zasiarkować ?
22-10-2019, 08:23
Zlać, poczekać z tydzień, dwa. Ponownie zlać i wtedy zasiarkować. Czasem po zlaniu drożdże jeszcze się potrafią obudzić na chwilę.
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|