Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pierwsze zlanie - kiedy?
#1
Cześć,
jestem początkującym winiarzem i mam wątpliwości dotyczące terminu pierwszego zlania wina znad osadu. Generalnie spotkałem się z dwoma szkołami: zlewanie na pod koniec fermentacji (6-8 tygodni) lub zlewanie po burzliwej fermentacji.
Z mojej dotychczasowej praktyki wynika, że jeśli nie dodajemy drugiej porcji cukru, a drożdże fermentują "na wytrwanie" przerabiając cały cukier (np. cydr), to zasadniczo po 2 tygodniach aktywność wina jest znikoma, za to osadu zbiera się całkiem sporo. Warto więc chyba się go wcześniej pozbyć, odcedzić ewentualne dodatki (przyprawy, rodzynki, itp.) i zlać młode wino pod korek do mniejszego pojemnika, a po pewnym czasie, gdy fermentacja definitywnie ustanie - zasiarkować.
Z kolei niedawno dowiedziałem się, że osad na dnie w trakcie fermentacji to nie tylko martwe drożdże, ale również te żywe. W takim razie w przypadku dłuższej fermentacji (np. mocniejsze miody pitne) zlewając wino tak wcześnie pozbywamy się pracujących drożdży. Wydaje mi się, że właśnie zbyt wczesne zlanie mojego pierwszego trójniaka mogło spowodować przedwczesne zakończenie fermentacji - zaledwie po tygodniu od pierwszego zlania na dnie było tyle samo osadu co przed zlaniem, a blg zatrzymało się na dość wysokim poziomie.
Czy moglibyście doradzić mi, kiedy zgodnie ze sztuką powinno nastąpić pierwsze zlanie znad osadu? Nie chodzi mi o podanie dokładnie czasu, gdyż wiadomo, że każdy nastaw jest inny, ale czy powinno się czekać na definitywny koniec fermentacji czy raczej aż wino przestanie się pienić. Co powinienem zrobić gdy fermentacja się jeszcze nie zakończyła, a wino zawiera dodatki, które chciałbym odfiltrować (np. by nie było zbyt gorzkie)? Kiedy po pierwszym zlaniu zasiarkować wino, by jednocześnie nie zatrzymać za wcześnie fermentacji, ale zabezpieczyć wino przed utlenianiem?
Dzięki za pomoc i pozdrawiam!
Odpowiedz
#2
Pierwsze zlanie najczęściej robi się gdy fermentacja zdecydowanie zwolni (cicha) a na dnie pojawi się osad. Osad to w znacznej części padnięte drożdże, które mogą pogorszyć smak wina/miodu. Nie licz, że ten osad poprawi fermentację. On raczej przyniesie więcej szkody niż pożytku
Nie dajesz piro po pierwszym zlaniu jeśli nie chcesz zatrzymać fermentacji.
Twoje obserwacje są poprawne. Zbyt wczesne zlanie miodu może zatrzymać fermentację. Dlatego określenie kiedy zlewać z nad osadu nie jest takie proste. Osadu musi być znaczna ilość a ta ilość zależy od objętości nastawu.
Pozdrawiam, Paweł

Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.



Skocz do: