04-09-2018, 23:09
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-09-2018, 06:27 przez drajla.
Powód edycji: Poprawiłem tytuł.
)
Witam 4 tygodnie temu nastawiłem wino z dzikich jeżyn. Zrobiłem je bez drożdży, proces fermentacji był bardzo słaby więc kupiłem drożdże winiarskie. wsypałem je bezpośrednio do balona wymieszałem łyżką. Na drugi dzień pojawiło się właśnie takie coś zdj.zdj.1 ,zdj.2 zdj.2
Następnego dnia wino zaczęło pracować mocno później jeszcze mocniej. Po 10 dniach od wsypania drożdży większość jeżyn uniosła się do góry nie było oznak tej białej pleśni.
Dziś zlałem wino przez gazę wino szczypie w oczy czuć że ma moc, złego zapachu smrodu, papieru, kwaśności też nie.
Pytanie czy to wino będzie ok do picia po okresie wyklarowania wina?
Czy nikt się nie potruje?
Jak sprawdzić czy wino można pić?
mam wypić lampkę i sprawdzić czy brzuch nie będzie bolał?
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Następnego dnia wino zaczęło pracować mocno później jeszcze mocniej. Po 10 dniach od wsypania drożdży większość jeżyn uniosła się do góry nie było oznak tej białej pleśni.
Dziś zlałem wino przez gazę wino szczypie w oczy czuć że ma moc, złego zapachu smrodu, papieru, kwaśności też nie.
Pytanie czy to wino będzie ok do picia po okresie wyklarowania wina?
Czy nikt się nie potruje?
Jak sprawdzić czy wino można pić?
mam wypić lampkę i sprawdzić czy brzuch nie będzie bolał?
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.