• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Dział dla początkujących v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 … 92 Dalej »

Wino z miechunki.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
Wino z miechunki.
bombluje Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 40
Dołączył: 12 2018
Lokalizacja: Wawka
#1
08-05-2021, 16:40 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-04-2023, 11:22 przez drajla.)
Czy ktoś kiedyś próbował?

Jadłem dzisiaj ten owoc w czekoladzie - fajny kwaskowy smak.
No i postanowiłem

Chyba najłatwiej byłoby kupić suszoną i z niej zrobić.

Jakieś rady?

1kg suszonych kosztuje 50 zł.

Ale kusi zrobić tak z 5kg.

Odezwę się jeszcze w temacie.
Szukaj
Odpowiedz
alskarus Offline
Winiarski Mistrz
****
Liczba postów: 1.672
Liczba wątków: 20
Dołączył: 01 2014
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: Szok i niedowierzanie
#2
09-05-2021, 16:26
Nie chodziło czasem o miechunkę? :)
Może niech mod zmieni tytuł
pozdrawiam Jurek 



Szukaj
Odpowiedz
GENERAL AIDID Offline
Winiarski Mistrz
****
Liczba postów: 1.728
Liczba wątków: 42
Dołączył: 09 2004
Lokalizacja: Łódź
#3
09-05-2021, 19:14
Miechunka to rodzynek brazlijski, kilka lat temu wysiałem, ale nie doczekałem dzieci.
Szukaj
Odpowiedz
vanKlomp Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 3.607
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2012
Lokalizacja: Łódź i okolice
Nastrój: „Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się. Zarobiony jestem”.
#4
09-05-2021, 20:02
Ja dzieci doczekałem ale nie porywa. Po dwóch latach machnąłem ręką.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Szukaj
Odpowiedz
Mikael Offline
Winiarz
***
Liczba postów: 606
Liczba wątków: 6
Dołączył: 11 2013
Lokalizacja: Lubelskie
Nastrój: Imbirowy
#5
09-05-2021, 20:22
Miałem tego w ogrodzie sporo. Wstrętne toto i kijem bym nie ruszył.
Szukaj
Odpowiedz
bombluje Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 40
Dołączył: 12 2018
Lokalizacja: Wawka
#6
22-05-2021, 08:36 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-05-2021, 08:37 przez bombluje.)
Zdecydowałem się.

Kupiłem 5 kg suszonych miechunek. 0,5 kg zjdeliśmy z rodziną.
Owoce przyszły w takich papierowych torbach jedna per kilogram.
Ważyłem i jest równo 1kg.


Oto i one:
[Obrazek: DSC00789.jpg]


Owoc suszony w smaku bardzo dobry. Kwaskowaty z nutką słodyczy.
Długo zostaje na języku. Idzie się podelektować.
Ma bardzo wiele małych pestek.  Więc postanowiłem, że każdą zasuszoną rodzynkę będę nacinał nożem i to wystarczy.
Robota strasznie upierdliwa. 1kg = 1h. Dobra na kaca.
Ostatecznie przerobiłem w tej chwili 2,5 kg miechutki i zostały mi jeszcze 2kg.

[Obrazek: DSC00788.jpg]


Moje proporcje na tą chwilę to
2,5kg miechutki oraz 5l wody i 1,5kg cukru.

Docelowo planuję mieć 4,5kg miechunki + 9l wody + 3kg cukru.

Obecnie balon jest za mały ale dzisiaj przywiozę sobie nowy duży.

[Obrazek: DSC00791.jpg]

Owoce po czasie pęcznieją. Dużo wody wchłonęły w siebie i zrobiły się kuliste.
Soki puściły już na nastepny dzień.  Drożdże już powoli pracują. Trzymam to w balonie zakrytym szmatką, a za dwa trzy dni dam korek aby poddusić resztę nieporządanych organizmów.

Jestem dobrej myśli jezeli chodzi o to wino.
Szukaj
Odpowiedz
bombluje Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 40
Dołączył: 12 2018
Lokalizacja: Wawka
#7
24-05-2021, 17:07 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-05-2021, 17:09 przez bombluje.)
Ostateczniy przepi:

20 litrowy balon.
4,5 kg SUSZONEJ miechunki
Nacinamy nożem i wrzucamy owocki do balona. Równolegle należy jeść dorodniejsze owoce.
Nie przejmować się suchymi na wiór, też je nacianć. Robota nudna i długa.

