Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Miodek miał 45 stopni - stracił już właściwości?
#1
Miałem miód zcukrzony i postawiłem go na grzejnikach i dałem
nieco czadu w piecu c.o. :big: Termometr z sondą wskazał po
przejściu miodku w stan płynny - 45 stopni. Czy to już za duża
temperatura by traktować to jako podstawę do miodu niesyconego?
Zresztą - niewzruszony tym faktem popełniłem przedwczoraj
nastaw trójniaka korzennego na bazie miodu spadziowego z Bieszczad :slinka::slinka::slinka:

Bayanusy jak zadomowiły się w środku baniaczka, to teraz mi
spać nie dają, tak bulka - tego nie można w bulknięciach na sekundę
liczyć, jeno w sekundach na bulknięcie :rotfl:

Myślę, że 2 lata wytrzymam :1miejsce::rotfl:
Odpowiedz
#2
Jeśli go nie zagotowałeś i nie odszumowałeś ...? To jaki on tam sycony?
Odpowiedz
#3
Spokojnie - masz miód niesycony. Tak na marginesie to jeszcze nie słyszałem aby dało się sycić miód na grzejniku :big:
Odpowiedz
#4
Cytat:Wysłane przez kalinowa11111

... jeszcze nie słyszałem aby dało się sycić miód na grzejniku :big:


Nie zapominaj, że Polak potrafi :P ;)
Odpowiedz
#5
Cytat:Wysłane przez winorobek
Cytat:Wysłane przez kalinowa11111

... jeszcze nie słyszałem aby dało się sycić miód na grzejniku :big:


Nie zapominaj, że Polak potrafi :P ;)

I tu masz rację, nie pomyślałem o tym :diabelek: Szkoda że zima się skończyła ale za rok spróbuje :big:
Odpowiedz
#6
sycenie polega na odszumowaniu miodu i nadaniu mu aromatu przypraw podczas gotowania a nie jego pasteryzacji czy podgrzaniu w celu odcukrzenia więc masz miód niesycony.
Odpowiedz
#7
Cytat:Wysłane przez iwan00
sycenie polega na odszumowaniu miodu i nadaniu mu aromatu przypraw podczas gotowania a nie jego pasteryzacji czy podgrzaniu w celu odcukrzenia więc masz miód niesycony.

Oj to to ja wiem, ale pytałem jedynie, czy nie przedobrzyłem
z tą temperaturą - gdzieś wyczytałem że powyżej 30 stopni
miód traci swoje zdrowotne właściwości i jest tylko zwykłą
słodką masą :ysz::ysz: ;)



Skocz do: