Liczba postów: 233
Liczba wątków: 4
Dołączył: 01 2007
Lokalizacja: Koszalin
Nastrój: niedoczas
Jeśli dodajesz drożdże do już częściowo przefermentowanego nastawu, musisz zwykle:
- dać ich nieco więcej niż jest zalecane do nastawienia wina,
- po uwodnieniu przyzwyczaić do istniejącego roztworu, stopniowo zwiększając jego stężenie (dodając do uwodnionych drożdży porcję wody i porcję nastawu, a potem kolejne porcje nastawu) - inaczej znaczna część może padnąć od szoku związanego z już istniejącym alkoholem w nastawie (mają bardzo słabe główki  ).
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 1
Dołączył: 02 2007
Lokalizacja: Gliwice
Nastrój: ...
[Bo co to jest ICV-K1, L43, 71B, czy inne - wiadomo dokładnie. Wiadomo, czego sie po nich spodziewać, jaką maja tolerancję alkoholową, zakres pracy (temp.), zapotrzebowanie na N, szybkość fermentacji itd.
Witaj.
Niestety zaświece swoją niewiedzą, ale ja nie wiem(. Stosuje biowin i (fakt) bywa różnie. Jeśli możesz to podeślij jakiegoś linka... coś bym zmienił w "produkcji". Dzieki
Liczba postów: 1.403
Liczba wątków: 36
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Mysłowice (PL > SL > MC)
Cytat:Wysłane przez bolo
[Bo co to jest ICV-K1, L43, 71B, czy inne - wiadomo dokładnie. Wiadomo, czego sie po nich spodziewać, jaką maja tolerancję alkoholową, zakres pracy (temp.), zapotrzebowanie na N, szybkość fermentacji itd.
Witaj.
Niestety zaświece swoją niewiedzą, ale ja nie wiem(. Stosuje biowin i (fakt) bywa różnie. Jeśli możesz to podeślij jakiegoś linka... coś bym zmienił w "produkcji". Dzieki
Polecam dokładne przestudiowanie forum
A tak na skróty, to prosze (  ) :
Jedna i druga podpowiedź
Liczba postów: 1.893
Liczba wątków: 17
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Białystok
Nastrój: chciałbym odpocząć :)
potop nie spodziewaj się przy restarcie, że nastaw będzie "szalał" jak tylko co postawione wino. Najważniejsze aby ruszyło i drożdże przerabiały cukier na %. Daj miodowi trochę czasu i sprawdzaj poziom Blg i najważniejsze ( to co słusznie zauważył mikaszek) przy restarcie trzeba dodać więcej drożdży niż jest zalecane do nastawienia miodu/wina oraz lepiej jest zahartować drożdże poprzez stopniowe dodawanie nastawu.
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 6
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Wrocław
Nastrój: całki(em) całki(em) :)
Tak też zrobiłem, dolałem drożdże (większą ilość niż poprzednio), uprzednio je hartując. Dzięki temu bulka co jakies 15 sek, zaraz po dolaniu było to 10 sek  . Wrzuciłem też Espumisan, piana znikęła, dzięki czemu widać "poruszającą" się powierzchnie, co bardzo cieszy  na weekend postaram się sprawdzić Blg. Miód stoi dopiero 2 tyg. także tragedii nie ma. Mam juz nauczke, że nie ma co panikować i być cierpliwym, no i przede wszystkim  . Dzięki bardzo, jak sprawdze Blg, to coś napisze 
pozdr.
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 1
Dołączył: 02 2007
Lokalizacja: Gliwice
Nastrój: ...
Polecam dokładne przestudiowanie forum
A tak na skróty, to prosze (  ) :
Dzięki
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 6
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Wrocław
Nastrój: całki(em) całki(em) :)
Witam !!
a spytam się jeszcze... Butla ma 5l., a miody jest 4l. Dorobić jeszcze brzeczki i dopełnić np, do 4,75l (190 ml miodu i 560 ml wody) ?? Bo poczytałem trochę i znalazłem informacje, że w butli podczas dojrzewania, miodu powinno być pod szyjkę, aby zapobiec zasysania powietrza z zewnątrz.
Edit: Bolo  miał być chyba link, ale coś go nie widze
Liczba postów: 1.893
Liczba wątków: 17
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Białystok
Nastrój: chciałbym odpocząć :)
Na pewno warto dorobić. Pamiętaj, że podczas obciągów tracisz trochę miodu.
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 6
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Wrocław
Nastrój: całki(em) całki(em) :)
a jeszcze jedno. Tak mi na myśl przyszły maliny :] a może dodanie syropu z malin ?? takie z supermarketu... To dobry pomysł ??
Liczba postów: 1.893
Liczba wątków: 17
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Białystok
Nastrój: chciałbym odpocząć :)
najlepszy jest ze świeżych owoców ewentualnie z mrożonych. Nigdy nie robiłem z sokiem z kartoniku - szkoda mi miodu i jakoś nie mam przekonania do takich soków, poczytaj wątek Mariusznika http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=7068 on robi miód właśnie z takim sokiem.
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 6
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Wrocław
Nastrój: całki(em) całki(em) :)
kalinowa11111:
ale ja myśle o takim z butelki (Paola, Herbapol), raczej syrop niż sok. Do rozcieńczania w proporcji 1:10. Tak sobie policzyłem, to wystarczyła by go butelka (430 ml). No tylko nie wiem, czy jest właśnie sens. To jest mój pierwszy miodzik, narazie przez dłuższy czas nie nastawie nic innego (brak funduszy na szkło i półprodukty ;]), a strasznie korcą mnie te maliny (uwielbiam ich smak, zapach i w ogole wszystko, co związane z malinami  ), więc proszę o doradzenie 
pozdr.
P.S. http://wino.org.pl/forum/showthread.php?tid=5998 <= kalinowa11111, tu dodawałeś również soku w czasie fermentacji, z tym, że naturalnego, własnoręcznie robionego, także sobie pomyślałem, że ja również mógłbym, tylko troche innego
Liczba postów: 1.893
Liczba wątków: 17
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Białystok
Nastrój: chciałbym odpocząć :)
potop nie mam pojęcia jak wyjdzie miód na soku ze sklepu - nigdy jak już pisałem takiego nie używałem. Zgadzam się, że maliniak jest cudny ( mój ma ok. 5 miesięcy) i pachnie bosko, smak jest OK ale jeszcze nie ułożony. Reasumując na Twoim miejscu poszukałbym mrożonych malin ( jak tylko dostane od Witka zamówiony miód) postawie czarnoporzeczniaka - robionego właśnie z mrożonej czarnej porzeczki i może wiśniaka ( też z mrożonych) jeżeli nie znajdziesz mrożonych malin to sok z Herbapolu/Paola też powinien być dobry - pamiętaj tylko o tym, że w takim soku jest cukier? więc powinieneś to uwzględnić przy dobieraniu proporcji, aby Blg początkowe nie było za wysokie ( drożdże mogłyby mieć problem).
Liczba postów: 242
Liczba wątków: 5
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Kozy koło Bielska-B
Nastrój: Dzikoróżane nakręcenie
Cytat:Wysłane przez potop
ale ja myśle o takim z butelki (Paola, Herbapol),
Proponuję dużą ostrożność i bardzo wnikliwe czytanie składu. Jeśli nie pisze wprost w składzie że sok jest z malin ,to na pewno nie jest z malin. Herbapol najczęściej jest z soku owocowego (aronia) i aromatów czego dowód http://www.herbapol.com.pl/product.xml?id=212. Zdaje się ,że Paola też,ale tu nie jestem pewien.
Raczej pozostają tylko sklepy ze "zdrową" żywnością.
Liczba postów: 57
Liczba wątków: 1
Dołączył: 06 2006
Lokalizacja: Rzeszów
Witam.
Wbar ma rację. Oglądałem w markecie kilka soków wiśniowych w butelkach. Min. z Herbapolu. We wszystkich było ok 80% soku z aronii, trochę soku z wiśni i reszta to jakieś chemiczne dodatki.
Podejrzewam że w innych sokach jest podobnie.
Dobrze było by mieć dojście do czegoś takiego:
http://www.hortino.com.pl/13
Niestety w rozmowie telefonicznej usłyszałem że nie sprzedają poniżej jednej cysterny. W sklepach tego nie kupi. A szkoda.
Pozdrawiam.
Tomek
Liczba postów: 4.733
Liczba wątków: 31
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: roztargniony
ja do swojego miodu dodałam syrop firmy "vitax" W składzie ma - cukier, woda, koncentrat owocowy, kwas cytrynowy, aromaty i vit C.
Cokolwiek by to nie znaczyło 
W każdym razie - na psa urok! - miód odfermentował dośc wolno, ale przyzwoicie. Na razie - na psa urok! - jest w smaku niezły i klaruje się elegancko....
Liczba postów: 48
Liczba wątków: 6
Dołączył: 09 2006
Lokalizacja: Wrocław
Nastrój: całki(em) całki(em) :)
Witam !!
Miód ma 15 Blg. Postanowiłem lekko dotlenic drożdże, więc zlałem miód do garnka i spowrotem do butli. Uszczelniłem i spowrotem do łazienki, gdzie jest 23 C  . Problem w tym, że cisza... zero ruchów na powierzchni, praktycznie nie bulka. Chyba dojdzie do siebie ??
Tak też sobie myśle, że gdy Blg będzie juz bardzo niskie, to chyba spróbuje z dolaniem syropu Paoli (na etykiecie jest napisane, że syrop jest z zagęszczonego soku z malin, a nie tak jak na innych etykietach - z koncentratu owocowego).
|