Liczba postów: 6
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10 2022
Lokalizacja: Szczecin
Wcześniej robiłem wina z wiśni, i wychodziły bardzo dobrze.
W tym roku nastawiłem też wino z czarnej porzeczki. Pracowało dobrze. Odebrałem owoce i dosłodziłem. Kilka dni popracowało i skończyło pracę. Dosłodziłem do 12 blg, i nie zaczeło pracować przez tydzień. Zrobiłem nowe drożdże, i pożywkę dla win z porzeczki. Dalej nie pracuje. Po otwarciu wiadra nie widać pleśni ani żadnego zepsucia, pachnie ładnie porzeczkami, nie ma %.
Co może być przyczyną zatrzymania pracy wina, i jak wznowić jego pracę?
Liczba postów: 5.818
Liczba wątków: 199
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Kluczbork-Kujakowice Dolne
Nastrój: Miodowy
Pozdrawiam, Paweł
Qui bibit, dormit; qui dormit, non peccat; qui non peccat, sanctus est, ergo – qui bibit, sanctus est.
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 14
Dołączył: 10 2006
Lokalizacja: radom
Nastrój: OK
skąd wiesz, że nie ma % ? Cukier dość skutecznie maskuje % ...
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10 2022
Lokalizacja: Szczecin
28-10-2022, 19:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-10-2022, 19:17 przez PawełK.)
Wino zrobione jest z czarnej porzeczki. Owoce były trochę rozgniecione tłuczkiem do ziemniaków.
Kiedy było nastawione - dokładnie nie pamiętam. Na pewno w tym roku

Wina jest 20 litrów.
Owoców było około 10 L, wody tak aby owoce podniosły się w wiadrze do około 21 litra, cukru dodałem tyle, aby blg startowe wynosiło około 15, drożdże Enovini Porzeczka cała paczka, Pożywka z witaminą B1 cała paczka.
Ile wino ma % tego nie wiem jak policzyć. W smaku ma mało %
Teraz blg wynosi 12
Temperatura wina około 20
Przestało pracować około 1 - 1,5 miesiąca temu.
Wino powinno dobrze kopać, być nie za słodkie nie za kwaśne.
Nie korzystałem z żadnej literatury. Z wiśni zawsze tak robiłem i wychodziło bardzo smaczne wino i było klarowne.
Jaką literaturę polecacie?
Liczba postów: 4.175
Liczba wątków: 55
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Antonin/Ostróda
Jak z 15 spadło na 12 to faktycznie nie ma %. A to nie skisło? Nie ma pleśni? Jak się coś robi to trzeba tego pilnować. Jak nie jest zepsute daj ponownie drożdże. Ale po tak długim czasie w tej temperaturze to coś mi nie pasuje...
PS Jak chcesz by dobrze kopało wlej spirytusu. Szklanka takiego "wina" i do snu...
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10 2022
Lokalizacja: Szczecin
Z 15 spadło do 0, dosłodziłem na 15 i spadło na 12. Pleśni nie ma.
Liczba postów: 1.274
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01 2012
Lokalizacja: z POLSKI
Nastrój: kto pije to żyje
(30-10-2022, 08:50)PawełK napisał(a): Z 15 spadło do 0, dosłodziłem na 15 i spadło na 12. Pleśni nie ma.
Za dużo cukru ,i drożdże padły. Lub na przemian.
Cukier daje się na raty. Zrobiłeś obliczenia , ile wody, cukru dać.
Na jeden procent wina potrzeba 17 gram cukru.
Pozdrawiam Gliwice.
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10 2022
Lokalizacja: Szczecin
Czy da się jeszcze to wino uratować?
Liczba postów: 1.274
Liczba wątków: 1
Dołączył: 01 2012
Lokalizacja: z POLSKI
Nastrój: kto pije to żyje
cukier--------------- %------------ litry
17 gram------------ 14%--------- 10 litrów = 2380 gram cukru.
Na 1 procent wina potrzeba 17 g. cukru.
Tą porzeczkę masz razem z owocami, czy nie. Po 10 dniach powinien żeś wycisnąć sok z owoców . Dodałeś pektoenzyn , lepiej puszcza sok.
ja znów daję owoce razem z wodą na 3 tygodnie . Potem owoce odrzucam , a sok daję do butli . zawsze daję pół butli owoców , reszta wody. jak zrobię w dwóch butlach , to po odrzuceniu owoców . Mam około 25, 27 litrów wina . I wtedy dosładzam , po obliczeniu i fermentuje sobie spokojnie d o roku. Z tym ze dosładzam . Nidy pomiarów nie robiłem i nie robię. A wina robię już 20 lat. Różne . Nalewki też różne . Do win należy dać zioła , na zapach, aromat. Do klaru można użyć białko z jaja kurzego. może być też zielona herbata. Nigdy alkoholu nie daję do win. na wyżej żeby dłużej leżakowało . Wtedy można dać łyżkę spirytusu .Do butelki oczywiście.
Pozdrawiam Gliwice.+ 4 km.
Liczba postów: 6
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10 2022
Lokalizacja: Szczecin
Dzięki za pomoc. Wino stracone. Dzisiaj otworzyłem i po zapachu już wiadomo że nic z tego nie będzie.