Liczba postów: 4.733
Liczba wątków: 31
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: roztargniony
Mam zamrażalnik wypchany na duś jeżynami i truskawkami i warzywami...
Robert, nie dobijaj mnie. Ostatnio masz do tego talent 
Głóg MUSI jeszcze parę dni zaczekać.
Liczba postów: 1.132
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2007
Lokalizacja: Będzin
Nastrój: sinusoidalny
Cytat:Wysłane przez Megana
(...)
Robert, nie dobijaj mnie. Ostatnio masz do tego talent 
(...)
W ramach rehabilitacji: u Ciebie pewnie troche pózniej dojrzal niz tutaj  nic mu sie nie stanie jak poczeka a ja po prostu nie moglem sie doczekac. Zreszta za tydzien wyjezdzam i nie mialby kto zebrac...
Liczba postów: 1.132
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2007
Lokalizacja: Będzin
Nastrój: sinusoidalny
kolejny wpis aktualizacyjny. Udalo mi sie znalezc ciut jarzebiny i kupic rodzyny
tak wiec ostateczne proporcje wygladaja tak:
5,5 kg głogu
1, 5 kg podsuszonej dzikiej rozy
1 kg mrozonej tarniny
1 kg mrozonych winogron (labruski) akuat mialem
2 słoiki czarnego bzu (w sumie2kg +0,5kg cukru, przygotowalem sobie taki nibydzemik)
500g czeremchy
300g jarzebiny
1,2kg rodzynek
2 cytryny (sok)
5 litrow wody jeszcze dojdą 3 litry z cukrem, ktorego bedzie tyle zeby wyszlo 16% polslodkie
Liczba postów: 4.733
Liczba wątków: 31
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: roztargniony
Liczba postów: 1.132
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2007
Lokalizacja: Będzin
Nastrój: sinusoidalny
cholibka, to moze zaprzągnij rodzine, sasiadow. Bo rzeczywiscie niektore juz ewidentnie sie prosza o zebranie (zwlaszcza tu na poludniu).
W ostatecznosci badzmy dobrej mysli. Jakos moze doczeka....
pozdrawiam gorąco
PS Jak by co, masz u mnie flaszke na pocieche gwarantowaną
Liczba postów: 1.546
Liczba wątków: 83
Dołączył: 09 2005
Robkiz tak z ciekawosci... ile wyjdzie tego winka?
Liczba postów: 1.132
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2007
Lokalizacja: Będzin
Nastrój: sinusoidalny
Cytat:Wysłane przez mamcar
Robkiz tak z ciekawosci... ile wyjdzie tego winka?
wody bedzie jakies 8-9 litrow. Choc owoce są w wiekszosci malo soczyste mysle o 15. Po sklarowaniu. Bo ile dotrzyma do butelkowania to inna rzecz
Liczba postów: 1.546
Liczba wątków: 83
Dołączył: 09 2005
ale to nie za malo wody jak na 15 litrow:> skad wezmiesz jeszcze 6l skoro masz 9 teraz?
Liczba postów: 1.132
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2007
Lokalizacja: Będzin
Nastrój: sinusoidalny
Jednak troche soku z owoców bedzie. W koncu to prawie 11 kg roznych owocow z czego np tego soku z bzu byblo 2litry. z 1,2 kg winogron tez bedzie sporawo soku. No i nie mozemy zapominac o cukrze, na razie jest tam 4kg...
Pozatym to tylko tak orientacyjnie 15L moze byc 12. W miare dochodzenia winka i fermentacji bede kontrolowal ekstraktywnosc i ewenualnie dodam wody.
pozdrawiam
Liczba postów: 4.733
Liczba wątków: 31
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: roztargniony
11 kg owoców na 12 litrów nastawu? Robert, wyjdzie potwornie extraktywne. Głogowe robiłam z 8 kg na 20 litrów nastawu i było ok. I nie tylko ja jestem tego zdania, bo już go próbowało kilka osób. Właśnie spisałam sobie przepis podstawowy do świętego kajeciku, od Fridy mam ciut nalewki orzechowej i jak uda się kiedyś cokolwiek z naczyń powyżej 10 litrów zwolnić...
