05-02-2010, 09:42
(04-02-2010, 22:29)dexter7 napisał(a): Drodzy koledzy
Wczoraj skosztowałem swojego trójniaka i stwierdziłem, że ma już odpowiednią moc i smak, ściągnąłem znad osadu (ok.3cm). Dziś pochyliłem się nad rurką i aż mnie odrzuciło. Z rurki wydobywa się mysi zapach. Boję się skosztować. Co zrobiłem źle? Czy to z czasem zniknie?
Tez jestem ciekawy czemu Ci sie tak zrobilo. Znalezienie powodu moze byc ciezkie jak sie nie zna calego procesu produkcji.
Czytam, ze posmak mysi powstaje jak moszcz (brzeczka) jest zbyt rozcienczony i pozostawiony za dlugo nad osadem.
Nie zrobiles zbyt rozcienczonego i trzymales tylko 2 tygodnie...
Informacje o tej chorobie bralem stad: http://old.wino.org.pl/frames/choroby.html#myszka