• Strona główna
  • SWiMP
  • Forum
  • Artykuły
  • Kalendarz
  • Galeria
  • Blogi
  • Szukaj
  • Użytkownicy
  • Chat (0)
  • Shoutbox
  • Regulamin
  • Pomoc
Witaj! Logowanie Rejestracja
  • Pokaż dzisiejsze posty

Zaloguj się
Login:
Hasło:
Nie pamiętam hasła
 
Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Dział dla początkujących v
« Wstecz 1 2 3 4 5 … 92 Dalej »

Fermentacja Jabłkowo-mlekowa w winie gronowym

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryb drzewa
Fermentacja Jabłkowo-mlekowa w winie gronowym
badaczn Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11 2023
Lokalizacja: Żory
#1
06-11-2023, 20:28
Witam,
Przychodzę z prośbą o radę a mianowicie:

Pod koniec września razem z żoną zebraliśmy winorośl a dokładnie 25 kilogramów. Do tego celu zakupiliśmy balon 34l. Fermentacja była przeprowadzona w miażdze, chcieliśmy uzyskać wino słodkie. Fermentacje przeprowadziliśmy drożdżami dzikimi. W momencie nastawienia wino miało 20BLG. Fermentacja alkoholowa ruszyła po 5 dniach od nastawienia i zakończyła się po dwóch tygodniach od nastawienia. Odczyt blg wynosił 0. Ponownie dodaliśmy do nastawu 3 kilogramy cukru zmieszane z 5l wody. Fermentacja znów ruszyła i zakończyła się po tygodniu. Wino było ostre ale dobre, wytrawne. Dodaliśmy kilogram cukru zmieszanego z dwoma litrami wody. Fermentacja nie ruszyła więc po tygodniu postanowiliśmy zlać wino z owoców. Do wybicia drożdży użyliśmy pirosiarczynu a dokładnie jedną łyżeczkę. Aby mieć pewność, że wybiliśmy wszystkie drożdże dodaliśmy wrzącą wodę z cukrem podnosząc przy tym temperaturę młodego wina i od razu dosładzając ostatecznie wino dla smaku. Nie jestem w stanie określić ile wino miało po tym blg bo cukromierz pokazywał 0. Wino wyszło słodkie ale nadal bardzo kwaśne i ostre w smaku. Pozostawiliśmy je i znów zaczęło fermentować. Po tygodniu od zlania spróbowaliśmy i było bardzo dobre, jedynie trochę zgazowane. Postanowiliśmy je z siarkować. W tym celu dodaliśmy łyżeczkę pirosiarczynu ale to nie było w stanie zatrzymać fermentacji. Dzisiaj po kolejnym tygodniu znów z żoną spróbowaliśmy wino i utraciło mocno na kwasowości i było dalej mocno zgazowane. Próbkę wina ugotowaliśmy i odstawiliśmy. Smak znacznie się poprawił bo stracił się gaz. 
Co zrobić aby zakończyć fermentacje? Czy może lepiej zostawić aby samo się skończyło? Czy wino się samo wygazuje?

PS; Za każdym razem gdy wino było dosładzane próbowaliśmy je i w żadnym momencie nie wyczuwaliśmy pleśni lub octu. 

Pozdrawiam
Szukaj
Odpowiedz
vanKlomp Offline
Dionizos
******
Liczba postów: 3.607
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2012
Lokalizacja: Łódź i okolice
Nastrój: „Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się. Zarobiony jestem”.
#2
06-11-2023, 21:00
I Ty to jeszcze nazywasz winem? :glupek: 

Przed robieniem wina trzeba było trochę poczytać żeby mieć jakieś podstawy.
Gdybyś poczytał to wiedziałbyś ile należy dać pirosiarczynu żeby zatrzymać fermentację. Łyżeczką to się dozuje sól do ziemniaków. :D
Nie wiem co mam Ci więcej napisać, bo całe Twoje postępowanie zostało postawione na głowie.
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.
Burčiak čisti krv, ale špini nohavice.
Szukaj
Odpowiedz
badaczn Offline
Nowy użytkownik

Liczba postów: 2
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11 2023
Lokalizacja: Żory
#3
06-11-2023, 21:20
W takim razie co byś zaproponował? Więcej piro? 
Wino jest dobre w smaku i zapachu. Na forum jest podpowiedź, że na każde 10 litrów 1 gram pirosiarczynu czyli mniej więcej łyżeczka Shy
Szukaj
Odpowiedz
jawormcz Offline
Starszy winiarczyk
**
Liczba postów: 412
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12 2012
Lokalizacja: Kraków.
Nastrój: yes Ok.
#4
07-11-2023, 10:39
No co tu więcej dodać, najpierw zrobiłeś wino na pałę, bez wiedzy , teraz szukasz i badasz co się stało.
Moja rada i ratunek dla Ciebie, jeśli z tego ma jeszcze wyjść jakieś wino to;
-1, ściągnąć wino z nad osadu, pozwolić aby się napowietrzyło,
-2, czysty już sok-wino przelać do balona z rurką i wstawić do pomieszczenia ok, 20*C, w celu dokończenia fermentacji.
-3, gdy wino się ustabilizuje, przestanie gazować, pracować, za ok, 30-40 dni, wystawić na dwór w temperaturę ok, 0-4-5*C.
-4, po 48godz, wino zlać z nad osadu, zasiarkować 0,6g/10l, przelać do mniejszego balona tak aby było nalane pod korek.
-5, w między czasie jeżeli to możliwe dokonywać pomiaru cukru, kwasu i %alk.
-6, smak wina ostry, cierpki, gorzki,kwaśny i piekący, świadczy o tym że użyłeś mocno niedojrzałe owoce, to wielki błąd.
- jakiejś większej nadziei, od tego wina, raczej bym nie oczekiwał.
Pozdrawiam Mirek.
Szukaj
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Forum Domowych Winiarzy › Technologia win domowych oraz miodów pitnych › Dział dla początkujących v
« Wstecz 1 2 3 4 5 … 92 Dalej »

Fermentacja Jabłkowo-mlekowa w winie gronowym


  • Pokaż wersję do druku
Skocz do:

  • Ekipa forum
  • Kontakt
  • SWiMP
  • Wróć do góry
  • Wersja bez grafiki
  • Oznacz wszystkie działy jako przeczytane
  • RSS
Aktualny czas: 18-05-2025, 17:38 Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB MyBB, © 2002-2025 MyBB Group.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem
Tryb normalny
Tryb drzewa