Pewnie koło grudnia...
Liczba postów: 1.132
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2007
Lokalizacja: Będzin
Nastrój: sinusoidalny
Cytat:Wysłane przez Megana
11 kg owoców na 12 litrów nastawu? Robert, wyjdzie potwornie extraktywne. (....)
Mam plan zeby probowac i w miare potrzeby rozcienczyc letko. chce uzyskac wysoka ekstraktywnosc i tak sobie wykombinowalem ze najlepiej tak.
Myslisz ze to nienajlepszy pomysl?
Liczba postów: 4.733
Liczba wątków: 31
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: roztargniony
To tobie ma smakować, nie? Skoro będziesz próbował to może dojdziesz i do 30 litrów nastawu... 
Wiesz, w tym twoim porto właśnie ta siła i urok nieodparty. Rzuciłeś hasło, a teraz każdy będzie kombinował po swojemu.
I te kombinacje to jak dla mnie najlepsza część naszej winiarskiej roboty.
Liczba postów: 1.132
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2007
Lokalizacja: Będzin
Nastrój: sinusoidalny
Cytat:Wysłane przez Megana
(...)I te kombinacje to jak dla mnie najlepsza część naszej winiarskiej roboty. 
Juz dawno zauwazylem ze wiele madrosci w Towich postach mozna znalezc
pozdrawiam wczesnojesiennie
Liczba postów: 1.546
Liczba wątków: 83
Dołączył: 09 2005
I ja nastawilem swoj Portwein "z glogu"
10kg DR Caniny
1kg Glogu 
4kg Tarniny
3kg Czarnego bzu
Tak to chyba wygladalo, bo jestem teraz zdala od notatek, jednak nastaw wstepnie przygotowany na 40l zeby nie pic esencji do win  Niestety jarzebiny w lesie niet  Bez tez ostatki mi sie udalo wyzbierac  Zobaczymy co z tego wyjdzie
Proponuje za 2 lata konkurs na najlepszy Portwein glogowy
P.S. Probowalem ostatnio innego swojego winka i wyrazne cechy Portweinu mialo  Niestety nie do odtworzenia  Powstalo ze zlewek po obciaganiu  Tarnina sliwka i dr napewno ... co jeszcze ? Tego nie wiem
Liczba postów: 124
Liczba wątków: 5
Dołączył: 10 2006
Lokalizacja: Stargard
Wygląda to na Portwein z DR.
Jarzębina suszona 50g 2,2zł w sklepach zielarskich
Liczba postów: 1.132
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2007
Lokalizacja: Będzin
Nastrój: sinusoidalny
Sugeruje ogólnobojową nazwę: Portwien Jesienny 
Dopuszczone zatem będzie moczenie wszystkiego co znajdziemy na łąkach czy miedzach. Za wyjątkiem myszów, królików i drobnego ptactwa ma się rozumieć.
pozdrawiam.
Robert
P.S. a ja z daleka od mojego portweina cierpi pewnie biedaczek i tęskni za mną. Na szczęście najlepsza +1 dba coby czasem kwaśnych myśli nie miał
Liczba postów: 4.733
Liczba wątków: 31
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: roztargniony
I mój portwein właśnie wyruszył ku dalekim, smakowitym portom. W fermentatorze wylądowało:
2,4 kg głogu
2 kg rugosy
2 kg caniny
kompot z 1 kg czarnego bzu
20 dkg jarzębiny, może mało, ale za to tej słodkiej
trochę chipsów, trochę pożywki
2 kg cukru
i trochę świeżego głogowego na rozruch.
W bezpiecznym miejscu czeka na swoją daleką kolej buteleczka nalewki orzechowej. W tym miejscu składam wielkie podziękowania Fridzie
Liczba postów: 208
Liczba wątków: 8
Dołączył: 08 2007
Lokalizacja: wieś podkarpacka
Nastrój: lekko winny
A czy do tej kategorii można zaliczyć moje ,,lasowe na ryżu" tj to co się udało znaleźć podczas leśnego wypadu:
2kg caniny,
2kg tarniny,
0,5kg głogu,
0,5kg berberysu,brusznicy,
3 baldachy jarzębiny,
garść aronii.
