Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
MOJA WINNICA w Zach-pom - Winnica Cisowa
Ustalenie nazwy winnicy - WINNICA CISOWA

Mam niezmierną przyjemność ogłosić iż od dnia dzisiejszego została ustalona wreszcie nazwa dla "mojej  winnicy na północy" jako: WINNICA CISOWA.
Przyjąłem ją, po prostu od nazwy uliczki przy, której się mieści.

Jednak powód nie byle jaki, a w zasadzie są trzy:
primo - 100% pąków, które "wybiły" na okrywanych Viniferach i nieokrywanych pozostałych odmianach.
secundo - 100% pąków, które ruszyły "do boju" na sadzonkach ukorzenianych w zeszłym roku.
tertio - 100% nowo posadzonych sadzonek wypuszczających właśnie młode liście.
mam nadzieję, że będzie niedługo:
quatro - kiedy przeżyją wszystkie sztobry. Na razie jest 50% i "idzie" w górę...
Odpowiedz
Na forum winogrona org jest rubryka Nasze Winnice możesz dodać swoją. Bo jak ma nazwę to już pełną gębą winnica.:P
Odpowiedz
OK czynności formalne dokonają się w terminie późniejszym. Gdzieś jeszcze jest też mapka winnic. Z tego co pamiętam jest tam limit 20 lub 30 krzewów. Ha, teraz to ja się kwalifikuję...

Teraz ogrom prac. Co dziennie śledzę rozwój pąków aby "działać" w ODPOWIEDNIM momencie. Zrobiłem "kilka" zdjęć i kiedy się je przeanalizuje, sporo tajemnic się "rozjaśnia".
Warto otworzyć je wszystkie jednocześnie i oglądać po kolei...


.jpg   2013 11 BBCH 00 2013 03 01 CANADICE - ŁUSKA ZAMKNIĘTA, spoczynek zimowy.JPG (Rozmiar: 67 KB / Pobrań: 115)
.jpg   2013 11 BBCH 02 2013 04 08 CANADICE - KONIEC NABRZMIEWANIA PĄKÓW, łuska pękająca.JPG (Rozmiar: 62 KB / Pobrań: 114)
.jpg   2013 11 BBCH 05 2013 04 18 CANADICE - FAZA WEŁNISTEGO PĄKA.JPG (Rozmiar: 66 KB / Pobrań: 112)

.jpg   2013 11 BBCH 06 2013 04 25 CANADICE - FAZA WEŁNISTEGO PĄKA - a pod nim widoczne zielone pędy.JPG (Rozmiar: 81 KB / Pobrań: 107)
.jpg   2013 11 BBCH 07 2013 04 29 CANADICE - POCZĄTEK PĘKANIA PĄKÓW - zielone pędy ledwie widoczne - Promanal I.JPG (Rozmiar: 72 KB / Pobrań: 104)
.jpg   2013 11 BBCH 08 2013 05 04 CANADICE - PĘKANIE PĄKÓW - zielone pędy dobrze widoczne - PROMANAL II.JPG (Rozmiar: 83 KB / Pobrań: 117)

.jpg   2013 11 BBCH 10 2013 05 07 CANADICE - PĘKANIE PĄKÓW - formujące się zielone liście.JPG (Rozmiar: 81 KB / Pobrań: 106)
.jpg   2013 11 BBCH 11 2013 05 08 CANADICE - WIDOCZNY PIERWSZY ZIELONY LIŚĆ formujący się z dala od pędu.JPG (Rozmiar: 93 KB / Pobrań: 103)
.jpg   2013 11 BBCH 12 2013 05 09 CANADICE - DWA LIŚCIE ROZWINIĘTE.JPG (Rozmiar: 75 KB / Pobrań: 103)

.jpg   2013 11 BBCH 13 2013 05 10 CANADICE - TRZY LIŚCIE ROZWINIĘTE.JPG (Rozmiar: 78 KB / Pobrań: 113)

Odpowiedz
No to nieźle, Maćku. ;) U mnie ruszyło 24/25 zakupionych sadzonek, zarówno szczepionych, jak i na własnych korzeniach, są w fazach 08-13 BBCH (tylko 1 Solaris jeszcze się nie rozwinął, mam nadzieję, że to kwestia czasu, bo pozostałe dały radę i to bujnie).

Najbardziej cieszą mnie pąki na Aurorze, która rosła w niefortunnym miejscu i nie miała szans na rozrost (właściwie nie wiadomo, skąd się tam wzięła, miała kilkanaście kilkudziesięciocentymetrowych -już- łóz), a którą przyciąłem i przesadziłem przy okazji nasadzeń. Pąki były 2, jednak jednego uszkodziłem przez przypadek - mimo to tuszę, iż będzie dobrze.