12 litrów wody +  4kg cukru. Podzieliłem to na części i w pierwszej dałęm więcej wody a mniej cukru.
Trzymałem balon otwarty jakieś 1,5 dnia.
Potem zakorkowałem.

A oto i efekt ostateczny:

[Obrazek: DSC00795.jpg]
Szukaj
Odpowiedz
TEQUILA Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 5.419
Liczba wątków: 28
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: San Quentin ;)
Nastrój: Lepiej mieć brzuch od piwa ,niż garb od roboty.
#8
31-05-2021, 12:58
(24-05-2021, 17:07)bombluje napisał(a): A oto i efekt ostateczny:

Oraz najlepszy przykład żeby takie nastawy robić w fermentatorze.
MALUTKI KIELISZEK NIE DOJDZIE DO KISZEK !!!


\"DOBRY NA WSZYSTKO ŚRODEK:- ZE SPIRYTUSEM MIODEK\"

......50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............100 ml nawet te nieznane .....
Szukaj
Odpowiedz
bombluje Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 40
Dołączył: 12 2018
Lokalizacja: Wawka
#9
16-06-2021, 21:57
Po około dwóch tygodniach usunąłem owoce,  następnie tydzień po tym zlałem znad osadu - mam wino już całkiem nieźle sklarowane a ma ono gdzieś około 1 miesiąc.
Wyszło mi 9 litrów. Jednak uwaga. Wino jest strasznie esencjonalne. Moim zdaniem można było bezpiecznie dodać jeszcze 3litry wody + 1 kg cukru.

Wino delikatnie dosłodziłem bo wyszło niemal wytrawne. Zachowało smak suszonej miechunki. Przynajmniej narazie.
W tym momencie jest "pijalne". Co dalej nastapi - nie wiem.
Szukaj
Odpowiedz
bombluje Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 40
Dołączył: 12 2018
Lokalizacja: Wawka
#10
20-09-2021, 21:06 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-09-2021, 21:08 przez bombluje.)
Kolejne zlanie znad osadu. Wino się całkiem nieźle klaruje. Podane proporcje wody można by zwiększyć w zastosowanym przepisie o 1,2-1,5x
Wino wyszło bardzo gęste i esencjonalne.

Smakowo jest przepyszne i bardzo oryginalne, smak się mocno zmienił w stosunku do tego co było z ~3 miesiące temu.
Jeszcze troche się klaruje ale dużo już się oczyściło.

Co ciekawe, miechunka zawiera troszkę tłuszczu. Na powierzchni miałem takie tłuste lustro pływające, żółtawe.

Kolor wina brązowy przechodzący w czerwień.
Jak będę zlewał do butelek to dam fotke.
Szukaj
Odpowiedz
bombluje Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 40
Dołączył: 12 2018
Lokalizacja: Wawka
#11
27-11-2021, 21:14 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-11-2021, 21:20 przez bombluje.)
Zabutelkowałem. Smakowo dla mnie jest oryginalne i bardzo dobre. Za rok zobaczymy, czy wino zyskuje na czasie.

[Obrazek: DSC00901.jpg]
Szukaj
Odpowiedz
bombluje Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 40
Dołączył: 12 2018
Lokalizacja: Wawka
#12
15-10-2022, 10:02
Została mi ostatnia butelka tego wina. Albo dwie ostatnie.
Wino jest rewelacyjne. Ze względu na straszną esencjonalność mega źródło witaminy C.
Szukaj
Odpowiedz
bombluje Offline
Winiarczyk
*
Liczba postów: 216
Liczba wątków: 40
Dołączył: 12 2018
Lokalizacja: Wawka
#13
09-04-2023, 15:32
Wypiłem ostatnią butelkę w te święta z rodziną tego wina,

To wino dojrzewa.
Szukaj
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Dział dla początkujących v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 … 92 Dalej »

Wino z miechunki.


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 10-07-2025, 02:34 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa