(01-10-2020, 18:50)Boullii napisał(a): Max 24 godziny.
Dziękuję! Syrop już stygnie.
Bayanusy nie mogą się już doczekać "kąpieli" :-).
BTW. O ile Pektopol przy pigwach, ałyczy zdziałał cuda, to przy głogu niezbyt się przyczynił do rozpadu owoców.
Tzn. po subiektywnym "organoleptycznym" badaniu, mogę efekt rozpadania się po 24 h moczenia w wodzie z dodatkiem pektopolu porównać to efektu jaki otrzymuje się po wykąpaniu i pomoczeniu w czystej letniej wodzie przez taką samą ilość czasu.
(01-10-2020, 18:57)jawormcz napisał(a): Rafał nie wiem czy poprawnie zabrałeś się za robienie wina z tego owocu.
Dzięki za odpowiedź.
W tym roku chciałem po prostu sprawdzić jak mocno pektopol rozłoży substrat.
Później i tak muszę (chcę?) rozdzielić go na dwa fermentory, gdyż jeden nastaw będzie na bayanusach, a drugi na maderze.
I to właśnie ta matka drozdżowa do madery, która "się robi", spowodowałą me pytanie.
Gdyż na opakowaniu jest napisane by drożdże 2 dni "paść" przed dodaniem ich do moszczu.