Pasteryzowany sok z malin z cukrem

[maciek19660714]

Otrzymaliśmy od zaufanego znajomego, który nie jest członkiem forum, ofertę sprzedaży pasteryzowanego soku z malin z cukrem.

Jest to sok z malin tłoczony na zimno, dosładzany cukrem i pasteryzowany w beczkach dla utrwalenia. Beczki mają pojemność 80 litrów i 235 litrów. Wykonane próby rozcieńczania z wodą 1:1 - 25.7 Bx. Mamy informacje o bardzo dobrej jakości tego produktu. Do odbioru w okolicach Gliwic.
Cena 11zł za litr.

Jest oczywiście pewien kruczek. Aby otworzyć beczkę musi zgłosić się odpowiednia ilość chętnych, tak aby cała zawartość została rozdysponowania jednocześnie. Istnieje możliwość wysłania beczki w dowolne miejsce w Polsce.

[Boullii]

No to ja zacznę.
Mogę przetransportować objętość beczki do siebie ale jest jeden warunek. Nie bawię się w detal czyli litr, półtora czy dwa razy po pół itp. W grę wchodzi jedynie rozlanie do 10 l wiaderek i odbiór osobisty czyli poczta pantoflowa. Mogę podrzucić do Opola, Śląsk bezproblemowo dostanie wiaderka w dniu rozlania. Żaden kurier czy inpost. Nie będę w stanie zabezpieczyć wiaderek w taki sposób aby ich nie rozwalili w transporcie.
Czyli do 10 l trzeba doliczyć wiaderko - 9-10 zł. Suma takiego wiaderka soku wychodzi około 121 zł.
Jeśli uzbiera się wystarczająca ilość chętnych podam nr konta i ruszymy z akcją. Czyli 8 lub 23 sztuki lub ich wielokrotność

Boullii - 1 szt.

PS. Jeśli ktoś ma inny pomysł jestem otwarty na propozycje.

[jacuś]

Witam.
Maćku z Twojego postu wynika, że to 100% malina, a nie jakaś aronia czy inny owoc z dodatkiem maliny. Z resztą - Twoje rekomendacje droższe mi są od pieniędzy, dlatego pójdę na całość i po bandzie pojadę.  Zamawiam beczkę 80 litrów, a ponieważ Jaworzno mieści się w stwierdzeniu "dowolne miejsce w Polsce", to wysyłka/dowóz/teleportacja do Jaworzna jak najbardziej mnie interesuje.
Pozdrawiam Jacek.

[maciek19660714]

Tak to 100% malina.

Przekazałem już Twój nr. telefonu - czekaj na kontakt.
W Twoim przypadku (70km) możliwy będzie dowóz do Jaworzna + zwrot kosztów paliwa oczywiście lub odbiór osobisty. W jednym i drugim przypadku warto abyś miał przygotowane wiaderka, ponieważ beczkę trzeba zwrócić.

[jacuś]

Witam.
Beczułka dotoczona została na miejsce, pierwsze testy wykonane. Poniżej pierwsze uwagi na gorąco.
1. Kolor - no cóż, czy to pasteryzacja pozostawiła swoje piętno w postaci zmiany koloru w kierunku delikatnego brązu czy jest jakaś inna przyczyna, ale bez przesady, nie jest to dyskwalifikujące.
2. Smak i zapach - nie ma się do czego przyczepić, zgodne z oczekiwaniem: malina, malina i jeszcze raz malina, kwasy "na jęzor" słabo wyczuwalne, ale analizy nie robiłem i nie mam zamiaru.
3. Zawartość cukru - zgodnie z deklaracją, po rozcieńczeniu wodą 1:1 niecałe 25 Blg - na wino mocne półsłodkie do słodkiego będzie OK. Na nalewkę niestety dla mnie za słodkie, niemniej na pewno pokombinuję coś z rumem albo brandy plus cytryny - coś w stylu nalewki plebana, gdzie część miodu zastąpię sokiem malinowym.
Ogólnie jestem dobrej myśli, powinno być OK, a generalnie to jestem zadowolony i polecam.
Pozdrawiam Jacek.

[maciek19660714]

Jacuś cieszę się, że jesteś zadowolony.
Z tym kolorem to może być tak, że malina jest nieco nietrwała. W przypadku mojej dwuletniej nalewki malinowej było tak, że lekko zbrązowiała po roku... W smaku - w resztkach, które jeszcze posiadam - bez zmian = wyborna.

Ja też szukam udziałowców do beczki. Miejsce odbioru może być w Szczecinie lub w Sierakowie na spotkaniu dziesiątego stycznia. Z beczki 80 litrów miałabym ochotę przygarnąć 20 litrów.