Starsze krzewy weszły w nowym sezon z impetem, także dobrze.

Zobaczymy, czy i jakie będą przymrozki.

Powodzonka, pozdrawiam
Odpowiedz
Moje sadzonki, także w podobnych fazach BBCH 08- 12. Oto jedna najbardziej zaawansowanych:


.jpg   2013 10 BBCH 11 2013 05 12 C. CORTIS sadzonka - WIDOCZNY PIERWSZY LIŚĆ formujący się z dala od pędu.JPG (Rozmiar: 95 KB / Pobrań: 104)

Wrzucam jeszcze fotki z kolejnych faz rozwoju Pinot Noir.


.jpg   2013 12 BBCH 00 2013 03 01 PINOT NOIR - ŁUSKA ZAMKNIĘTA, spoczynek zimowy.JPG (Rozmiar: 83 KB / Pobrań: 94)
.jpg   2013 12 BBCH 01 2013 04 18 PINOT NOIR - POCZĄTEK NABRZMIEWANIA PĄKÓW.JPG (Rozmiar: 72 KB / Pobrań: 93)
.jpg   2013 12 BBCH 02 2013 04 23 PINOT NOIR - KONIEC NABRZMIEWANIA PĄKÓW, łuska pękająca.JPG (Rozmiar: 84 KB / Pobrań: 93)

.jpg   2013 12 BBCH 03 2013 04 29 PINOT NOIR - KONIEC NABRZMIEWANIA PĄKÓW, ledwie widoczny wełnisty pąk.JPG (Rozmiar: 83 KB / Pobrań: 96)
.jpg   2013 12 BBCH 04 2013 05 01 PINOT NOIR - WCHODZENIE W FAZĘ WEŁNISTEGO PĄKA.JPG (Rozmiar: 93 KB / Pobrań: 92)
.jpg   2013 12 BBCH 05 2013 05 06 PINOT NOIR - FAZA WEŁNISTEGO PĄKA.JPG (Rozmiar: 82 KB / Pobrań: 98)

.jpg   2013 12 BBCH 06 2013 05 08 PINOT NOIR - FAZA WEŁNISTEGO PĄKA - a pod nim widoczne zielone pędy.JPG (Rozmiar: 85 KB / Pobrań: 93)
.jpg   2013 12 BBCH 07 2013 05 10 PINOT NOIR - POCZĄTEK PĘKANIA PĄKÓW - zielone pędy ledwie widoczne - PROMANAL I.JPG (Rozmiar: 74 KB / Pobrań: 95)
.jpg   2013 12 BBCH 08 2013 05 13 PINOT NOIR - PĘKANIE PĄKÓW - zielone pędy dobrze widoczne - PROMANAL II i III.JPG (Rozmiar: 75 KB / Pobrań: 89)
Odpowiedz
A u mnie tak mokro, że wodę ze studni ręką wyciągam.
Moim zdaniem winorośl woli niski poziom wody gruntowej, niż wysoki.
Odpowiedz
No to rzeczywiście masakra, jeżeli chodzi o winorośl. Ta roślina zdecydowanie "woli" niski poziom wód gruntowych, a w zasadzie, jak sądzę wbrew jej zachciankom lepszy jest dla niej BRAK jakichkolwiek wód.

Byłem teraz w Toruniu na komunii mojej chrześnicy, u brata i przy okazji tejże uroczystości spotkałem się z kilkoma koneserami ROCZNIKÓW.
Kilka dobrych tychże roczników zostało zdegustowanych. Nie będę ich wymieniał, bo nie w tym rzecz.
Jeden specjalnie sfotografowałem. Ten, nie został wypity ale data powala... Starszy ode mnie o dwa lata...

.jpg   2013 05 18 STARY ROCZNIK.JPG (Rozmiar: 78 KB / Pobrań: 96)

I nie on jeden... Jest cała lodówka...

.jpg   2013 05 18 STARY ROCZNIK LODÓWKA.JPG (Rozmiar: 71 KB / Pobrań: 86)

Ale do rzeczy. Jeden ze znawców, stwierdził w pewnym momencie iż wina francuskie NIGDY nie mają szansy "dogonić" jakością win włoskich. Dlaczego - padło pytanie - ano dlatego iż we Francji jest ZA DUŻO OPADÓW (trzeba porównać to sobie z ilością opadów w Polsce...).
Krótko mówiąc, wino będzie tym lepsze im więcej będzie dni "suchych", czyli bez opadów w okresie dojrzewania owoców.
Niekoniecznie trzeba zgodzić się z tym "doganianiem" ale fakt faktem we Włoszech zdecydowanie mniej pada.