Fermentowane wstępnie w miazdze, a później na 2kg ryżu ??
Liczba postów: 4.733
Liczba wątków: 31
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: roztargniony
Dlaczego nie?  Kolejna wariacja na temat... Tylko musi być bardzo mocne, bardzo czarne i wzmocnione nalewką z orzecha i... i co tam jeszcze, Robercik?
Liczba postów: 1.132
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2007
Lokalizacja: Będzin
Nastrój: sinusoidalny
Cytat:Wysłane przez Megana
Dlaczego nie? Kolejna wariacja na temat... Tylko musi być bardzo mocne, bardzo czarne i wzmocnione nalewką z orzecha i... i co tam jeszcze, Robercik?
No i najważniejsze musi być: bardzo dobre! A w to akurat nie wątpię
Liczba postów: 3.049
Liczba wątków: 56
Dołączył: 09 2005
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Nastrój: Czasem warto skorzystać z prawa do milczenia...
Mój portwein już się robi z następujących składników:
6,10 kg głogu,
0,55 kg owoców caniny,
0,70 kg owoców czeremchy amerykańskiej,
1,25 kg owoców jarzębiny (tej najzwyklejszej),
1,15 owoców bzu czarnego (gotowany, odciśnięty),
1,00 kg aroni,
0,75 kg rodzynek,
10 g kwasku (trochę mało, ale dokupię i dokwaszę).
Do tego pektopol, aktywne i pożywka, 6 l wody i 2kg cukru.
A tak na marginesie - ciekawie będzie na którymś zlocie popróbować tych winek. Portwein - a każdy zapewne inny.
Liczba postów: 4.733
Liczba wątków: 31
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: roztargniony
A ja w ogóle kwasku nie dałam 
Dać? Szanowny portweinodawca niech coś poradzi?
Frida, 6 litrów wody to w ogóle przykryło? ile tego docelowo planujesz?
Liczba postów: 1.132
Liczba wątków: 15
Dołączył: 03 2007
Lokalizacja: Będzin
Nastrój: sinusoidalny
Meganka, kwasek daję owszem, w postaci soku z cytryny. W tym momencie nie przypomnę sobie ile. Coś tak w przebłyskach jawi mi się 4 cytryny na 15L nastawu. Jednakowoż wyznaję zasadę że cukier, kwas i wodę zawsze można dodać w miarę potrzeby, wole korygować smak po fermentacji niż mieć problem ze zbyt kwasnym.
pozdrawiam cieplo
Liczba postów: 62
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10 2007
Lokalizacja: Bydgoszcz
Nastrój: Aroniowy
Tak myślę, że może zamiast soku z cytryny albo zamiast kwasku dać Pigwy lub Pigwowca? Co wy na to. Portwain zyskał by na dodatkowej nucie w bukiecie, no i odrobine na smaku.
Postaram się także wyczarować jakiś osobisty Portwain i z pewnością wyląduje w nim pigwowiec iberberys. Mam też gdzieś zagnieżdżoną małą buteleczkę dwuletniego wina z czarnego bzu. Wiedziałem że kiedyś do czegoś się nada.
Liczba postów: 4.733
Liczba wątków: 31
Dołączył: 08 2005
Lokalizacja: Warszawa
Nastrój: roztargniony
Cytat:Wysłane przez siekier
Tak myślę, że może zamiast soku z cytryny albo zamiast kwasku dać Pigwy lub Pigwowca? Co wy na to. Portwain zyskał by na dodatkowej nucie w bukiecie, no i odrobine na smaku.
No, to jest jakaś myśl. Ostatecznie nie wszystkie pigwy poszły do nalewki, ale trzymam je bardziej do białego wermutu na ryżu, co to mi sie marzy w środku zimy...
|