Liczba postów: 681
Liczba wątków: 10
Dołączył: 09 2013
Lokalizacja: Wielkopolska
Nastrój: wiem, ale nie powiem
Jeśli są na pokładzie wędkarze, którzy oprócz zamiany wody/soku w wino, lubią pomoczyć kija, to zapraszam do gawędki 
Ciekawostki, zdjęcia, chwalenie się mile widziane.
Ja szykuję się pomału do nęcenia jazia, płoci na rzece.
Liczba postów: 1.714
Liczba wątków: 16
Dołączył: 11 2009
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Cześć, ja łowię w okolicach Wrocławia - Odra, Widawa i różne stawy, starorzecza. Ale głównie spinning.
A jak te jazie nęcisz? Na wiosnę w Widawie sporo ich podobno jest (wchodzą z Odry na tarło), ale to taka nieduża rzeka, 5-10 m szerokości, dość szybki nurt, trudno się łowi.
Liczba postów: 4.212
Liczba wątków: 55
Dołączył: 11 2008
Lokalizacja: Wielkopolska
Ja też głównie spining i to raczej nie w Polsce. Szykuję się do wyprawy na majowe szwedzkie szczupaki i okonie. Jazi na szkierach bardzo bardzo dużo i to naprawdę wielkich. W tym roku mam zamiar na nie zapolować
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 3
Dołączył: 02 2015
Witam
ja mieszkam w Finlandii.
Jaź to jedna z ryb którą to łowie najczęściej.
Jaź tzn taki od 50 cm w górę
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 10
Dołączył: 09 2013
Lokalizacja: Wielkopolska
Nastrój: wiem, ale nie powiem
(19-03-2015, 17:56)Zbyszek T napisał(a): A jak te jazie nęcisz? U mnie jaż najlepiej podchodzi do grochu. Łapię na rzece Gwda w Pile.
Tzn mam miejsce na peryferiach miasta.
Nie są to duże jazie, takie od 30-40dkg do kilograma.
Wchodzi również płoć i uderzy kleń ( ale kleń prędzej na kukurydzę ).
Liczba postów: 349
Liczba wątków: 16
Dołączył: 11 2012
Lokalizacja: Warzyce/Świat
Ja zamierzam pospiningowac na Wisloce: okonie, kleine i inne czekaja! Niestety udaje mi sie raczej rzadko wracac do Jasla.
Liczba postów: 567
Liczba wątków: 14
Dołączył: 10 2006
Lokalizacja: radom
Nastrój: OK
(19-03-2015, 18:55)judo75 napisał(a): (19-03-2015, 17:56)Zbyszek T napisał(a): A jak te jazie nęcisz? U mnie jaż najlepiej podchodzi do grochu. Łapię na rzece Gwda w Pile.
Tzn mam miejsce na peryferiach miasta.
Nie są to duże jazie, takie od 30-40dkg do kilograma.
Wchodzi również płoć i uderzy kleń ( ale kleń prędzej na kukurydzę ).
U mnie też groch się sprawdza. Łowisko - Radomka.
Natomiast bardzo polecam wieczorne zasiadki w marcu i kwietniu na klenia - na grunt na rosówkę w głębokich zakolach. Mało finezyjna metoda ale na Radomce skuteczna - wystarczy 2-3 godziny po zmroku aby mieć 3-4 solidne brania. No i ten czar wiosennej nocy :-))))
Pozdrawiam
MILBAS
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 10
Dołączył: 09 2013
Lokalizacja: Wielkopolska
Nastrój: wiem, ale nie powiem
U mnie kleń lepiej bierze w dzień, najlepiej jak jest mocne słońce, na kukurydzę z gruntu.
Jest to bardzo płochliwa ryba, i trzeba trochę odczekać na kolejne branie w tym samym miejscu.
Najlepszy jest sam moment brania klenia z gruntu - czasami trzeba łapać wędkę, tak agresywnie bije 
Do rosówek nie mam przekonania - za dużo mam brań małych ryb, okonków itp.
Liczba postów: 585
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2013
Lokalizacja: Lubiąż-PL, Clonmel-Irl
Nastrój: Nie umiesz pić to nie pij :P
Pamięta jak łapałem klenie w odrze na spławik, na czereśnie. Pół czereśni na haczyk i brały dość szybko. Na spining też dobrze brały np na obrotówkę. Teraz najlepsze są wobblery, drogie ale skuteczne.
Liczba postów: 520
Liczba wątków: 6
Dołączył: 03 2013
Lokalizacja: Łódź
Nastrój: Miodowo-waniliowy :)
Ja niestety na rybki wybiorę się w połowie kwietnia najszybciej a może w maju.
Ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu. I tak od roku czasu.
Liczba postów: 349
Liczba wątków: 16
Dołączył: 11 2012
Lokalizacja: Warzyce/Świat
 Tak to z tym czasem jest, ze go najczesciej nie ma!
Liczba postów: 3.979
Liczba wątków: 103
Dołączył: 03 2008
Lokalizacja: WikliNowy Tomyśl
Nastrój: Czasu ciągle tak mało, mało...
(22-03-2015, 12:03)jaguar56 napisał(a): Ja niestety na rybki wybiorę się w połowie kwietnia najszybciej a może w maju.
Ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu. I tak od roku czasu.
Stary co ty gadasz, ja mam od kilku lat chronicznie, permanentny i absolutny brak czasu w sezonie. Wiadomo ogrody zakładam jak inni ryby łapią.
Liczba postów: 1.714
Liczba wątków: 16
Dołączył: 11 2009
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
No niestety, czasem trzeba wybierać i pewne rzeczy odpuścić.
Budowa, żona, dzieci, praca, ogród, winnica, wino, piwo, nalewki, ryby, grzyby...
A weekend przychodzi tylko raz na tydzień
Liczba postów: 3.979
Liczba wątków: 103
Dołączył: 03 2008
Lokalizacja: WikliNowy Tomyśl
Nastrój: Czasu ciągle tak mało, mało...
(22-03-2015, 20:11)Zbyszek T napisał(a): No niestety, czasem trzeba wybierać i pewne rzeczy odpuścić.
Budowa, żona, dzieci, praca, ogród, winnica, wino, piwo, nalewki, ryby, grzyby...
A weekend przychodzi tylko raz na tydzień  i tu się z tobą zgadzam. Postuluje wprowadzenie drugiego weekendu w tygodniu.
Liczba postów: 520
Liczba wątków: 6
Dołączył: 03 2013
Lokalizacja: Łódź
Nastrój: Miodowo-waniliowy :)
(22-03-2015, 20:07)plecionka napisał(a): (22-03-2015, 12:03)jaguar56 napisał(a): Ja niestety na rybki wybiorę się w połowie kwietnia najszybciej a może w maju.
Ostatnio cierpię na chroniczny brak czasu. I tak od roku czasu.
Stary co ty gadasz, ja mam od kilku lat chronicznie, permanentny i absolutny brak czasu w sezonie. Wiadomo ogrody zakładam jak inni ryby łapią. Ale masz czas po za sezonem.
Wtedy cisza nad wodą i w ogóle ciekawiej jest 
I masz bliżej do morza
Liczba postów: 3.979
Liczba wątków: 103
Dołączył: 03 2008
Lokalizacja: WikliNowy Tomyśl
Nastrój: Czasu ciągle tak mało, mało...
Tak , ale nieprzyjemnie. Zawsze lubiłem wiosenne płocie nad Obrą. Potem Leszczowe noce nad jeziorami.
W styczniu trocie na Pomorzu ,ale wtedy ze środkami na wyjazd gorzej. Jeszcze mgły w słoneczny poranek i rosa podczas jesiennych połowów czegokolwiek. Jednak coraz trudniej w u nas o cokolwiek.
Liczba postów: 1.273
Liczba wątków: 38
Dołączył: 01 2015
Lokalizacja: Animal Farm
Nastrój: Run, Forrest - run! ;)
(21-03-2015, 10:39)judo75 napisał(a): U mnie kleń lepiej bierze w dzień
Ale się kolega roz-poetyzował... 
Prosimy dokończyć przynajmniej jedną zwrotkę!
Liczba postów: 3.650
Liczba wątków: 51
Dołączył: 04 2003
Lokalizacja: Białystok
Popieram Orwell'a
No, judo75 - nie daj się prosić.
Dla ośmielenia wrzucę ci parę rymów a ty dawaj dalej:
Cytat:U mnie kleń lepiej bierze w dzień
Brzana bierze dobrze z rana.
Jazie, tylko gdy kwitną bazie.
Na Św. Izydora - rapy złowisz i pół wora...
itd - dawaj judo75
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 10
Dołączył: 09 2013
Lokalizacja: Wielkopolska
Nastrój: wiem, ale nie powiem
"U mnie kleń lepiej bierze w dzień" - ten rym mi wyszedł zupełnie przypadkowo. Nawet mi się podoba 
Nie znam więcej, jedynie ten...."A okonie po drugie stronie".
Na rzece dziobie na przepływankę, płotka. Ale jeszcze trochę niemrawo.
Czekam aż w nocy będzie na plusie, pójdzie w ruch groch i kukurydza
Liczba postów: 585
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2013
Lokalizacja: Lubiąż-PL, Clonmel-Irl
Nastrój: Nie umiesz pić to nie pij :P
Rymy składam jak Mickiewicz Adam,
Nawet nie czuje jak mi się rymuje,
Dostałem mocnego od starego 
Bo jak ryby to i mocne
Liczba postów: 3.562
Liczba wątków: 13
Dołączył: 10 2012
Lokalizacja: Łódź i okolice
Nastrój: Covidowy
Każdy poeta tylko głowa nie ta
Może po winie lepiej rytm popłynie.
Liczba postów: 308
Liczba wątków: 4
Dołączył: 02 2011
Lokalizacja: Radomyśl Wielki
Liczba postów: 585
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2013
Lokalizacja: Lubiąż-PL, Clonmel-Irl
Nastrój: Nie umiesz pić to nie pij :P
Nie mała  napisz nam jeszcze gdzie, jak i czym ją popijałeś
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 10
Dołączył: 09 2013
Lokalizacja: Wielkopolska
Nastrój: wiem, ale nie powiem
Bardzo ładna rybka, musiała pięknie chodzić na kiju 
Moja rzeka to taka wredna rzeka - na 10 dni, 1 dzień ładnych brań.
Polapałem parę jazi, kleni, płotek i to wszystko, z roku na rok coraz gorzej.
W ogóle zastanawiam się nad opłatą PZW. Znajomy łapie na prywatnym jeziorze, i zawsze coś połapie - karasie, liny, karpia.
Liczba postów: 585
Liczba wątków: 9
Dołączył: 10 2013
Lokalizacja: Lubiąż-PL, Clonmel-Irl
Nastrój: Nie umiesz pić to nie pij :P
Ile teraz kosztuje pełna składka w twoim pzw? Juz 10 lat nie opłacałem i ciekawi mnie czy podrożało
|