29-10-2006, 20:07
uszczelnilem woskiem ze sciweczki i ladnie zaczelo co jakis czas pyrkac ;-) dzieki wielkie, ale jak znam zycie to jeszcze bede sie o wiele rzeczy pytal ;-)
już nie wiem co robic
|
29-10-2006, 20:07
uszczelnilem woskiem ze sciweczki i ladnie zaczelo co jakis czas pyrkac ;-) dzieki wielkie, ale jak znam zycie to jeszcze bede sie o wiele rzeczy pytal ;-)
30-10-2006, 20:48
kolejne pytanie niedoswiadczonego ;-) ile powinno byc BLG aby można uznać że produkcja miodu została ukończona?
30-10-2006, 21:04
Gdy zaw. alko. i cukru bedzie na pożądanym przez Ciebie poziomie.
31-10-2006, 03:25
Pamiętaj, że ewentualnie zawsze po skończonej fermentacji możesz dosłodzić miód ( oczywiście tylko miodem)
![]()
04-11-2006, 11:45
i kolejne pytanie (niestety) przy nastawie dałem 3 litry miodu, 7 litrow wody i prawie kg cukru, niestety nie mialem cukromierza i nie wiem ile bylo cukru na poczatku, teraz po miesiacu jest blg 10 a pyrka co 4 minuty, i teraz super zabojcze pytanie kraika laika ;-) czy powinienem coś teraz robić? np. zlac znad osadu czy cos w tym rodzaju?
04-11-2006, 14:01
Jak bulka to jeszcze zostaw, zlewasz gdy przestanie pulkać ale nie później niż ok 3 miesiące od nastawienia. A tak na marginesie po jakiego grzyba dawałeś do miodu cukier - dla mnie to tak jakby do lasu iść z własnym drzewem?
![]()
16-12-2006, 10:49
witam, i po raz kolejny prosze o rade, wlasnie wczoraj zlalem znad osadu miodzik (po prawie 3 miesiach) nie widze teraz zadnych pecherzykow powietrza ale co jakis czas bulka, sprawdzalem blg i bylo 9. Moje pytanie brzmi, kiedy teraz po raz kolejny znac znad osadu i kiedy znow po nastepnym? a moze dodac drozdze bayanusa czy to raczej mija sie z celem? dzieki z gory za odpowiedz i cierpliwosc nad takim laikiem jak ja ;-)
16-12-2006, 11:10
Zlać możesz zawsze kiedy na dnie osadzi się osad. Ja (jak już kiedyś pisałem) jestem zwolennikiem częstszego zlewania miodów, nawet pierwszy raz w czasie fermentacji jeśli jest osad celem uniknięcia zapachu rozkładających się drożdży.
Co do Blg to mój trójniak zakończył na 9-ciu i nie przeszkadza mi to wcale bo nie przepadam za wytrawnym.
28-12-2006, 15:24
a pytanie pozostaje ;-) kiedy zlac po raz kolejny i kiedy mozna juz butelkowac ? przypomne ze nastawiony byl w pazdzierniku czyli juz prawie 4 miesiace temu, zlany byl pierwszy raz parenascie dni temu i mial wtedy blg 9 (na poczatku nie wiem ile bylo ale dalem 3 litry miodu i prawi kg cukru na t litrow wody)
28-12-2006, 16:12
zamiast "t" powinno być "7" ;-)
28-12-2006, 21:07
Zamiast pisać posta z poprawką możesz wcisnąć przycisk "edit" przy swoim poście i poprawiać błędy, tudzież dopisywać zapomniane myśli
![]() ![]() ![]() Pozdrawiam MILBAS
29-12-2006, 17:55
a pytanie me nadal bez odpowiedzi ;-)
29-12-2006, 19:34
zlewa się co 1-2 miesiące - o ile zebrał się osad. Jeśli miodek jest klarowny i nie wytrąca osadu od powiedzmy 6 miesięcy - można butelkować.
Pozdrawiam MILBAS
18-01-2007, 14:03
z tym butelkowaniem to różnie mówią, nieraz że i po roku dopiero można
a ja mam szybkie pytanie na temat trójniaka. nastawiłem 22 grudnia trójniaka na wielokwiatowym z małym dodatkiem jagód. od 10 stycznia blg wynosi 11,5, czy to możliwe że zatrzymał się w takim momencie i dać mu spokój, czy restartować? procentów na oko jest sporo, dziwne. startowałem go na bayanusach
18-01-2007, 15:31
Witam.
Obciągnąć znad osadu napowietrzając możliwie mocno. Postawić w temp +- 22stC i poczekać kilka dni. Mogło się zdażyć tak, iż drożdże osiągnęły pułap tolerancji na alkohol. Butelkuje sie po roku, gdyż po tym czasie jest na ogół klarowny, a to jest jednym ze wskaźników gotowości trunku do butelkowania. Pozdrawiam, wisienka.
19-01-2007, 19:42
Cytat:Wysłane przez artko ...od 10 stycznia blg wynosi 11,5, czy to możliwe że zatrzymał się w takim momencie...Zupełnie możliwe. Moje dwa pierwsze trójniaki, robione na byle jakich drożdżach zatrzymały sie przy Blg 14-15. "Rekordzista" na L43 zatrzymał się przy Blg... -1 (minus jeden). Miał 20-21% alkoholu ![]() Cytat: ...i dać mu spokój, czy restartować?Dać spokój. Masz na pewno powyżej 10% alkoholu (ciekawe, jaki był początkowy Blg), restarty w takich warunkach są mało prawdopodobne, nawet z użyciem drożdży przeznaczonych do restartów. A z zupełnie innej mańki - jagody zawierają kwas benzoesowy i jego sole. To dość powszechnie stosowany konserwant, niestety zabija również drożdże. Wina z czarnych jagód fermentują trudno. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|