Robię kiszone buraki żeby pozyskać sok z kiszonych buraków. Po około 4 dniach w temperaturze około 20 stopni smak już jest bardzo fajny, mocny, lekko szczypie w język i sok jest lekko gazowany.
Dodałem sól, pieprz, jabłko, kawałem chleba na zakwasie, imbir, liść laurowy, czosnek, ziele angielskie.
Mam pytania:
1. Co jeszcze można dodać ciekawego do takiego "zakwasu z buraka" żeby zrobić nowy smak? Planuje jeszcze zrobić pikantny, na ostro z papryką.
2. Po jakim czasie tak zakwas najlepiej zabutelkować, żeby nie wystrzelił później po otwarciu?
3. W jakiej najniższej temperaturze może przebiegać kiszenie żeby proces się nie zatrzymał? Czy to nie ma znaczenia w tym przypadku?
4. Jak wykorzystać buraki po kiszeniu? Bardzo dużo tego zostaje, a nie da się wszystkiego zjeść
Dodałem sól, pieprz, jabłko, kawałem chleba na zakwasie, imbir, liść laurowy, czosnek, ziele angielskie.
Mam pytania:
1. Co jeszcze można dodać ciekawego do takiego "zakwasu z buraka" żeby zrobić nowy smak? Planuje jeszcze zrobić pikantny, na ostro z papryką.
2. Po jakim czasie tak zakwas najlepiej zabutelkować, żeby nie wystrzelił później po otwarciu?
3. W jakiej najniższej temperaturze może przebiegać kiszenie żeby proces się nie zatrzymał? Czy to nie ma znaczenia w tym przypadku?
4. Jak wykorzystać buraki po kiszeniu? Bardzo dużo tego zostaje, a nie da się wszystkiego zjeść