A w winnicy Cisowa wszystko rozwija się pomyślnie.
Od najwolniejszych do najszybszych:


.jpg   05 03 nr28 2013 05 17 (1 rok) pd-wsch PINOT NOIR wiosna - BBCH 10(pękanie).JPG (Rozmiar: 88 KB / Pobrań: 88)
.jpg   03 03 nr16i17i17,2 2013 05 16 (4 rok) pd-zach MERLOT I i II III wiosna-BBCH 11-12.JPG (Rozmiar: 88 KB / Pobrań: 88)
.jpg   06 03 nr38,1 2013 05 16 (5 rok) wsch MARECHAL FOOCH wiosna-BBCH 13-14.JPG (Rozmiar: 82 KB / Pobrań: 86)

.jpg   06 03 nr36,1 2013 05 16 (5 rok) wsch LEON MILLOT wiosna-BBCH 14-15.JPG (Rozmiar: 90 KB / Pobrań: 87)
.jpg   06 03 nr30,1 2013 05 17 (5 rok) wsch CANADICE wiosna-BBCH 14-15 2.JPG (Rozmiar: 95 KB / Pobrań: 84)
.jpg   02 03 nr11 2013 05 16 (4 rok) zach CASCADE wiosna-BBCH 14-16.JPG (Rozmiar: 92 KB / Pobrań: 84)


I jeszcze jedna sprawa, pisałem wcześniej o ewentualnym wyjeździe na Węgry. Z przykrością muszę poinformować, że się nie uda w tym roku. Może w następnym. A szkoda bo wino próbowałem i powiem tak: Węgrzy to nie tylko nasze bratanki ale robią dobre wina... Bardzo dobre...


.jpg   2013 05 20 WINO WĘGIERSKIE.JPG (Rozmiar: 88 KB / Pobrań: 84)

Odpowiedz
Nadszedł czerwiec, miesiąc kwitnienia.

U mnie wszystko posuwa się w dobrym kierunku. Mianowicie,

Krzewy owocujące:

.jpg   02 03 nr11 2013 06 05 (4 rok) zach CASCADE wiosna-BBCH 19.JPG (Rozmiar: 78 KB / Pobrań: 84)
.jpg   06 03 nr30,1 2013 06 05 (5 rok) wsch CANADICE wiosna-BBCH 18.JPG (Rozmiar: 81 KB / Pobrań: 77)

.jpg   06 03 nr36,1 2013 06 05 (5 rok) wsch LEON MILLOT wiosna-BBCH 18.JPG (Rozmiar: 91 KB / Pobrań: 88)
.jpg   06 03 nr38,1 2013 06 05 (5 rok) wsch MARECHAL FOOCH wiosna-BBCH 18.JPG (Rozmiar: 82 KB / Pobrań: 75)

Sadzonki sprawują się całkiem nieźle:


.jpg   2013 10 BBCH 17 2013 06 04 C. CORTIS sadzonka - SIEDEM LIŚCI ROZWINIĘTYCH.JPG (Rozmiar: 93 KB / Pobrań: 79)
.jpg   05 05 nr27 2013 06 04 (1 rok) pd-wsch PINOT NOIR wiosna - sadzonka BBCH 16 (MAGUS).JPG (Rozmiar: 97 KB / Pobrań: 76)

Pąki także wyrosły:


.jpg   2013 12 BBCH 14 2013 06 04 PINOT NOIR - CZTERY LIŚCIE ROZWINIĘTE- MAGUS(przędziorek),06 05 NAWOZY(chloroza).JPG (Rozmiar: 83 KB / Pobrań: 73)
.jpg   2013 11 BBCH 18 2013 06 04 CANADICE - OSIEM LIŚCI ROZWINIĘTYCH - MAGUS(przędziorek),06 05 NAWOZY(chloroza).JPG (Rozmiar: 90 KB / Pobrań: 74)

Odpowiedz
Maciek, dobrze że sadzisz te winorośle przy płocie, poza innymi ważniejszymi zaletami nie będziesz widział tego bajzlu u sąsiadów ;)

Wczoraj przeszły deszcze, ja prysnąłem uniwersalisem, trochę odczekam i prysnę czymś na rzekomego.
Odpowiedz
Na pierwszym zdjęciu jakieś grona, prawda? Ja na bieżąco usuwam.

Bardzo dobry wątek, zarówno tu, jak i na winogrona.org - wszyscy razem powoli się uczymy. ;)

Mam takie pytanko - co zerwę gdzieś kawałek kory ze starej, rozrośniętej Aurory, to odkrywam miseczniki. Usuwam je, ale widocznie sporo się zadomowiło. Można nadal prysnąć Treolem/Promanalem - zaszkodzi to im?

Odpowiedz
Castelman,
bajzel u sąsiadów, na dodatek z obu stron niemiłosierny ale cóż począć.
Ja jestem właśnie po oprysku SNL. Pojawiły się drobne oznaki szarej pleśni:
https://picasaweb.google.com/11536956903...7921030562

PaulCraft,
tak mam na niektórych sadzonkach grona ale na razie ich nie usuwam. Zrobię to po kwitnieniu i po oprysku systemicznym preparatem na szarą pleśń w trakcie jego trwania. U dr Mazurka, w Wirtualnej Klinice wyczytałem bowiem iż SZ P wnika do rośliny między innymi przez wszelkiego rodzaju zranienia; otarcia, złamania i na pewno "ucięcia", które powstałyby po usunięciu gron. Czy to ma sens? Nie wiem. Myślę jednak, że młodym sadzonkom raczej nie zaszkodzi "ponoszenie", do czasu po kwitnieniu tych swoich owoców. Dodatkowo wydaje mi się, że może mieć pewne znaczenie, nie ingerowanie w naturalne "czynności" fizjologiczne młodej rośliny.

Czy to dobre wątki? Nie wiem... Wiem natomiast, że istotne jest właśnie to co napisałeś; "wszyscy razem powoli się uczymy".
Czy oleje zadziałają na jaja miseczników o tej porze roku? Nie wiem. Wiem tylko, że na butelce Promanalu było na pisane, że zwalcza właśnie te robale i to w formie jaj. Teoretycznie powinien zadziałać.

Wrzuć jakieś fotki swoich sadzonek. Ciekawy jestem jak wyglądają...


Odpowiedz
Postać szkodnika:
http://www.naszecytrusy.pl/szkodniki.htm - 3 zdjęcie od góry, siedzą sobie tak pod korą na starych ramionach, pniu Aurory - kilka tarcz strąciłem, to zaczynają ożywać kolonie. Dostrzegłem też kilka (niewiele) tych szkodników na śliwie, ale to na powierzchni, łatwo usunąć.

Co do sadzonek - powinienem zrobić zdjęcia wcześniej, bo już opuściłem "winnicę" i będę tam najpóźniej za 3 tygodnie, może wcześniej. Jak wyglądają: ogólnie zielone przyrosty do 30 cm, najmniej do 10 - 1 (LM bądź Regent) sztuka mocno przygryziona przez ślimaki, która zaczyna wracać do formy i 1 spóźniony Solaris, który jednak ma już 4 duże liście. Najlepiej poszła Aurora, która w zasadzie znalazła się tam przez przypadek - pomimo licznych nadgryzień wypracowała już ponad 50 cm - poszła z jednego pąka, bo drugi uszkodziłem.

Także jak będę ponownie, to postaram się zrobić zdjęcia i poczęstować tego misecznika czymś. ;)

Edit
Zrządzenie losu sprawiło, że być może teraz na weekend jeszcze tam zawitam, to bym podzielił się zdjęciami przy okazji. ;)
Odpowiedz
Z racji wejścia w fazę zawiązywania owoców na Marechl Foch i Leon Millot postanowiłem utworzyć fotogalerię faz rozwojowych winorośli.
Link w stopce - "FAZY BBCH", czyli historia jednego pąka odmiany Canadice...
Odpowiedz
Tak oto koniec sezonu za pasem. Nadszedł więc czas na pierwsze pomiary.

Cascade (15Bx):
LM (17,5Bx):
MF (15Bx):
De Chaunac (9,5),
Canadice (19)Bx:
Dornfelder (15,5Bx):


Odpowiedz
Candice w opisie odmian jest takie jasne, różowe. A Twoje takie całkiem ciemne. To ta sama odmiana?

Ja ostatnio zaniedbałem troche winnice. Ale 4 dni temu urodziła mi się córka :) Jeszcze chwila i będzie nowy pomocnik na winnicy :D
Odpowiedz
Gratulacje!!:spoko:
Odpowiedz
Również gratuluję udanej "akcji powiększania ilości pomocników" Hihihi.
Z pewnością jesteś dumny... W życiu nie ma nic piękniejszego...

