15-07-2008, 21:42
Mam za sobą 2h zbierania wiśni, jutro drylowanie i kolejne kroki. 2 lata temu zrobiłem pierwsze wino w zyciu - nie miałem sokownika, sokowirówki, wiec wydrylowalem, a tesciowa w garnku na lekkim gazie podgrzewala wisnie i puszczaly sok, z tego wyszlo pyszne winko i pare sloikow dzemu.
W tym roku chce za radami kolegów poszatkowac wisnie, wrzucic do 'wiadra' na 2 dni z MD i potem zlac gotowy sok. Pytanie tylko - czy 'wiadro' musi byc hermetyczne? Tzn. czy musze znalezc/kupic wiadro z bardzo szczelnym zakryciem, czy wystarczy tylko przykryc zeby muszki nie wlatywaly?
Mam duza plastikowa nowa miske, moglbym z folii do zywnosci i tasmy klejacej zrobic w miare szczelne przykrycie, ale nie wiem czy to wystarczy, prosze o rade, bo nie odnalazlem w historii.
Moj plan to 2 dni w tej misce potrzymac z pektopolem, potem zlac, do tego co zostanie tam dodac wody i tez z dzien-2 potrzymac i wszystko do balona nastawic. Bede wdzieczny za pomoc.
W tym roku chce za radami kolegów poszatkowac wisnie, wrzucic do 'wiadra' na 2 dni z MD i potem zlac gotowy sok. Pytanie tylko - czy 'wiadro' musi byc hermetyczne? Tzn. czy musze znalezc/kupic wiadro z bardzo szczelnym zakryciem, czy wystarczy tylko przykryc zeby muszki nie wlatywaly?
Mam duza plastikowa nowa miske, moglbym z folii do zywnosci i tasmy klejacej zrobic w miare szczelne przykrycie, ale nie wiem czy to wystarczy, prosze o rade, bo nie odnalazlem w historii.
Moj plan to 2 dni w tej misce potrzymac z pektopolem, potem zlac, do tego co zostanie tam dodac wody i tez z dzien-2 potrzymac i wszystko do balona nastawic. Bede wdzieczny za pomoc.