Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wino z czeremchy
#76
Mam zapytanie ,pierwszy raz nastawiłem wino czeremchy według przepisu http://www.old.wino.org.pl/frames/czeremcha.htm i takie same proporcje tj. nastawiłem na te mocniejsze Nastaw nastawiłem 15 10 2015 W tej chwili fermentacja nadal trwa co prawda powoli ale idzie , na chwilę obecną blg 9 Ale moj niepokój to jest ono bardzo gęste brak jakiejkolwiek klarowności Czy ono kiedykolwiek zacznie się klarować :(
Odpowiedz
#77
Według Ciebie ma się klarować po 3 dniach fermentacji ?.
Hmm , jak by tak było to pendolino przy nim wysiada.

Poczekaj kilka miesięcy, rok , wtedy będzie można się zastanawiać.

Lech:)
Odpowiedz
#78
Przepraszam bardzo to miało byc 15 09 2015
Odpowiedz
#79
(18-10-2015, 21:43)pszczelarz5 napisał(a): Czy ono kiedykolwiek zacznie się klarować :(

Dodałeś enzym, który katalizuje hydrolizę pektyn do kwasu galakturonowego i metanolu?

Chcesz żeby ktoś pomógł Ci w sprawie wina? Czytaj to.
Odpowiedz
#80
Nie enzymów nie dawałem , po zerwaniu i dwu dniach w lodówce wycisnołem sok i dalem pozostałe składniki jak w przepisie http://www.old.wino.org.pl/frames/czeremcha.htm
Odpowiedz
#81
(19-10-2015, 08:29)pszczelarz5 napisał(a): dwu dniach w lodówce wycisnołem sok

Jaki masz sposób na wyciskanie soku z tego owocu?

Dodaj enzym, u mnie czeremcha dość sporą ilość osadu produkowała.
Odpowiedz
#82
Podaj więcej danych, czy ta wolna fermentacja czasem nie wynika z tego że drożdże dobijaja do swego kresu.

W czeremsze ważny jest poziom goryczki, czy sprawdzałes go.

@mariuszek ma rację wyciskanie moszczu nie jest łatwe, nawet z pektopolem i po 7 dniowej fermentacji - tu się kłania brak prasy.

U mnie czeremcha też sobie "pyka" narazie Blg pomału się obniża, ale na to może mieć wpływ też temperatura (15°), mimo że użyłem drożdży które pracują w niższych temperaturach, natomiast co najważniejsze to poziom goryczki jest akceptowalny.

Lech:)
Odpowiedz
#83
Kwasowosci niestety nie mierzyłem i narazie nie zmierzę [po jednym pomiarze na menzurce znikło większość podziałek ] czeremchę wyciskłem na prasie na tą chwilę blg 9
Odpowiedz
#84
(19-10-2015, 15:41)pszczelarz5 napisał(a): [po jednym pomiarze na menzurce znikło większość podziałek ]

Cylinder miarowy szklany
Skala tłoczona 6,65 zł
Musisz sobie ustalić gdzie będą literki C,J i gdzie startowe 0 .

Jest gdzieś na forum ile cieczy jest między literkami, a ,,0,, .
Odpowiedz
#85
Pisałem nie o kwasowości, a o goryczce, a to trzeba sprawdzić organoleptycznie - dla czeremchy jest elementem bardzo mocno wpływającym na pijalność wina. Niekiedy takie wino nadaje się tylko do kupażu, ze względu na swą barwę no i właśnie ową goryczkę.

Jeżeli chodzi o pomiar kwasowości , to też tak miałem, trzeba się zaopatrzyć w menzurkę szklaną z wygrawerowaną podziałką.

Lech:)
Odpowiedz
#86
lech.kuba co do goryczki jak dla mnie nie jest żle ,z reszto żona posmakowała i też orzkła że może być mam nadzieje że po jakimś czasie gdy sie wyklaruje będzie ok.
mariuszek dziekuje za link własnie takie muszę kupić bo te Biowinowskie to msakra oz,Krzys:):)
Odpowiedz
#87
Moje - tak jak pisałem wcześniej, też ma goryczka akceptowaną .
Wszystko jednak okaże się dopiero za jakiś czas, powiedzmy rok, może dwa.:diabelek:

Lech:)
Odpowiedz
#88
Już w tym wątku pisałem o swoim pierwszym czeremchowym.Jeszcze powinienem mieć gdzieś ostatnie butelczyny zakitrane.Jest to wino tylko dla cierpliwych,długodystansowe.Przez pierwsze lata dla większości niepijalne z powodu goryczy.Ale poźniej...Jak dla mnie to jedno z najlepszych win,a poza tym rzadko spotykane.Naprawdę polecam.
Odpowiedz
#89
(28-10-2015, 22:32)Jaras napisał(a): Już w tym wątku pisałem o swoim pierwszym czeremchowym.Jeszcze powinienem mieć gdzieś ostatnie butelczyny zakitrane.Jest to wino tylko dla cierpliwych,długodystansowe.Przez pierwsze lata dla większości niepijalne z powodu goryczy.Ale poźniej...Jak dla mnie to jedno z najlepszych win,a poza tym rzadko spotykane.Naprawdę polecam.


Prześledziłem Twoje wpisy - wynika z nich, że butelkowałeś wino po dwóch latach kiedy goryczka nadal była dominująca. Mam trzy pytania - czy siarkowałeś nastaw, kiedy zauważyłes rzeczywisty spadek poziomu goryczki i w jakim stopniu wino się sklarowało?
Odpowiedz
#90
Marmur,tak z pamięci...Nie siarkowałem nastawu.Wino wyklarowało się idealnie.Nawet po wielu latach osadu w butelkach właściwie brak.A kiedy niepijalna goryczka ustąpiła?Trudno powiedzieć,bo po zabutelkowaniu przez kilka lat tego wina nie ruszałem.Myślę,ze 5 lat to minimum.W mojej piwniczce leży jeszcze czeremchowe z 2012,ale dam mu jeszcze czas na ułożenie.
Odpowiedz
#91
Moje jest tak gorzkie że trzeba rozcieńczyć 1:4 żeby w ogóle było znośne, dodałem dzisiaj 170g cukru w 100ml wody.. chyba będe musiał czekać aż się coś zwolni (no chyba że połowę dodam gdzieś do kupażu a resztę rozcieńcze syropem - ale to i tak trzeba czekać..)
Odpowiedz
#92
Prześledz posty kolegi @Jaras-a, i dopiero zdecyduj, do czeremchy potrzeba cierpliwosci a efekty końcowe mogą być bardzo dobre.

Lech
Odpowiedz
#93
Tak, ale niektórzy piszą tutaj, że tegoroczne jest już akceptowalne...
Odpowiedz
#94
Oczywiście, ja mam właśnie taką czeremche nastawioną.
Pamiętaj że jak rozcienczysz to zrobisz znacznie mniej ekstraktywną.

Lech
Odpowiedz
#95
Jutro będę próbował swoją, zrobił mi się taki fajny galaretkowy kożuch :d aż szkoda go ruszać, ale samo się nie dosłodzi...


Skocz do: