26-12-2006, 23:20
czy łatwo przypalić miód, robie pierwszy miód, czworniak z wielokwiatu i robiłem wszystko zgodnie w przepisem 1/2 godziny gotowałem (po mału sobie bułgał) ale strasznie sciemniał. Czy to normalne, czy to zkarmelizowało?
Przypalony skarmelizowany??
|
26-12-2006, 23:20
czy łatwo przypalić miód, robie pierwszy miód, czworniak z wielokwiatu i robiłem wszystko zgodnie w przepisem 1/2 godziny gotowałem (po mału sobie bułgał) ale strasznie sciemniał. Czy to normalne, czy to zkarmelizowało?
26-12-2006, 23:29
Mój też ściemniał w trakcie gotowania i jest to raczej normalne. Jeśli robiełeś czwórniak to raczej ciężko go przypalić (chociaż choroba wie). Spróbuj go, jeśli przypalone to wyczujesz w smaku.
26-12-2006, 23:50
syciłem sam miód bez wody :/ dopiero póżniej rozcieńczyłem, nie wiem czy z tego jeszcze cos bedzie
![]()
27-12-2006, 14:41
ja bym juz z tego nie robil.
Gotuj zawsze z woda i nie przegotowuj - nie doprowadzaj do mocnego wrzenia ja raz za dlugo gotowalem miod i na za duzym ogniu no i ma gorzki smak. Lepiej zeby byl bledszy niz nie do wypicia Pawel
27-12-2006, 15:14
Syci się brzeczkę - czyli mieszaninę miodu z wodą . Sycąc sam miód i to przez pół godziny pewnie go przypaliłeś i dlatego zrobił sie ciemny (skarmelizował).
Jeżeli nie jest gorzki to połącz go z wodą w odpowiednich proporcjach na oczekiwany miód i spróbuj go robić dalej .
MALUTKI KIELISZEK NIE DOJDZIE DO KISZEK !!!
\"DOBRY NA WSZYSTKO ŚRODEK:- ZE SPIRYTUSEM MIODEK\" ......50 ml wódki przed posiłkiem zabija wszystkie znane wirusy i bakterie.............100 ml nawet te nieznane .....
27-12-2006, 15:19
jest słodki, pachnie miodem z lekką nutą karmelu...
27-12-2006, 16:13
Jeszcze wyjdzie na to że to ciekawy eksperyment jest i gama znanych obecnie miodów zostanie poszerzona o karmelowe
![]()
28-12-2006, 12:07
Witajcie, samego miodu raczej gotowac nie ma sensu, ale ostre gotowanie brzeczki to juz cos zupelnie innego, odrobina goryczki w miodzie ciezszym od czworniaka na pewno nie zaszkodzi. Co wiecej, dawniej polecano wlasnie miody tj. brzeczke gotowac na ostrm ogniu. A jezeli za ostry to mozna niwelowac ostrosc miodem, woda lub sokami
pozdr Pawel
28-12-2006, 12:46
Hm, to moze zrobilem dobry trojniak tylko o tym nie wiedzialem,
kolor ma piekny, tylko w smaku troche gorzkawy. No coz trzeba sie uczyc. Pawel
30-12-2006, 19:08
Spotkałem się z przepisem pt "Miodek staropolski" w posiadanej literaturze , gdzie w fazie sycenia brzeczki część miodu karmelizuje się w oddzielnym naczyniu , szumuje , dolewa wody i dodaje do ogółu brzeczki w celu dalszego sycenia
11-03-2007, 19:20
Miód ten wygląda tak:
3,9 litra Miodu 12 litrów wody 0,35 litra soku z cytryny Przyprawy: chmiel 7,1g, cynamon 5,1g, jałowiec 11g, waleriana 2g, goździki 13 szt. Jak już na początku tego wątku pisałem, popełniłem błąd i syciłem sam miód z przyprawami, a dopiero później dodałem przegotowanej wody. Miód był nastawiony 26 grudnia i miał na starcie 23Blg. Teraz cukromierz wskazuje -1Blg. Miód zlałem z nad osadu i za siarkowałem. Problem w tym że ma wodnisty smak, jakby sam alkohol z wodą i wytrawny bardzo. Zastanawiam się jak to ratować. Jednym z pomysłów jest dosłodzenie miodem, a może ktoś bardziej doświadczony ma lepszy pomysł?? |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|