17-03-2006, 07:28
Piliśmy wczoraj nadesłane przez marGa winko z kwiatów bzu i czerwonej porzeczki. I mimo, że błagał na kolanach, żeby nic o tym na forum nie wspominać, nie będę taka wredna i nie pozbawię Was relacji 
Winko, podobno jeszcze pracujące, wyglądało i smakowało na całkiem dojrzałe. Po otworzeniu buteleczki w nos uderzył mnie wspaniały zapach dzikiego bzu
A smak... Och... Zrównoważony, może tylko nieco zbyt słodki (jak na moje potrzeby
), aromat bzu wcale nie nachalny, w sam raz i gdzieś tam w tle podkreślająca całość porzeczka...
Kolor jasnoczerwony i dobra klarowność. MarG, przysyłaj więcej
Wy to się macie dobrze w tym Poznaniu, że spotykacie się tak często

Winko, podobno jeszcze pracujące, wyglądało i smakowało na całkiem dojrzałe. Po otworzeniu buteleczki w nos uderzył mnie wspaniały zapach dzikiego bzu