Rzeczywiście na zdjęciu jagody wyglądają na odrobinę ciemniejsze ale w rzeczywistości kolor się zgadza. W uprawie, odmiana bezproblemowa ale ten smak... Landrynki, tak jak New York. Szkoda...
W przyszłym roku, to jeszcze nie ale za dwa lata jak PNP, który rośnie pod spodem zacznie owocować; usuwam.
Odpowiedz
No, nie wiem... Ja bym raczej zaliczył "córkę" do szkodników w winnicy. Tak mniej więcej na równi ze szpakami ;)
Odpowiedz
Mój "szkodnik"::
https://picasaweb.google.com/11536956903...6267614258
jak na razie nie gustuje w moich odmianach...

Jeżeli chodzi o Canadice to pewniak.

Piotrek, dawno Cię nie było. Jak tam plony? Wszystko pomyślnie?
Canadice kupiłem w Winnicy nad Cybiną. To chyba gdzieś nie daleko Ciebie?
Odpowiedz
Dzięki :) Córka jest super :)

Apropo: Spadkobierca...

Mój wójek jest rolnikiem hektary, maszyny dokupywał, bo jedyny syn będzie dziedzicem i będzie gospodarzył... A syn powiedział, że owszem, chętnie, ale on na tych hektarach las zasadzi i będzie leśniczym :diabelek: A teraz poszedł na studia na medycynę i ma to wszystko w D :wsciekly: pie :lol:
Odpowiedz
maciek19660714 napisał(a):Piotrek, dawno Cię nie było. Jak tam plony? Wszystko pomyślnie?
Canadice kupiłem w Winnicy nad Cybiną. To chyba gdzieś nie daleko Ciebie?
Jestem cały czas. Tylko nie ma o czym pisać, bo nie mam nic do dodania ponad to, co na forach piszą inni. Rok dziwny, dużo mączniaka prawdziwego, dojrzewanie mocno opóźnione. Ot, cała historia.
Winnica nad Cybiną jest w Swarzędzu i jest "mniej" nad Cybiną niż "moja" (ona w sumie nie jest moja, moja to jest działka w pobliżu, która jest zdecydowanie nad Cybiną, ale tam winnicy jeszcze nie ma).
Ronda w tym roku w ogóle nie będzie (to pewnie skutek rozhartowania zimą), a te grona, które są, są dość kwaśne (5 lat temu osy wyżerające jagody były aż pijane).
Odpowiedz
Z prawdziwym to coś jest, ja chyba jutro poczęstuję aurorę drugim opryskiem sodą, żeby coś zebrać. Na liściach, na jagodach, na latoroślach - fakt, że tę konkretną poczęstowałem tylko raz siarką i miedzią.

Na szczęście wszystkie sadzonki czyste.
Odpowiedz
Piotrze, przykro mi to czytać. Pozostaje mieć nadzieję, że jesień będzie długa i jednak owoce dojrzeją.

Co jest z tymi odmianami?
PaulCraft, w zimie kol Jawormcz pisał, że u niego Medina bez problemu, a u mnie w zeszłym roku MP na gronach. Teraz Aurora u Ciebie z infekcją MP wszędzie, a u mnie od pięciu lat rośnie niczym nie pryskana. Ciekawe... Jedyne wytłumaczenie to takie, że te same odmiany zachowują się odmiennie w różnych siedliskach.

Po pierwszym oprysku sodą nalot "zszedł" czy pozostał?
Odpowiedz
Gdzieniegdzie szczerniał, ale ponad 50% zostało (albo nowy powstaje i tak dostrzegam te liście) - na liściach - zainfekowane grona usunąłem . Sucho jest, to oprysk jeszcze został na owocach, trochę na liściach.

Problem w tym, że po gradzie grona są mocno poprzestrzelane-pouszkadzane i mimo usuwania gnijących jagód, powstają nowe.

Także walka na 2 fronty ja vs (sz.p. + m.pr.).

Moja aurora też nigdy nie miała problemów, może z szarą pleśnią - jak osy i ptaki podjadły, podziubały - wtedy grona przygniwały miejscowo.
Odpowiedz
Na Twoim miejscu spróbował bym Astvitem.
Miałem podobnie jak Ty. Po oprysku Bianco Neve nalot MP znikł w pięćdziesięciu procentach. Następnego dnia dałem Astvit (duże stężenie) i trzeciego dnia było czysto. Powtórzyłem zabiegi już tylko Astvitem, trzy razy i do dzisiaj jest czysto.
Odpowiedz



Skocz do: