Wisnie po upałach

[Semele]

Witam, mam taki problem z wisniami, otóż po ostatnich upałach ( w Wlkp max temp była +36,8 st C) wisnie jakby się na drzewie troche przypiekły,m tzn maja lekki posmak kompotu i niektóre jakby troszke zbrązowiały (miąższ).
Pytanie jest takie, czy takich wisni można uzywać do wyrobu wina?? Czy nie bedzie to miało ujemnego wpływu na pozniejszy smak i kolor winka??
Pozdrawiam

[SERVATOR]

Robić, robić..... choćby dla eksperymentu.

Wczoraj kupiłem podobne śliwki. Same wyskakiwały ze skórek. W smaku bardzo mocno dojrzałe, może nawet lekko "kompotowe". Bez wahania dorzuciłem je do ratafii

[Oleńka i Maciuś]

Ewidentnie robić !

[Semele]

Ok dzieki, ale te popekane ze sładami zieleni (czytaj pleśni) ewidentnie odrzucać od reszty??
Prosze doradźcie (bo to moje pierwsze wino z wiśni)aby bylo półslodkie okolo 14-16 % alkoholu to ile litrów samego moszczu z wiśni pottrzebuje na 27 litrowy balon i ile litrów wody dodać do tego moszczu, aby wino nie bylo zbyt kwasne ale ekstraktywne???
Pozdrawiam

[Oleńka i Maciuś]

Popsute i chore owoce oczywiście wyrzucasz. Bardzo dobre i sprawdzone przepisy masz TUTAJ Przelicz sobie proporcje tak pośrodku między winem 12-13 a 17-18. Z naszych doświadczeń wynika, że warto dłużej pofermentować wiśnie w miazdze - wtedy wino ma więcej smaczorów.

[Semele]

Tak tak, oczywiscie pofermentuje je kilka dni, bo za dlugo też nie moge (m. in brak drylownicy i wyjazd).
Kiedys dosc czestym błędem bylo u mnie zawsze to ze chcac miec bardziej aromatyczne wino, zbym malo rozcienczalem moszcz i wtedy wino wychodzilo zbyt kwasne a po pozniejszym rozcienczeniu-zbyt słabe
Dzieki za porady, jesli ktoś ma jeszcze cośna w/w temat to jestem otwarty na wszelkie uwagi

[Semele]

doczytałem że moge przyjąc na 1 litr moszczu, dodatek 0,5 litra wody, czy tak??