Prasa "pancerna"
|
Prasa "pancerna"
|
11-10-2007, 21:33
Cytat:Wysłane przez Kredek I 200 km do pracy?  Może będę niedyskretna, ale z czego żyć, jeśli nie jest się wziętym pisarzem/malarzem/kompozytorem...? 
11-10-2007, 21:48
Jak to z czego żyć ? Z polskiej emerytury
#######################
FAQ czyli najczęściej zadawane pytania 
11-10-2007, 21:57
 Kobiety nie wypada pytać o wiek, mężczyzny (czasem) tym bardziej Wraz z żoną jesteśmy na emeryturze. Ze skarbowym nie ma więc problemu  Żoną jest plastykiem, a ja czasem z nudów bawię się grafiką wektorową. Jedno z ostatnich zleceń z netu to wzór Godła Państwowego dla MSZ do wykorzystania na drukach i innych dokumentach przez Ambasady RP. To taki rozpęd bo prowadziliśmy w W-wie pracownię plastyczną. 
11-10-2007, 21:59
Zawsze można długopisy składać (raczej kokosów na tym nie ma). Lub programy kompiutierowe pisać. Coraz więcej księgowych pracuje też w domu. Albo miód produkować. Można też telemarketingować. I sporo innych. Lub można emeryturować się.
11-10-2007, 22:17
A ja z tą emeryturą wyskoczyłem jak filip z konopii.
Mam nadzieję , że nie uraziłem. pzdr.
#######################
FAQ czyli najczęściej zadawane pytania
11-10-2007, 22:23
 Smutni krótko żyją.Na warunki wiejskie dwie emerytury dla dwojga ludzi to zbytek luksusu. 
13-10-2007, 20:38
Też chciałem iść na emeryturę. Ale nie puścili...
13-10-2007, 21:32
Cytat:Wysłane przez Maciej No właśnie... Mnie też jeszcze nie...
13-10-2007, 21:46
Cytat:Wysłane przez Megana Megana - powtórzę znowu : Jeśli nie jestes dobry w tym co robisz -marnujesz zycie.. jeśli jesteś dobry -przyjadą do Ciebie choćby na psiej budzie... kiedyś bardzo stary szkutnik powtarzał to aż sięchciało  ...ale zcałej polski do niego walili i to tez było przysłowiowe zadupie
14-10-2007, 01:27
Cytat:Wysłane przez winopijca ...jeśli jesteś dobry -przyjadą do Ciebie choćby na psiej budzie... kiedyś bardzo stary szkutnik powtarzał to aż się chciałoCiekawe, jakby ten szkutnik przeprowadził się na Saharę równikową 
14-10-2007, 08:46
oj Macieju dlaczego taka krótkowzroczność ? a sahara czym oblana ? okieany dookoła ....
 a że trochę dalej ..Kochani ja myślę że to powiedzenie do kazdej kategorii życia można dokleić ..i zawsze będzie aktualne ! wielki darem jest zrozumieć te słowa .... jeszcze będziecie selekcjonować zlecenia - to wezmę - tego nie bo za mało ambitne i klient chce kręcić przysłowiowy bat.... swoją drogą by niebyć gołosłownym - dwa duże zakłady szkutnicze budujace jachty w tradycyjnej technice poszycia drewnianego znajdują się prawie w samym ....zakopanem ! a gdzie tam woda ? ? i o dziwo Marekma komplet o czerwca przyszłego roku a jest kilkakrotnie droższy od szkutników z wybrzeża ...
14-10-2007, 10:57
Cytat:Wysłane przez winopijca To mi jakąś ciemnotę o marketingu, PR i wiele innych "bzdur ekonomicznych" tyle lat wciskali... Raczej troszkę bym tą prawdę odwrócił: Staraj się być dobry (właściwie lepszy) w tym, co robisz... Mamy inne czasy, niejeden z nas zmienił w swoim życiu zawód i niejeden z nas zmieni. W niektórych zawodach bez całej otoczki marketingowej masz bardzo małe szanse na przetrwanie i rozwój na rynku.
14-10-2007, 17:07
nautes -akurat w mojej branży jest tak że marketing na nic się zda jeśli ktoś cienki ..albo robisz konkret robotę albo się zwijasz
(W moim przypadku reklamowanie się jest oznaką panicznego poszukiwania klienta i nie jest zbyt dobrze odbierane w środowisku) można wydac kilka milionów na reklamę i położyć się na pierwszej robocie .. zresztą rynek najczęsciej sam jest najlepszym regulatorem bo na co marketing ,PR i wiele innych "bzdur ekonomicznych" jak klient zleci robotę a wykonawca odpowiada nie da się albo nie wiem jak to zrobić.. faktem jest że reklama dzwignią ale ja twierdzę że dobrą markę buduje dobra robota a nie spece od reklamy . można oczywiście zrobić kosztowną reklamę np .wina ale jesli ów produkt będzie nie smaczny to szybko koszt reklamy stanie się wiekszy od przychodu i klapa.. offtopa robię...... w ub tygodniu goście bardzo zachwycali sie moim winem .. wyprosili nawet butelke do domu wychwalając pod niebiosa.. na nic zdały się tłumaczenia że ja nadal jestem nieco jak ślepy w ciemności i dopiero się ucze tej sztuki ..może to poprostu fakt że ludzie ci pierwszy raz zetkneli się z czymś co niebyło słodkie jak lizak , nie miało 20% alko i do tego było smaczne.. kwestia punktu odniesienia i w tym miejscu nautes ma rację .... i pole do zarobku hehe 
09-01-2008, 12:52
Kredek zainspirowałeś mnie swoją praską i mam w planach taką sobie zrobić
łatwa w wykonaniu (jak dla mnie) i niedroga bo prawie wszystko prucz zbiornika mam w domu.
06-02-2008, 20:31
No no. Kolekcja niczego sobie. Te pudła też pełne butelek?
06-02-2008, 21:21
Wstyd się przyznać, ale tak.
Etykiety tak mocno "trzymają", że tylko nakleiłem "kontry". 18 litrów "Gronowego" - 2007
06-02-2008, 21:33
Szybki jesteś w butelkowaniu... Gronowe 07 już w butelkach?... Hm
06-02-2008, 23:54
Jak się winko zepsuje
 to bedzie wina C.Rossi...PS.Ładnie przybywa buteleczek czyli kolekcja i hobby się rozwija. 
07-02-2008, 00:36
I to jest w tym naj fajneisze
 jak się już zacznie to nie da się przestać Kredek z tego co widzę to na cześć butelek zakładasz kapturki.W jakim celu? Doradził bym Ci zrezygnować z tego zabiegu gdyż nie widać stanu korka!Założyć kapturek można a nawet powinno się przed podaniem wina na stół,bądź wręczenia go komuś w prezencie pozdrawiam
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
