Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Piro - dawkowanie
#1
Zastanawia mnie jedna rzecz. Mianowicie na opakowaniu Pirosiarczynu Potasu jest napisane, że do stabilizacji nastawu trzeba użyć 1g na 3-5 litrów nastawu. Natomiast do stabilizacji wina wystarczy 1g na 10 litrów wina. Tych proporcji się stosuję i wszystko jest ok. Ale teraz moja wątpliwość. Jak to jest? Przy stabilzacji nastawu chodzi nam o to by wybić wszystkie drobnoustroje, ale zaraz po tym dajemy drożdże i one nie umierają.
Przy stabilizacji wina dajemy Piro aby wybić wszystkie drożdżaki. Czemu więc dajemy mniejszą dawkę. Czy to jest kwestia tego że drożdże na początku są o wiele silniejsze a pod koniec fermentacji jużledwo zipią i wystarczy do ich dobicia mniejsza dawka Piro? Czy może piro tak szybko się ulatnia (chociaż w to wątpię) że nie szkodzi dodanym drożdzom. Ja jeśli używam piro to MD dodaję po ok 12 godzinach. Może dlatego zawsze startuje.
Odpowiedz
#2
Wydaje mi sie ,ze z tym piro to chodzi glownie o bakterie np.produkujace ocet,a na drozdze nie dziala to negatywnie.
Odpowiedz
#3
No tak, ale pod koniec fermentacji często dajemy 2-3 razy mniejszą dawkę piro tylko po to by wybić drożdże.
Odpowiedz
#4
Wydaje mi sie, ze to jest tak, ze piro dziala i na bakterie i inne niekorzystne mikroorganizmy i na drozdze. Z tym, ze wybija najpierw drozdze dzikie (one sa mnie odporne niz szlachetne). A w dodatku po piro-waniu robisz, jak sam mowisz, przerwe i dodajesz dopiero wtedy MD.


Załączone pliki Obrazki
   
Odpowiedz
#5
wszystko dokladnie jest opisane w temacie Pirosiarczyn
Odpowiedz
#6
:pomocy:
to jak to jest z tym czasem czekania od momentu pirowania do dania MD

1 godzina
2 godziny
czy też więcej ??



Skocz do: